Od lat jestem czytelnikiem Waszego tygodnika i cieszą mnie zmiany, które zaobserwowałem w ostatnich miesiącach. Jestem mieszkańcem małego miasteczka w centralnej Polsce i zawsze kupowałem Niedzielę w kościele. Gdy ograniczono liczbę uczestników Mszy św., a także ze względu na wiek – zostawałem w domu. A ponieważ przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, brakowało mi lektury Niedzieli. Prosiłem wnuka, żeby mi ją kupował w kiosku, ale pani Jadzia z najbliższego „Ruchu” mówiła, że tygodnik znika jak świeże bułeczki, odkąd nie można go kupić w kościele. I oto ja, dziadek po osiemdziesiątce, zabrałem się za czytanie Waszego tygodnika w internecie. Tu dochodzę do sedna mojego listu: dałem radę! Co prawda wnuk wspierał mnie telefonicznie i trochę prowadził za rękę, ale udało mi się i teraz nie boję się jesieni, gdy ponoć wróci epidemia.
Bracia i siostry seniorzy – nie wolno dać się spychać na margines życia! Niech wam nikt nie wmawia, że ze względu na wiek czemuś nie dacie rady! Jeśli lubicie i cenicie Niedzielę, to gdy każą siedzieć w domu, nie rezygnujcie z lektury, która człowieka rozwija duchowo i intelektualnie. Nie bójcie się też telefonów dotykowych i czytników książek. Nauczcie się wysyłać maile i korzystać z programów graficznych. To naprawdę żadna filozofia. Nasze pokolenie trudniejszym rzeczom musiało podołać w życiu. Nie rezygnujmy.
"Dziś odeszła moja Mama. Moja nauczycielka życia, miłości, dobra i odpowiedzialności. Jej serce. Jej umysł. Jej ręce. Najbardziej wyśniona Mama na świecie" - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Po Mszy św. i modlitwie Anioł Pański, a przed opuszczeniem Tor Vergata, Ojciec Święty jeszcze raz niespodziewanie zwrócił się do młodzieży. Polecił, by jako „sól ziemi i światło świata” nieśli nadzieję rówieśnikom, zwłaszcza tym, którzy nie mogli opuścić swoich krajów i podziękował wszystkim, którzy przygotowali Jubileusz Młodzieży.
Po wyjściu z zakrystii, a przed wejściem do papamobile, Leon XIV raz jeszcze pojawił się na ołtarzu polowym, skąd zwrócił się do ponad miliona młodych ludzi zebranych na Tor Vergata.
Dziś grupa 14 Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę podążała ku Trzebnicy w dwóch nurtach. Dziś z wyruszył nurt milicki, a nurt górowski i głębowicki tej grupy wyruszył z Bagna od gościnnych księży salwatorianów.
Pielgrzymi z Milicza pierwsze swoje kroki uczynili ku cmentarzowi parafialnemu, gdzie spoczywa ks. Eugeniusz Waresiak, zmarły w 1990 na pielgrzymce [pod Wołczynem] proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu. Następnie udali się w drogę, aby pokonać 35 km i uczestniczyć w Eucharystii w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebnicy. Tam czekali na nich pozostali pielgrzymi gr. XIV idący z Góry i Głębowic. Tamta część “Czternastki” rozpoczęła dzień od modlitw porannych i Eucharystii, której przewodniczył ks. Henryk Wachowiak, ojciec duchowny pielgrzymki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.