Reklama

Niedziela Częstochowska

Posługa miłości

– Mamy poczucie, że to pochodzi od Boga i to jest też dla nas motywacja. Robimy to nie dlatego, że tak trzeba. Przychodzimy z miłości, nieważne, w jakiej jesteśmy kondycji – mówi Niedzieli p. Teresa, lider Wspólnoty „Serca Jezusa i Maryi”, która od trzech lat w każdą środę posługuje podczas Mszy św. w szpitalu powiatowym w Radomsku.

Niedziela częstochowska 6/2020, str. V

[ TEMATY ]

szpital

wspólnota

Radomsko

chorzy

Damian Krawczykowski/Niedziela

Wspólnota jest promykiem światła, które rozjaśnia mroki szpitala

Wspólnota jest promykiem światła, które rozjaśnia mroki szpitala

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już przed rozpoczęciem Eucharystii członkowie wspólnoty w modlitwie spontanicznej zanoszą swoje prośby i uwielbiają Boga, dziękując za Jego obecność wśród chorych i prosząc o pomoc dla cierpiących oraz personelu. – Nasza posługa to posługa miłości. Kiedy zaczynaliśmy, zauważyliśmy, że to nie jest tylko zwyczajne śpiewanie podczas Mszy św. To także wielka radość dla chorych. Przypomina nam o tym św. Ojciec Pio – mówią członkowie wspólnoty. Ich obecność w szpitalnej kaplicy zapoczątkowało przyjęcie przez parafię, na obszarze której mieści się szpital, symboli Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. – Posługa Wspólnoty „Serca Jezusa i Maryi” jest dla pacjentów urozmaiceniem. Oni wiedzą, że w każdą środę jest taka „radosna”, rozśpiewana Msza św. Zależnie od sytuacji, czasem kaplica jest pełna, czasem pustawa. Bardzo motywujący jest fakt, że także personel często uczestniczy we wspólnej modlitwie z posługującą wspólnotą. Oni potrzebują wsparcia. To dla nich bardzo budujące – relacjonuje ks. Józef Mazur, kapelan szpitala w Radomsku.

Reklama

Środowa Eucharystia jest wielkim wsparciem dla pacjentów. – Pieśni śpiewane podczas Mszy św. dodają sił. Wiara jest dla mnie bardzo ważna. Wychodzę z kaplicy z nową nadzieją i motywacją do walki. Wiem, że nie jestem z moją chorobą sama. Jezus nigdy mnie nie zostawia – mówi Niedzieli p. Maria, jedna z pacjentek. – Przytulanie chorych przynosi nam ogromną radość. Widać, że oni na to czekają – wyznają członkowie wspólnoty. – Zawsze powtarzam, że choćby przyszedł jeden chory, warto przyjść uwielbiać Boga i modlić się za tych chorych – dodaje p. Teresa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapelan szpitala zwraca uwagę na zrozumienie, którego potrzebują chorzy. – Pacjenci są otwarci i jeśli okazuje się im nawet nie współczucie, ale choć odrobinę serca i zrozumienia w ich cierpieniu, potrafią się odpłacać wielką wdzięcznością. To wiele znaczy – zobaczyć w chorych wdzięczność za to, że pomogliśmy im naszą posługą na moment spotkać się z Jezusem Miłosiernym. Ważne jest także, aby w swojej posłudze na rzecz cierpiących nie kierować się jedynie ludzką siłą, ale zostawić przestrzeń na działanie Boga. Często modlę się znanym zwrotem: „Jezu, Ty się tym zajmij” i widzę, jak On działa. Ja jestem tylko narzędziem w Jego ręku – dodaje ks. Mazur.

Wspólnota „Serca Jezusa i Maryi” oprócz posługi modlitewnej dba także o zewnętrzny wygląd szpitalnej kaplicy. Kiedy zaczynali, było to jedno z najbrudniejszych miejsc w szpitalu. Postanowili to zmienić i od tego czasu raz w miesiącu przychodzą sprzątać kaplicę. Organizują także akcje np. na wsparcie zakupu nowych dywanów czy innych dodatków.

O dobru trzeba mówić głośno, gdyż przeważnie to, co dobre, jest przemilczane, a zło w świecie „krzyczy” od rana do nocy

Podziel się cytatem

Członkowie wspólnoty chętnie opowiadają o swojej posłudze. Jak przyznają, o dobru trzeba mówić głośno, gdyż przeważnie to, co dobre, jest przemilczane, a zło w świecie „krzyczy” od rana do nocy. – Wspólnota „Serca Jezusa i Maryi” jest takim promykiem światła, który rozjaśnia mroki tego szpitala. Dobrze, że oni tutaj przychodzą. Jestem kapelanem szpitala w Radomsku zaledwie 7. miesiąc, a ostatnio się dowiedziałem, że członkowie wspólnoty modlą się za chorych w każdą środę od trzech lat – dodaje ks. Mazur.

2020-02-04 10:59

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zróbmy coś razem

Czterdziestoosobowa grupa młodzieżowa w jednej parafii? Tak, to możliwe. Specjalnie dla Niedzieli rzepińska oaza dzieli się swoim przepisem na wspólnotę.

O tym, jak oazowicze z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzepinie działają, nie tylko w parafii, ale też w lokalnym środowisku, możecie przeczytać w papierowym lub elektronicznym wydaniu Niedzieli (numer z 8 października 2023). A jaki jest przepis na dużą, aktywną wspólnotę? Zapytaliśmy o to księdza moderatora Damiana Wierzbickiego i animatorkę Alicję Ciesielską.
CZYTAJ DALEJ

Kuzynka papieża: dla niego praca była zawsze ważniejsza niż zdrowie

2025-02-24 17:07

[ TEMATY ]

zdrowie

praca

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Od chwili, gdy papież Franciszek przebywa w szpitalu, wiele osób martwi się o zdrowie 88-latka. W sposób szczególny jest zaniepokojona jego kuzynka, 93-letnia Carla Rabezzana z włoskiego Piemontu. Jednocześnie, po ostatnich doniesieniach, odczuwa niewielkie oznaki ulgi w związku ze zdrowiem wybitnego pacjenta, powiedziała w rozmowie z rzymskim dziennikiem „La Repubblica” z 24 lutego. Jeden z jej krewnych w Rzymie miał możliwość widzieć przez chwilę Franciszka w klinice Gemelli. Potem młody mężczyzna powiedział przez telefon, że papież wyglądał dobrze i wydawał się zrelaksowany. Choć nie pozwolono mu rozmawiać z Franciszkiem, „odniósł wrażenie, że papież jest spokojny” - powiedziała bliska kuzynka Ojca Świętego.

Franciszek, urodzony jako Jorge Mario Bergoglio w Buenos Aires 17 grudnia 1936 roku, jest najstarszym z czwórki rodzeństwa. Spośród jego trzech sióstr, żyje jeszcze tylko Maria Elena urodzona w 1949 roku, która przebywa w domu opieki. Jego kuzynka Rabezzana mieszka w Portacomaro, w prowincji Asti na północy Włoch, skąd dziadkowie papieża, Giovanni i Rosa oraz ojciec Jose Mario Bergoglio, wyemigrowali do Argentyny w latach dwudziestych XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Dekret o heroiczności cnót polskiej mistyczki Kunegundy Siwiec

2025-02-25 13:14

[ TEMATY ]

święci

www.kundusia.pl

Grób Kunegundy Siwiec w Stryszawie

Grób Kunegundy Siwiec w Stryszawie

Możemy powiedzieć, że dziś Ojciec Święty potwierdził ponadprzeciętne życie Kunegundy Siwiec, prostej kobiety z Podbeskidzia. Osoby, która całym sercem i duszą chciała służyć Panu Bogu - wskazał o. Szczepan Praśkiewicz OCD, postulator procesu beatyfikacyjnego kandydatki na ołtarze. Dziś ogłoszono dekrety w sprawie pięciu kandydatów na ołtarze. Papież podpisał dokumenty w poniedziałek, 24 lutego; w szpitalu przyjął kard. Pietro Parolina oraz abp. Edgara Peña Parrę.

Do beatyfikacji Kunegundy Siwiec brakuje nam tylko czy aż zatwierdzenia cudu. Dlatego zachęcam wszystkich do modlitwy o ten cud, za przyczyną się Czcigodnej Służebnicy Bożej” - wskazał o. Szczepan Praśkiewicz, postulator procesu beatyfikacyjnego, od początku zaangażowany w całe postępowanie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję