Reklama

Kultura

Misja sondy na Tytana – księżyc Saturna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Amerykańska agencja NASA w czwartek 27 czerwca 2019 r. oficjalnie ogłosiła kolejną misję w ramach inicjatywy New Frontiers. Na księżyc Saturna poleci Dragonfly – sonda w kształcie czteroramiennego drona, wielkości samochodu, wyposażona w aparaturę do badania cząsteczek organicznych.

Wiropłat Dragonfly

Dron eksploracyjny będzie wyposażony w napęd jądrowy, a właściwie MMRTG (radioizotopowy generator termoelektryczny), który jest źródłem zasilania, 8 wirników na 4 ramionach i zestaw instrumentów badawczych. Pojazd wyposażono w całą paletę kamer wykonujących zdjęcia w bardzo wysokiej rozdzielczości. Ważka będzie sama sobą sterować i manewrować. Sygnały świetlne z Ziemi będą do niej docierać ok. 43 min, co oznacza, że sterowanie nią będzie znacznie większym wyzwaniem niż sterowanie jakimkolwiek dronem na Ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tytan

Ten jeden z prawie 70 księżyców Saturna jest większy niż Merkury. Znajdują się tam bogata w metan atmosfera, góry lodowe oraz jedyne poza ziemskimi w Układzie Słonecznym otwarte morza na powierzchni. Rzeki i jeziora są tam pełne węglowodorów. Jeśli istnieje woda, to tylko pod lodową skorupą. Gdy księżyc krąży wokół Saturna, znajduje się w odległości ok. 1,4 mld km od Słońca, czyli niemal 10 razy dalej niż Ziemia. Dlatego na Tytanie panuje temperatura rzędu –180°C, a atmosfera jest zdominowana przez azot, czyli podobnie jak na Ziemi. Przy większej ilości tlenu część węglowodorów, z których także np. składa się nasza benzyna, po prostu by zapłonęła. Na Tytanie wieją wiatry i pada deszcz składający się z ciekłego metanu. Grawitacja jest tam siedem razy niższa niż na Ziemi, ale atmosfera jest na tyle gęsta, że latanie na Tytanie będzie łatwiejsze niż na Ziemi.

Ostatni raz NASA obserwowała powierzchnię Tytana w 2005 r. Wówczas lądownik Huygens, zanim osiadł na powierzchni księżyca, wykonał pomiary składu atmosfery i przesłał na Ziemię obrazy tego fascynującego globu. Dragonfly ma pokazać, czy w tym momencie nie dzieją się tam takie procesy jak na Ziemi, kiedy zaczynało się formować życie.

Reklama

Ambitna misja

Misja naukowa ma trwać ok. 2,5 roku. W trakcie jej trwania dron przemierzy ok. 175 km terenów piaszczystych oraz odbędzie loty nad zbiornikami metanu i etanu. Urządzenie zbada też stan atmosfery. Naukowcy planują wykonać tysiące zdjęć całego globu, a później dzięki nim poszukać ciekawych formacji, które mogą opowiedzieć nam historię ewolucji tego księżyca.

Według planu, misja będzie realizowana na obszarze zwanym Shangri-La. Leży on na równiku Tytana i obfituje w piaszczyste wydmy. Dokładnie zbadany zostanie też krater Selk. W nim mają się znajdować oznaki niegdyś występującej tam wody, a także związki organiczne na bazie węgla. Jest możliwe, że łazik zajrzy także pod powierzchnię księżyca. Naukowcy nie spodziewają się opadów na Tytanie w trakcie trwania misji. Po jego powierzchni Dragonfly będzie się przemieszczał na zasadzie żabich skoków przy wykorzystaniu swoich 8 silników, które w połączeniu z gęstą atmosferą księżyca pozwolą mu na swobodne przenoszenie ładunku.

Przy okazji misji drona na Tytana warto dodać, że pierwsza w historii ludzkości misja tego typu urządzenia odbędzie się już w 2020 r. Również w tym roku w ramach misji Mars 2020 na Czerwoną Planetę polecą dron i łazik.

Polak szefem

Menadżerem projektu z ramienia Jet Propulsion Laboratory (JPL) jest Artur Chmielewski, który tak opowiada o tej misji: – Tytan jest arcyciekawym miejscem. Od pewnego czasu wiemy, że znajdują się na nim jeziora ciekłego metanu. Ma też atmosferę, nawet gęstszą od ziemskiej. Ale to pod powierzchnią może się kryć coś naprawdę interesującego, bo okazało się, że pod skorupą znajduje się ocean wody. Woda jest w stanie płynnym i być może tli się tam jakieś pierwotne życie... NASA szuka życia w kosmosie. Nasze podejście do tego tematu bardzo się zmieniło w ostatnich kilku latach. Dotychczas szukaliśmy planet, na których jest ocean. Nie wiedzieliśmy jednak, że Ziemia pod tym względem bardzo różni się od innych planet. Większość z nich ma bowiem ocean pod skorupą, a nie na zewnątrz. Skorupa nad oceanem chroni potencjalne życie przed promieniowaniem, które by je zabiło lub zmutowało. Pierwszy taki ocean pod skorupą zauważyliśmy na księżycu Europa.

2020-01-28 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PCz Rover Team na zawodach European Rover Challenge 2016

[ TEMATY ]

nauka

www.wimii.pcz.czest.pl

Łazik skonstruowany przez studentów Politechniki Częstochowiej

Łazik skonstruowany przez studentów Politechniki Częstochowiej

Grupa PCZ Rover Team z Politechniki Częstochowskiej zajmuje się konstruowaniem łazików przeznaczonych między innymi do penetracji kosmicznych. O sukcesach zespołu w rozgrywanym w USA konkursie University Rover Challenge czyli zawodach tzw. łazików marsjańskich pisaliśmy już dwukrotnie.

W tym roku grupa w składzie: Grzegorz Cichoń, Radosław Krawczyk, Kamil Kwiatkowski, Maciej Pierzgalski, Piotr Ptak, Marcin Skotniczny i Mikołaj Złotkowski wzięła udział w rozgrywanych w Rzeszowie European Rover Challenge 2016, gdzie zajęła 11. miejsce.

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję