Reklama

Wiara

Mocarze ambon

Powinny być dostosowane do różnych grup wiernych i uwzględniać ich specyfikę – tak charakteryzuje dobre kazania ks. Paweł Rytel-Andrianik. A jak to wygląda w praktyce? Kto w Polsce stanowi kaznodziejski wzór do naśladowania?

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. 22-23

[ TEMATY ]

kazanie

wiara

ksiądz

homilia

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy ksiądz powinien z zapałem głosić Dobrą Nowinę. Z miłością do Boga i do ludzi. Ale miłość w nas nigdy nie jest doskonała; dlatego jeśli się nie przeżyje Boga w głębi własnej duszy, trudno jest o Nim mówić z tak głębokim przekonaniem, by to poruszało słuchaczy. Wtedy będzie to raczej wykład niż świadectwo” – mówi w rozmowie z Jackiem Zelkiem, zawartej w książce Nikt nie jest byle jaki, jeden z najbardziej znanych i lubianych zakonników – o. Leon Knabit, benedyktyn.

Treść homilii może się wydawać jedynie dodatkiem do istoty Mszy św., ale w rzeczywistości, jak każda jej część, jest bardzo ważna „(...) warto podkreślić, że dla wielu wiernych jakość kazania wpływa na jakość przeżywania całej Mszy. Jak kazanie było dobre, to i we Mszy się lepiej uczestniczy...” – dodaje o. Leon.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Aby sprawdzić, kto – według wiernych w Polsce – zaliczany jest do grona najlepszych głosicieli słowa Bożego, przeanalizowaliśmy przestrzenie internetu, który staje się dziś wirtualnym przedłużeniem ambony.

Wędrowny kaznodzieja

Langusta na palmie. Panda. Dominikanin. Ojciec Adam Szustak. Pod tymi hasłami kryje się kaznodziejski fenomen polskiego internetu. To jedyny katolicki kanał na YouTubie, który z powodzeniem konkuruje z tymi największymi w kraju. Na czym polega taki sukces vlogów o. Szustaka?

Reklama

Ten wędrowny kaznodzieja, jak sam siebie nazywa, wygłosił do tej pory blisko 3,5 tys. kazań i konferencji. „Największą radość, poza głoszeniem Ewangelii, sprawia mi bycie z ludźmi i poznawanie ich. Gdy więc pojawię się w Twoich okolicach, może uda się nam spotkać” – pisze na swojej stronie zakonnik.

Ludzie, którzy regularnie słuchają nauk o. Adama w internecie, na pytanie, na czym polega fenomen o. Szustaka, w większości zgodnie odpowiadają: – Na tym, że jest ludzki. Że nie wymyśla nic na siłę, jest zwyczajny i tą zwyczajnością zyskuje sobie przychylność słuchaczy. Mówi o Bogu prostym językiem przeciętnego człowieka. Są w tym emocje, miłość, oddanie, jakaś fascynacja – i to się ludziom udziela. Myślą: my też tak chcemy przeżywać swoją wiarę...

Marka sama w sobie

Legenda polskiego kaznodziejstwa, na którego kazaniach wychowały się całe pokolenia – ks. Piotr Pawlukiewicz, to marka sama w sobie. Ten kapłan, który zmagał się, jak sam powiedział, z „Panem Parkinsonem” – wygłosił tysiące kazań, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Czym ks. Pawlukiewicz przyciągał do siebie takie rzesze, w dużej mierze młodych ludzi?

– Słucham kazań ks. Piotra codziennie, bo pozwalają mi pamiętać o moich wadach i z nimi walczyć – zdradza p. Małgorzata. – Ksiądz Pawlukiewicz nie owijał w bawełnę. Jego kazania, co prawda, zawsze pełne były zabawnych historii z życia, ale przede wszystkim z niezwykłą mocą pokazywał on nasze wady i podkreślał wartości w codziennym życiu.

– Te kazania naprawdę mocno uderzają w sam środek serca i rozumu. Dziękuję za to skondensowane, jakże mądre wyjaśnienie pewnych spraw. Bóg jest wielki – dodaje inny słuchacz kazań ks. Piotra.

Reklama

– Jestem ciągle zadziwiony popularnością moich kazań. Przyjeżdżam np. do Działdowa i ludzie mi mówią, że uratowałem ich małżeństwo; przyjeżdżam do Nowego Targu i mówią, że uratowałem ich syna od niewiary. Skąd oni się wzięli? Ale przez popularność zaczyna się wierzyć w swoją wielkość. I to jest zagrożenie – zwracał uwagę ks. Pawlukiewicz.

