Reklama

Aspekty

Jubileusz Kościoła diecezjalnego

Mija 75 lat od powstania Kościoła gorzowskiego. Przez te wszystkie lata trwał i rozwijał się w różnej formie organizacyjnej, która dziś nosi miano diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Jak wyglądały jej początki?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 35/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Kościół

jubileusz

Gorzów Wielkopolski

Archiwum Aspektów

Ks. inf. Edmund Nowicki, administrator apostolski w Gorzowie

Ks. inf. Edmund Nowicki, administrator apostolski w Gorzowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Druga woja światowa zniszczyła życie społeczno-polityczne obecnego Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej. Także kościelnie region ten bardzo ucierpiał. Kanonicznie ziemie te wchodziły w skład diecezji berlińskiej, archidiecezji wrocławskiej i prałatury pilskiej. W praktyce w połowie 1945 r. istniało tylko 151 parafii katolickich, 16 dekanatów, w tym aż 8 z dawnej prałatury pilskiej, a gmin protestanckich było aż 750. Katolicy byli prawdziwą mniejszością. W takich warunkach rodził się nasz Kościół lokalny.

Powołanie administracji

1 kwietnia 1945 r. wojska amerykańskie uwolniły prymasa Polski kard. Augusta Hlonda z niewoli. Ten udał się najpierw do Paryża, a następnie od 25 kwietnia do 10 lipca przebywał w Rzymie. 8 lipca otrzymał od Stolicy Apostolskiej nadzwyczajne uprawnienia, których celem było zorganizowanie życia katolickiego w powojennej Polsce. Gdy już prymas był w Polsce, bardzo gorliwie zabrał się do pracy. Bez większych trudności udało się uregulować sprawę tzw. diecezji wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. Sprawy na zachodzie przedstawiały się o wiele trudniej. Diecezje wrocławska i berlińska, a także prałatura pilska miały przecież swoje władze kanoniczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po zakończeniu konferencji poczdamskiej kard. Hlond rozpoczął objazd ziem zachodnich i północnych powojennej Polski. Spotykał się wówczas z ordynariuszami tych obszarów i powołując się na swoje nadzwyczajne pełnomocnictwa, sugerował potrzebę rezygnacji z pełnionej posługi na terytorium przyznanym Polsce. Po uporządkowaniu tych spraw kard. Hlond wyznaczył na te ziemie administratorów apostolskich.

Pierwszy administrator

Kardynał Hlond 14 sierpnia 1945 r. zaprosił do Poznania pięciu kapłanów, których zamierzał posłać na ziemie zachodnie i północne. Wśród nich był ks. dr Edmund Nowicki, kanclerz Kurii Metropolitalnej Poznańskiej. Kapłan ten urodził się 13 września 1900 r. w Trzemesznie. Święcenia kapłańskie przyjął 15 marca 1924 r. w katedrze gnieźnieńskiej z rąk kard. Edmunda Dalbora. Po krótkiej pracy duszpasterskiej w Poznaniu został skierowany na studia z prawa kanonicznego do Rzymu, gdzie w 1930 r. uzyskał doktorat. Po powrocie pracował w Kurii Metropolitalnej i Sądzie Metropolitalnym w Poznaniu oraz udzielał się w duszpasterstwie akademickim. W 1939 r. został aresztowany i w konsekwencji trafił do obozu w Dachau, później w Gusen i znów w Dachau. Tam był tak mocno wycieńczony, że szykował się na śmierć. Dzięki staraniom rodziny został uwolniony z Dachau. Postawiono jednak warunek, że porzuci kapłaństwo. Tego oczywiście nie uczynił i do końca wojny musiał się ukrywać w sprawowaniu funkcji kapłańskich. I właśnie taki kapłan został mianowany administratorem apostolskim ad nutum Sanctae Sedis dla następujących terytoriów: 1) udzielnej Prałatury Pilskiej, 2) tych części archidiecezji wrocławskiej, położonych w środkowym biegu Odry, które należą do województwa poznańskiego, 3) tych części diecezji berlińskiej, leżących po wschodniej lub zachodniej stronie Odry, które znajdują się obecnie we władaniu Rzeczypospolitej Polskiej. Dekret ten został wydany w Gnieźnie i nosił datę 15 sierpnia 1945 r. Ten zatem dzień można przyjąć za początek naszego Kościoła diecezjalnego. Co ciekawe, dekret nie przesądzał sprawy stolicy nowej administracji apostolskiej ani jej nazwy. Drugi dekret wydany tego samego dnia określał administratorów apostolskich w odniesieniu do diecezji, w których mieli pełnić swoją posługę. W przypadku ks. Nowickiego była to „Prałatura Pilska z Pomorzem Zachodnim i Ziemią Lubuską”. Być może więc w pierwotnych planach to właśnie Prałatura Pilska z siedzibą w Pile miała być centrum nowej jednostki administracji kościelnej? Ostatecznie jednak przyjęła ona nazwę Administracja Apostolska Kamieńska, Lubuska i Prałatury Pilskiej. Był to obszar ogromny. Liczył aż 47 836 km2, a rozciągał się na terenie dawnych województw: szczecińskiego, koszalińskiego i częściowo zielonogórskiego, poznańskiego i gdańskiego.

Reklama

Siedziba

Zgodnie z wolą kard. Hlonda, ks. Nowicki rozpoczął od 1 września wizytowanie parafii na Pomorzu Zachodnim. Największym ośrodkiem miejskim nowej administracji był Szczecin. Wydawało się, że to miasto stanie się siedzibą administratora. Prymas Hlond nie był jednak przekonany do tego pomysłu. Prymas tak argumentował w tej sprawie: „W każdym razie nie radziłbym w Szczecinie, dlatego że Szczecin leży na peryferiach, a po drugie leży poza Odrą. Jeszcze nie wiadomo, jak te mocarstwa ustosunkują się do problemu naszych granic. Nie chciałbym, ażeby nasi sąsiedzi zachodni mieli wielką radość, gdyby polski biskup musiał się wycofać ze Szczecina. I dlatego, owszem, może byłoby dobrze przewidzieć tam miejsce na katedrę, na kurię biskupią, rezydencję i seminarium, ale nie radziłbym tam mieszkać”.

Reklama

I choć wówczas nie zapadły decyzje dotyczące stolicy, to jednak 16 września 1945 r. ks. Nowicki odbył swój pierwszy ingres do kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej w Szczecinie.

Gdy ks. Nowicki pierwszy raz odwiedził Gorzów, władze miejskie i powiatowe zobowiązały się przekazać na potrzeby nowej diecezji odpowiednie budynki i nalegały, by to właśnie Gorzów został wybrany stolicą administracji kościelnej. Jako przyszłą katedrę wskazywano kościół Mariacki. I choć nie był on zburzony przez działania wojenne, to jednak wymagał uporządkowania i podstawowych napraw. Świątynię władze przekazały Kościołowi pismem z dnia 8 września 1945 r., a już 12 września nastąpiła rekoncyliacja. Ingres ks. Edmunda Nowickiego do kościoła Mariackiego w Gorzowie nastąpił 28 października 1945 r. Była to uroczystość Chrystusa Króla. W tym czasie ks. Nowicki był już przekonany, że to właśnie Gorzów zostanie stolicą tej największej polskiej administracji kościelnej. W swoich wspomnieniach tak pisał o tej decyzji: „Pomału, pomału zacząłem sobie w głowie układać plan pracy i coraz bardziej jakoś oswajałem się z myślą, że Gorzów może byłby w jakimś okresie, przynajmniej przejściowo, korzystnym ośrodkiem”.

***

Ksiądz Nowicki położył trwały fundament pod życie kościelne na Środkowym Nadodrzu. Niestety, nie mógł zbyt długo cieszyć się owocami swojej pracy. Władze komunistyczne 26 stycznia 1951 r. usunęły go z Gorzowa. Za pół roku minie 70 lat od tego wydarzenia, a 10 marca 2021 będzie równe 50 lat od jego śmierci. Myślę, że warto, by ks. Nowicki doczekał się w odnowionej katedrze gorzowskiej wspaniałej spiżowej tablicy z własnym popiersiem... Może w ten sposób uda się go przywrócić zbiorowej pamięci mieszkańców tych ziem?

2020-08-25 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Dzięga: w sprawie pedofilii księży liczymy także na prokuraturę

[ TEMATY ]

Kościół

ARCHIWUM KOŚCIOŁA NAD ODRĄ I BAŁTYKIEM

W sprawach pedofilii wśród duchownych bardzo liczymy na działania prokuratury – powiedział przewodniczący Rady Prawnej Episkopatu abp Andrzej Dzięga. W wywiadzie dla katolickiej audycji "Religia na fali" wyemitowanym 14 października na antenie Radia Szczecin dodał, że Kościół stosuje surowe sankcje wobec księży, którzy dopuścili się molestowania dzieci. Wyraził też nadzieję na podjęcie działań prewencyjnych także przez inne środowiska.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję