Reklama

Kościół

Umiłowana Amazonia

Już „na oko”, nawet bez znajomości hiszpańskiego, pięknie brzmią w uszach te dwa słowa. Przebija z nich miłosny i równocześnie, bo to się naturalnie łączy, bardzo osobisty charakter dokumentu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takim uczuciem papież Franciszek obdarza Amazonię. Querida Amazonia – Umiłowana Amazonia – tymi słowami zatytułował swoją piątą posynodalną adhortację apostolską.

Querida Amazonia ma, nawet jak na Franciszka, który przyzwyczaił nas już do odważnych form komunikacji, charakter wyjątkowy – osobisty i poetycki zarazem. Z tych powodów określa się ją jako profetyczną, a z racji tego, że traktuje o świecie stworzonym, nazywa się ją „córką” encykliki Laudato si’, ze wskazaniem na bliskość obydwu przesłań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Światowa opinia publiczna oczekiwała adhortacji z zainteresowaniem, a nawet napięciem. Powszechnie spodziewano się, że papież odniesie się do najbardziej gorących – choć raczej nie najważniejszych z punktu widzenia tematu samego synodu amazońskiego i myślę, że samego Ojca Świętego, dominujących przede wszystkim w mediach – wątków październikowego szczytu kościelnego.

12 lutego 2020 r., w dniu ogłoszenia adhortacji, nie spełniły się ani marzenia progresistów, ani strachy tradycjonalistów. Franciszek nie zniósł celibatu kapłańskiego ani nie dopuścił kobiet do sakramentu święceń. Nie ma też nowego rytu amazońskiego. W tym sensie Querida Amazonia zaskoczyła obydwie strony – progresistów i tradycjonalistów, bo miłość zawsze zaskakuje tych, którzy się przed nią bronią.

Retrospekcja

Cofnijmy się o kilka miesięcy. W dyskusji medialnej wokół synodu dominowały trzy tematy: tzw. viri probati, czyli możliwości wyświęcania wypróbowanych żonatych mężczyzn na kapłanów, co miało być remedium na niedostatki prezbiterów w Amazonii; docenienia roli kobiet przez rozważenie wprowadzenia starożytnej posługi diakonis, która tak naprawdę nie wiadomo dokładnie czym była; i wprowadzenia tzw. rytu amazońskiego, czyli formy celebracji sakramentalnej odrębnej od zwykłej formy rytu rzymskiego, czyli Mszy św., którą znamy z naszych kościołów.

Najbardziej kontrowersyjny był punkt dotyczący viri probati. Ojcowie synodalni byli w tym punkcie najbardziej podzieleni, choć go przegłosowali. To doprowadziło do tego, że adhortacja apostolska – dla wielu – miała być swoistym dokumentem na temat celibatu kapłańskiego.

Reklama

Jeszcze niedawno tradycjonalistyczne media alarmowały, że Franciszek opowie się za wyświęcaniem żonatych mężczyzn na kapłanów.

Podziel się cytatem

W walkę frakcyjną wciągnięto nawet papieża seniora Benedykta XVI. Progresiści z kolei podnosili w tym samym czasie ręce w geście triumfu i ogłaszali zwycięstwo.

Bez sensacji

W Querida Amazonia nie znajdziemy ani słowa o viri probati, ani o kapłańskim celibacie. Franciszek wspomniał, że Amazonia pilnie potrzebuje, aby „posługa (duszpasterska) była ukształtowana w taki sposób, żeby służyła większej częstotliwości sprawowania Eucharystii, nawet we wspólnotach najbardziej oddalonych i ukrytych”. Jednak lekarstwem mają być nie viri probati, ale kapłani misjonarze. Ojciec Święty wyraźnie odrzucił także ideę, że zwiększenie roli kobiet w Kościele nastąpiłoby wtedy, gdyby zostały one dopuszczone do sakramentu święceń. Realizacja tego, jak twierdzi papież, doprowadziłaby paradoksalnie do pomniejszenia roli kobiet przez ich „klerykalizację”. „Kobiety wnoszą swój wkład do Kościoła na swój własny sposób, kontynuując siłę i czułość Maryi, Matki” – napisał Franciszek.