Od sztuk walki do sztuki głoszenia

Przez 15 lat trenował sztuki walki, po czym w 2005 r. przyjął święcenia kapłańskie. Dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i rozchwytywanych duchownych w Polsce. Tajemnica popularności kazań ks. Dominika Chmielewskiego tkwi w jego zaangażowaniu i ewangelicznej prostocie przekazu. Duchowny z zapałem i spokojem wyjaśnia tajemnice wiary i swoim przykładem pociąga w stronę Boga.

„Dziękuję za przesłanie. Za prawdę, za słowa otuchy, za miłość”; „Piękne, mocne słowa, ale i rzeczywiste, tak jak jest w życiu” – komentują kazania ks. Dominika wierni.

Językiem młodzieży

Czy kazanie może być jedynie mówione? A co, gdy ksiądz wygłosi je w formie... rapowanej? Powiedzieć coś o tym może najbardziej znany w Polsce rapujący ksiądz – Jakub Bartczak. Co sprawia, że swoim przekazem trafia do setek tysięcy, szczególnie młodych, odbiorców? Słuchacze zwracają uwagę na autentyczność. Ksiądz Kuba potrafi dotrzeć do młodego pokolenia, do którego trafić jest coraz trudniej. Dowód? Utwory, w których rapując, przekazuje prawdy wiary, osiągają nawet po 3 mln wyświetleń.

– Ci, którzy mnie nie znają, mogą myśleć, że bycie księdzem i raperem się ze sobą kłóci. Zapominają jednak o tym, że kapłaństwo to także potrzeba ewangelizacji. Przez rap można bardzo dobrze ewangelizować – zwierza się ks. Bartczak.

Reklama

Potrzebę efektywnego docierania z Dobrą Nowiną do młodych zauważają także inni kapłani. Ksiądz Adam Bilski to wikariusz i youtuber. W swoich filmikach odpowiada na niepokojące młodzież pytania, a także modli się wspólnie z oglądającymi. Ksiądz Adam Anuszkiewicz natomiast wpadł na pomysł przeróbek znanych utworów muzycznych, by Boży przekaz był w nich na pierwszym planie.

Lokalni mocarze

W opisie najlepszych kaznodziejów w Polsce nie sposób nie wspomnieć o tych lokalnych głosicielach słowa Bożego, którzy swoją ciężką służbą umacniają wiernych. Mało znani „na zewnątrz”, w zaciszu parafialnych kościołów pomagają lepiej rozumieć Ewangelię.

Ojciec Tomasz Trawiński to franciszkanin, który jest ojcem duchownym ośrodka terapii uzależnień „San Damiano” w Chęcinach. Jest także znakomitym kaznodzieją, który w swoich kazaniach często nawiązuje do osobistej relacji człowieka z Jezusem, przy czym nie pomija tematu zranień z czasów dzieciństwa ani sposobów, jak krok po kroku wejść na drogę wewnętrznego uzdrowienia. Takich kazań społeczeństwo, dziś coraz częściej pogubione, bardzo potrzebuje.

W małych miastach także nie brakuje skutecznych głosicieli Ewangelii. Ksiądz Grzegorz Piec to wikariusz parafii św. Lamberta w Radomsku. Jego homilie dodają motywacji i skłaniają do refleksji. Ten opiekun wspólnoty Nowej Ewangelizacji, nauczając prawd wiary, przypomina parafianom, że nie można poprzestać na teorii. Jedynie żyjąc autentycznie tym, w co wierzymy, możemy zmieniać ten świat.

Jak widać, sposobów głoszenia homilii jest całe mnóstwo. Mogą się one charakteryzować wyrazistym stylem wypowiedzi, być ubogacone wyrafinowanym językiem. Bez osobistego świadectwa wiary, nawet najpiękniej głoszone, pozostaną jednak tylko suchymi treściami. Tym, co najbardziej przyciąga wiernych, a co pokazują powyższe przykłady, są autentyczność, prostota i prawda.

2020-08-25 13:39

Oceń: +12 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zrozumieć wiarę

Niedziela Ogólnopolska 42/2012, str. 18

[ TEMATY ]

wiara

BOŻENA SZTAJNER

Słowa: „Serce ma swoje racje, których rozum nie zna” pochodzą z „Myśli” Pascala. Przypominają, że do prawdy prowadzą różne drogi, a racjonalność rozumu to tylko jedna z nich. Kiedy słyszysz pytanie: „Kochasz mnie?”, pytający oczekuje nie tyle racjonalnego stwierdzenia, ile raczej szczerej odpowiedzi pochodzącej z samego serca. Podobnie w wyznaniu: „Wierzę”, „Jestem wierzący” nie może kryć się kalkulacja, lecz doświadczenie miłości i łaski. „Wiara bowiem rośnie, gdy przeżywana jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana jako doświadczenie łaski i radości” („Porta fidei”, 7). Czy wiara potrafi jednak obejść się bez rozumu? „Fides querens intellectum” - wiara szuka zrozumienia, formuła ta, którą zawdzięczamy św. Anzelmowi z Canterbury, wskazuje, że wiara szuka wglądu w swoje podstawy, punktem wyjścia jest jednak zawsze sama wiara. Wiara nie boi się rozumu, ale szuka jego pomocy. Jak łaska opiera się na naturze, tak wiara opiera się na rozumie i go doskonali („Fides et ratio”, 43).W przykazaniu miłości Boga znajdujemy również z jednej strony formułę: „Będziesz miłował Boga swego całym swoim sercem”, z drugiej zaś: „… i całym swoim umysłem”. Młode chrześcijaństwo zaprezentowało się światu jako wiara odwołująca się do rozumu, ale i szukająca zrozumienia samej siebie, zrozumienia swojej podstawy i swojej treści. Otrzymane od Boga słowo postrzegane jest w wierze jako przejaw rozumu i sensu, a więc prawda. „Szukanie prawdy przez wierzącego odbywa się w ruchu, w którym wciąż na nowo słuchanie przepowiadanego słowa łączy się z poszukiwaniami rozumu” (J. Ratzinger). Prawda o istnieniu Pana Boga jest zarówno prawdą rozumu, jak i prawdą wiary. Różne drogi mogą prowadzić do Jego poznania. Wiara chrześcijańska jest sposobem poznawania Boga. Jej siła poznawcza opiera się na autorytecie Boga. Czy to oznacza, że pewność wiary jest silniejsza od pewności rozumu? Z pozoru mogłoby się wydawać, że tak właśnie jest. Trzeba jednak pamiętać, że „nadprzyrodzonej pewności co do istnienia Boga posiada dany człowiek tyle, ile posiada wiary” (bł. Jan Paweł II). Wiara jest darem, ale natura tego daru domaga się troski, pielęgnacji, by jej nie tylko nie zmarnować, lecz nieustannie ją rozwijać i w niej wzrastać. Podstawowe znaczenie ma zatem współpraca człowieka z łaską Bożą. Bez niej bowiem wyznanie: „Jestem wierzący” może stać się pustym słowem. Chrześcijaństwo w swej mądrości nie tylko przerzuciło most między rozumem i wiarą, ale doprowadziło do jeszcze ważniejszej syntezy: rozumu, wiary i życia. Wiara chrześcijańska prowadzi więc człowieka nie tylko do zrozumienia otaczającego go świata, ale także do rozumienia siebie samego. Jest nie tylko poznaniem szukającym głębszego zrozumienia, ale również - życiem. Wiara uczy świata i uczy życia w świecie. Zrozumienie wiary nie może więc pozostać dla nas czymś dalekim, abstrakcyjnym, zarezerwowanym dla nielicznych, nawet jeśli nie możemy jej uzasadnić, „gdyż to właśnie ona nas uzasadnia, jest od nas pierwotniejsza i poprzedza wszelkie nasze myślenie” (J. Ratzinger). Wiara chrześcijańska, jeśli ma być autentycznym poznaniem Boga i przylgnięciem do Niego, musi szukać zrozumienia. Inaczej będzie tylko zwyczajem, mglistym uczuciem religijnym lub zabobonem.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: powtórny pogrzeb Sergiusza Piaseckiego

2025-09-29 18:09

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Paweł Supernak

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

W katedrze polowej Wojska Polskiego odbyły się uroczystości pogrzebowe Sergiusza Piaseckiego - żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, agenta wywiadu, żołnierza Armii Krajowej i wybitnego pisarza. Mszy św. przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po nabożeństwie szczątki pisarza spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ceremonii pochówku uczestniczył Prezydent RP Karol Nawrocki.

Eucharystię koncelebrowali: ks. Jarosław Wąsowicz - kapelan Prezydenta RP, ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN oraz kapelani Ordynariatu Polowego z proboszczem katedry ks. płk. Karolem Skopińskim. Obecny był także ks. płk Jan Kot, prawosławny dziekan Sił Powietrznych, który na zakończenie Mszy św. poprowadził modlitwę za zmarłego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję