Pragniemy podziękować najpierw Panu Bogu za zebrane plony, ale i modlić się w intencji wszystkich rolników, prosząc dla nich o potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo. Jak Bóg pozwoli to w przyszłym roku, już bez groźby pandemii, uczynimy to w bardziej spektakularny sposób – powiedział podczas uroczystości w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Leszek Kołczyk, diecezjalny duszpasterz rolników, a zarazem proboszcz w Sułoszowej.
Reklama
Trzeba zaznaczyć, że mimo trudności rolnicy są zadowoleni z tegorocznych plonów. – Ten rok jest rokiem wyjątkowym, z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego oraz na gradobicie, jakie miało miejsce na terenie naszej gminy i gminy Jerzmanowice Przeginia. Gradobicie zniszczyło znaczną cześć plonów, a niektórzy byli zmuszeni do tego, by swoje uprawy zorać. To wielka strata. Tym bardziej dziękujemy Panu Bogu za to, co udało się zebrać. Dziękujemy za pięknie przygotowane dożynkowe wieńce, odwieczny symbol zakończenia żniw. Dziękujemy za ciężką, mozolną pracę rolników oraz za ich troskę, by nikomu nie zabrakło codziennego chleba. Pragnę również serdecznie podziękować Bernadecie i Markowi Głowackim z Wielmoży, za to, że zechcieli przyjąć funkcję starostów tegorocznych dożynek. Życzę wszystkim rolnikom, by ich praca na roli przynosiła nie tylko satysfakcję, ale i wymierne korzyści w wymiarze ekonomicznym – powiedział Stanisław Gorajczyk, wójt gminy Sułoszowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Starości dożynkowi – państwo Bernadeta i Marek Głowaccy prowadzą 30-hektarowe gospodarstwo rolne w Wielmoży. Uprawiają zboże, kukurydzę i ziemniaki. Prowadzą także hodowlę krów mlecznych. – Tegoroczne żniwa były trudne, ale satysfakcjonujące. Zebrane plony pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość. Niewiadomą pozostają ceny zboża czy owoców i warzyw. Mam jednak nadziej, że utrzymają się na dobrym poziomie i pozwolą nam nie tylko przetrwać do kolejnego roku, ale i pomyśleć o inwestycjach – podkreślił Marek Głowacki.
W homilii Pasterz Kościoła sosnowieckiego podziękował Bogu za plony ziemi, które dzięki żmudnej pracy rolników, ogrodników, sadowników, a także pszczelarzy udało się zebrać. – Wyrazem zebranych plonów jest wasza obecność w świątyni, ale także przepiękne wieńce dożynkowe. Jestem pełen podziwu i uznania, ileż to trzeba było włożyć pracy, ale i jaką trzeba było mieć fantazję, by ułożyć wieńce. I te wspaniałe wieńce przynieśliśmy do świątyni. To pierwsza i najważniejsza część dożynkowych uroczystości – okazać Panu Bogu wdzięczność. Dziękujemy także tym wszystkim, którzy pracowali na roli po to, aby te plony zebrać – powiedział bp Grzegorz Kaszak. Kaznodzieja zaznaczył, że tegoroczne statystki wyraźnie wskazują, że mimo suszy, mimo ulewnych deszczy, będziemy mieć zbiory większe o 11% niż w ubiegłym roku. – Nie ma nad Polską widma głodu. Niestety, w naszej ojczyźnie rocznie wyrzuca się 9 mln ton żywności. Musimy zastanowić się, jak gospodarować produktami żywnościowymi, by ich nie marnować. Może trzeba większej rozwagi podczas zakupów, może trzeba umieć się nimi podzielić z innymi. Szanujmy to, co otrzymaliśmy od Boga – zaapelował Pasterz Kościoła sosnowieckiego.