Co do rytu amazońskiego, to oczywiście, niczego takiego w dokumencie nie ma. Znalazło się natomiast sporo passusów o inkulturacji Ewangelii, w kontekście wartości kultury rdzennych ludów Amazonii, którą należy – to Franciszek mocno podkreśla – bezwzględnie uszanować. „Nie kwalifikujmy pospiesznie jako przesąd lub pogaństwo pewnych wyrazów religijnych, rodzących się spontanicznie z życia ludów” – napisał Franciszek. Słowa te są wyraźną odpowiedzią na nieprzychylne komentarze, z którymi spotykały się manifestacje kultury amazońskiej w czasie trwania synodu w Wiecznym Mieście.

Co jest najważniejsze

Choć poświęciliśmy sporo miejsca najbardziej gorącym tematom, to jednak adhortacja nie dotyczy ich przede wszystkim. W centrum dokumentu jest Amazonia, czyli ludzie, dla których ten las tropikalny jest ojczyzną. Querida Amazonia pokazuje dobrze, czym jest prawdziwa chrześcijańska troska o stworzenie i w których punktach różni się ona od agresywnego ekologizmu. To ważne w sytuacji, gdy w ludziach Zachodu wzrasta ekologiczna wrażliwość, która z kolei kształtuje świadomość. Z chrześcijańskiej perspektywy, i o tym przypomina Ojciec Święty, w trosce o świat stworzony na pierwszym miejscu stoi zawsze człowiek, z jego wnętrzem i kulturą, którą stworzył i którą przechowuje: „prawdziwe podejście ekologiczne zawsze staje się podejściem społecznym (...). Nie potrzebujemy konserwatyzmu, «który dba o biom, ale lekceważy ludy amazońskie»” – czytamy w tekście. Franciszek odziera nas również ze złudzeń, że gdy np. segregujemy dokładnie śmieci i zastępujemy starego kopciucha nowym piecem, stajemy się najbliższym przyjacielem stworzonego świata. To jeszcze o wiele za mało. „Nie będzie zdrowej i zrównoważonej ekologii, zdolnej do przemieniania czegokolwiek – zauważa papież – jeśli nie zmienią się osoby, jeśli nie będzie zabiegało się o przyjęcie innego stylu życia, mniej zachłannego, bardziej pogodnego, bardziej naznaczonego szacunkiem, mniej niespokojnego, bardziej braterskiego”.

I to jest najważniejsze w Querida Amazonia.

2020-02-18 10:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół nie jest urzędem

Emocje, które poprzedziły pojawienie się adhortacji apostolskiej Querida Amazonia, ustąpiły bardzo szybko – z dniem, w którym dokument ujrzał światło dzienne. Przebiły się jedynie głosy, że papież Franciszek rozczarował. Ten tekst jest jednak zbyt ważny, by pozostawić go w świetle krzywdzących komentarzy. Co więcej – zawiera wiele cennych podpowiedzi dla chrześcijan w Polsce.

Tym, co może zaskakiwać, jest fakt, że Ojciec Święty dedykuje adhortację ludowi Bożemu i wszystkim ludziom dobrej woli. Nie czyni przy tym rozróżnienia na duchownych i świeckich. W przeważającej większości mówi o zadaniach, które stoją przed Kościołem, i uświadamia czytelnikowi, że misję głoszenia Ewangelii otrzymały nie pojedyncze osoby, ale cała wspólnota. To ważne spostrzeżenie.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Majowy zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej

2024-05-12 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi zakończył się kolejny zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej. Podczas majowego spotkania słuchacze wysłuchali trzech biblijnych wykładów na temat ofiar starotestamentalnych i zbawczej Ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu Golgoty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję