Reklama

Niedziela Małopolska

Trwa pamięć o polskim papieżu

– Przyszłego papieża wyróżniała, spośród innych, głębia umysłu, ale też głębia serca – wspomina w rozmowie z Niedzielą ks. inf. Jakub Gil, który od 22 lat mieszka w Wadowicach, gdzie w latach 1998 – 2011 był proboszczem parafii pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.

Niedziela Ogólnopolska 20/2020, str. 54

Ks. Stanisław Czernik

Czynimy starania, żeby żyć bliskością Ojca Świętego – mówi ks. infułat Jakub Gil, tu w bazylice wadowickiej, gdzie został ochrzczony Karol Wojtyła

Czynimy starania, żeby żyć bliskością Ojca Świętego –
mówi ks. infułat Jakub Gil, tu w bazylice wadowickiej,
gdzie został ochrzczony Karol Wojtyła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Infułacie, pamięta Ksiądz pierwsze spotkanie z Karolem Wojtyłą?

Ksiądz infułat Jakub Gil: Pamiętam doskonale. Chodziłem wtedy do X klasy liceum w Rabce. Moim katechetą był ks. Mieczysław Maliński i on miał przyjaciela, ks. prof. Karola Wojtyłę, którego zapraszał do głoszenia rekolekcji dla młodzieży licealnej w Rabce. Z głoszonych nauk zapamiętałem nacisk przyszłego papieża na rolę powołania w życiu człowieka. Ksiądz profesor mówił, że zadaniem młodych ludzi jest odkrywać, do czego nas Bóg powołuje, na jaką drogę nas zaprasza. Nauczał, że droga, którą się wybiera, może być odpowiedzią na powołanie. Nie tylko droga do kapłaństwa. Podkreślał, że jeśli się rozpozna, odkryje powołanie i je realizuje, to ono przynosi owoce i daje człowiekowi satysfakcję.

A jak zapamiętał Ksiądz wizytę Jana Pawła II w 1999 r.?

To były niezapomniane chwile. Pamiętam, jak przygotowanie do tej wizyty połączyło mieszkańców Wadowic, jaka była solidarność pomiędzy ludźmi. Ale też dni, chwile poprzedzające wizytę Ojca Świętego były niezwykle stresujące. Myśmy się do tej koronacji tak starannie przygotowali, wszystko już było gotowe, gdy dostałem informację, że Ojciec Święty nie przyjedzie, bo jest chory. Zaproponowano, że Jan Paweł II ukoronuje obraz Wadowickiej Pani w kurii. Pamiętam, jak się modliłem do Matki Bożej, jak prosiłem, jak mówiłem; „Matko Boża, no zróbże coś…” (uśmiech). I stało się, pomimo wielu trudności Ojciec Święty przyleciał do nas ze Starego Sącza. I tutaj jakby odżył. Widać było, jak młodzież dodała mu sił. Na zawsze zapamiętam te chwile, gdy Ojciec Święty taki schorowany, zmęczony wchodził po pochylni, która łączyła ołtarz polowy z wadowickim kościołem i patrzył na zebranych na rynku ludzi, a oni patrzyli na niego. To było takie spojrzenie z wielką miłością, która jest cierpliwa, łaskawa, wszystko znosi…

Czy dzisiaj mieszkańcy Wadowic mają świadomość, kim był/jest Karol Wojtyła?

Nie omija nas wirus obojętności religijnej, zwłaszcza dotyczący młodzieży. Też czujemy, że jest ona zagrożona odchodzeniem od Boga, od wiary. Ale pamięć o polskim papieżu w Wadowicach, w sercach ludzi trwa. Przykładem może być pielgrzymka, którą 16 dnia każdego miesiąca organizujemy na Jasną Górę, aby dziękować za dar Ojca Świętego i aby się modlić o trwanie przy jego nauczaniu. Często rozmawiam z mieszkańcami Wadowic i zauważam, że ludzi temat Jana Pawła II w ich życiu rozpala. To tak jak u Mickiewicza: „Nasz naród jak lawa. Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa. Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi…” Dlatego czynimy starania, żeby żyć bliskością Ojca Świętego, mówimy kazania. Święty Jan Paweł II jest obecny w modlitwach, pielgrzymkach, a w bieżącym roku nawiedzający naszą bazylikę mogą uzyskać odpust zupełny. A na ile ta nasza modlitwa, to trwanie przy Ojcu Świętym skutkuje, jakie rezultaty przynosi, to już jest Boża tajemnica.

(Pełna wersja wywiadu na stronie: www.krakow.niedziela.pl)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-05-12 12:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję