Reklama

Wiadomości

Krótko przed katastrofą kontrolerzy usiłowali nawiązać kontakt radiowy z załogą Airbusa

[ TEMATY ]

katastrofa

Felifoto/fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krótko przed katastrofą samolotu linii Germanwings na południu Francji, kontrolerzy lotów bezskutecznie próbowali nawiązać kontakt radiowy z jego załogą - powiedział we wtorek wieczorem prokurator Marsylii Brice Robin. W rozmowie ze stacją telewizyjną BFM TV prokurator poinformował, że w najbliższych godzinach śledczy przesłuchają ośmiu świadków. W środę rano ma się rozpocząć analiza zapisów z jednej z czarnej skrzynek, którą znaleziono w miejscu katastrofy.

Brice Robin nie ujawnił, którą ze skrzynek znaleziono. Czy FDR (Flight Data Recorder), na której zapisywane są parametry lotu, czy też CVR (Cockpit Voice Recorder) z zapisami rozmów w kabinie pilotów. „Mogę powiedzieć jedynie, że niewyjaśniona pozostaje kwestia utraty wysokości przez samolot” — stwierdził francuski prokurator. Nie chciał też mówić o możliwych przyczynach katastrofy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Poinformował, że w środę rano na miejsce katastrofy ma dotrzeć dziesięciu specjalistów medycyny sądowej i trzech antropologów. Pobiorą oni próbki DNA, które mogą być wykorzystane przy identyfikacji ofiar. Airbus A320 niemieckich linii Germanwings rozbił się we wtorek na wysokości ok. 2 tys. metrów n.p.m., w Alpach francuskich. Maszyna, która leciała z Barcelony do Duesseldorfu, zniknęła z radarów niedaleko miejscowości Barcelonnette. Na miejscu katastrofy nie znaleziono nikogo żywego. Na pokładzie było 150 pasażerów i członków załogi.

Obszar, na którym rozrzucone są szczątki maszyny, ma prawie 4 hektary i jest trudno dostępny, m.in. ze względu na strome ściany skalne i znaczne różnice wysokości, od 150 do 200 metrów. „Dokładne przeszukanie tego terenu potrwa co najmniej tydzień” — powiedział agencji AFP przedstawiciel lokalnej żandarmerii.

Wiadomo już, że na pokładzie samolotu , byli także obywatele Wielkiej Brytanii, Australii i Japonii - poinformowały władze tych krajów.

„Jest bardzo prawdopodobne, że na pokładzie tego samolotu było kilku Brytyjczyków. Nie chcę jednak spekulować, ilu” — powiedział minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Philip Hammond.
Szefowa australijskiej dyplomacji Julie Bishop poinformowała, że niemieckim samolotem podróżowało dwoje Australijczyków - kobieta i jej dorosły syn.

Władze w Tokio podały, że wśród pasażerów było dwóch obywateli Japonii. Minister spraw zagranicznych Meksyku Jose Antonio Meade Kuribrena powiedział, że na pokładzie airbusa był jeden Meksykanin. Według izraelskich mediów samolotem tym leciał także izraelski biznesmen, który ostatnio mieszkał w Barcelonie.

Wiceminister spraw zagranicznych Polski Rafał Trzaskowski oświadczył we wtorek wieczorem, że po wstępnym sprawdzeniu przez służby konsularne polskiego MSZ nie potwierdza, by na pokładzie samolotu znajdowali się obywatele RP.

Airbusem A320, który rozbił się na południu Francji, leciało z Barcelony do Duesseldorfu 144 pasażerów i sześciu członków załogi. Na miejscu katastrofy nie znaleziono nikogo żywego. Według strony niemieckiej na pokładzie samolotu było najprawdopodobniej 67 Niemców. Władze Hiszpanii podały, że na wstępnych listach pasażerów figurowało 45 hiszpańskich nazwisk.

2015-03-25 07:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbig i redbad

W wywiadzie dla Katarzyny Kolendy-Zalewskiej Zbig niedawno mówił tak: „Trudno nie być przerażonym, do jakiego stopnia język polityczny stał się brutalny, do jakiego stopnia gra polityczna stała się nieodpowiedzialna ze strony osób stojących bardzo wysoko na szczeblu politycznym. Właściwie wygląda na to, że zmierza do podważenia fundamentów i szacunku dla państwa, Polski i polskiej demokracji. (…) Te ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim, bez wskazania, kto jest za ten zamach odpowiedzialny, ale sugerując, że to jest prawdopodobnie rząd polski, a może i sowieci, może i razem. To jest coś wstrętnego i szkodliwego. (…) Wiem tylko to, że to Polsce szkodzi, podważa demokrację w Polsce i daje Rosji okazję do pogłębiania rozdźwięków w samej Polsce (…). Taki bardzo wyraźny przykład tego, to jest nieoddanie tego wraku samolotu. Dlaczego? Bo Rosji zależy na tym, żeby ta sprawa dzieliła w dalszym ciągu Polaków”.
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

Nicola Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Wierzę w święty Kościół powszechny... czyli jaki?

2025-09-25 21:09

[ TEMATY ]

Credo

Karol Porwich /Niedziela

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję