Średniowiecze. Obalanie mitów. Podręcznik bojowy
Jacek Kowalski
Poważny wpływ na to, w jaki sposób oceniamy średniowiecze, miała wroga tej epoce propaganda oświecenia, która na wszelkie sposoby zohydzała czasy, gdy nasza cywilizacja orientowała się na Boga i to, co ostateczne. To w oświeceniu powstały stereotypy, które średniowieczu napsuły sporo krwi, m.in. potoczne rozumienie epoki – mrocznego średniowiecza, wieków ciemnych – jako czasu regresu, zacofania, blokującego rozwój krajów i społeczeństw. Średniowiecze stało się inwektywą.
Wszystkie „oświecone” mity o średniowieczu więcej mówią o naszej współczesności niż o nim samym – twierdzi w książce Średniowiecze. Obalanie mitów. Podręcznik bojowy Jacek Kowalski, historyk sztuki, tłumacz, poeta i pieśniarz. Profesor Kowalski opisał w niej i próbował rozwiać najważniejsze zabobony/mity dotyczące średniowiecza. Czy w wiekach średnich uważano, że Ziemia jest płaska? Oczywiście, były i takie poglądy, co później chętnie wskazywano, bo pasowało to do wyobrażenia o tamtej epoce – przyznaje Kowalski. Jednak niesłusznie pasowało. A najlepszym i najbliższym nam przykładem jest nagrobek Kazimierza Jagiellończyka na Wawelu: Bóg dokonuje aktu stworzenia, a Wszechświat jest symbolizowany przez wielką kulę.
Podobnie z mitem o zakazie sekcji zwłok, co miało na wieki zaważyć na rozwoju medycyny. Gdzieniegdzie zakazy lub przynajmniej sugestie w tej sprawie mogły się pojawiać. Ale to właśnie wtedy powstało niejedno wszechstronne studium anatomiczne. Jacek Kowalski walczy w książce z zabobonami, choć zastrzega: nie trzeba wcale bronić średniowiecza, obroni się samo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu