Bp Adam Bałabuch przewodniczył obrzędowi błogosławieństwa nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Świdnicy. 17 mężczyzn świeckich i siostra zakonna, józefitka z Polanicy-Zdroju, zakończyło formację do posługi.
Podczas homilii bp Bałabuch przypomniał znaczenie Eucharystii dla życia Kościoła oraz poszczególnych wiernych. „Eucharystia jest najcenniejszym darem, jaki mamy od naszego Pana, tutaj na ziemi” – mówił biskup.
- W ramach kursu, kandydaci na szafarzy mieli 25 godzin wykładów i ćwiczeń z teologii. Kurs w diecezji jest przeprowadzany, co dwa lata - mówił ks. Gabriel Horowski, duszpasterz odpowiedzialny za szafarzy w diecezji świdnickiej.
W obecnym czasie w diecezji świdnickiej jest 170 szafarzy świeckich oraz 30 sióstr zakonnych, które pełnią posługę w domach zakonnych. Zadaniem szafarzy jest przede wszystkim zanoszenie Komunii św. chorym, jak również pomoc w komunikowaniu podczas Mszy św.
W sobotę, 18 marca, biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski, ustanowił 21 nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. dla Diecezji Legnickiej. Uroczystość, w której uczestniczyli księża proboszczowie i rodziny kandydatów odbyła się w legnickiej katedrze.
Pochodzą z różnych miejscowości m.in. z Lubina, Zawidowa, Raciborowic Górnych, Lubania, Legnicy, Jeleniej Góry, Leśnej, Platerówki i Chełmska Śląskiego. Potrzebną wiedzę teologiczną zdobywali przez ponad pół roku. Kurs rozpoczął się w październiku ubiegłego roku i obejmował zagadnienia m.in. liturgiczne, pastoralne a także duszpasterskie związane z posługą wobec chorych i cierpiących w domach. Odbywały się również zajęcia praktyczne, gdzie kandydaci uczyli się jak udzielać wiernym Komunii świętej. A wszystko po to, by po zdaniu odpowiednich egzaminów, zostać włączonym przez Biskupa Legnickiego w grono Szafarzy.
Niemiecka prasa nie pozostawia złudzeń. „Trudno o bardziej cyniczne podejście” – pisze Süddeutsche Zeitung, komentując spotkanie Friedricha Merza z Donaldem Tuskiem. I rzeczywiście, trudno o lepsze słowo niż właśnie cynizm, gdy po raz kolejny Polacy słyszą z Berlina pełne współczucia formułki, a zaraz potem – pustkę. Ani deklaracji, ani kwot, ani nawet pozorów powagi wobec największej w Europie ofiary II wojny światowej.
Tym bardziej bolesne jest to, że w tej pustce zaczyna się odbijać nasz własny rząd. Jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska wspólnie z PiS popierała sejmową uchwałę o dochodzeniu zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie. Uchwałę jednoznaczną: Polska nie zrzekła się roszczeń, straty wyniosły biliony, a odpowiedzialność Niemiec pozostaje nieprzedawniona – moralnie, historycznie, politycznie. Wtedy Tusk i jego ludzie głosili to samo, co Mularczyk i Kaczyński. Dziś tamte deklaracje wiszą w próżni, jakby należały do innej epoki i innych polityków.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.