Chyba najbardziej namieszało nam się na uniwersytetach. Choć ścieranie się poglądów i poszukiwanie prawdy należą do natury szkoły wyższej, to jednak czasem więcej tam ścierania niż pokornej posługi myślenia i służby prawdzie. Uniwersytet od początku swojego istnienia potrzebował teologii i wiary, żeby w swoim działaniu nie zastępować Pana Boga i nie tworzyć własnej prawdy, ale odkrywać Jego stwórczy zamysł w tak racjonalnej konstrukcji świata i człowieka. Również Kościołowi było i jest po drodze z uniwersytetem, bo wiara potrzebuje być mądra i nie boi się naukowego rozumienia świata. Tymczasem drogi te rozchodzą się jakby coraz bardziej. Szkoły wyższe, w obronie rzekomej autonomii, stają się nie tylko laickie, ale często też mocno wrogie chrześcijańskiej wizji świata i Bożym przykazaniom. Kościół też trochę jakby „odpuścił” swoją obecność na uniwersytecie i – może poza katolickimi uczelniami – słabnie w swej duszpasterskiej trosce o studentów i pracowników nauki. Trochę to zapomniane czasy, kiedy Prymas Wyszyński, jak oczka w głowie, pilnował duszpasterstw akademickich i nazywał je najbardziej taktycznym duszpasterstwem, szczególnie że w tamtych czasach studenci i nauczyciele akademiccy to były prawdziwe elity narodu. Z bólem odkrywam, że to właśnie w okresie studiów sporo młodych gubi nie tylko częsty kontakt z Kościołem, ale też swoją relację z Bogiem. Zdarzają się i tacy, którzy na studiach, zachłyśnięci pierwszym kontaktem z wielokulturowym światem, nie potrafią już obronić prawd wyznawanej przez siebie wiary. W naszej duszpasterskiej trosce o młodych warto więc przypomnieć sobie, że studenci stanowią jedną z najważniejszych grup młodzieżowych. Czy przekłada się to na poważne myślenie o duszpasterstwach akademickich? Mamy na szczęście w historii Kościoła w Polsce wielką tradycję tych duszpasterstw i wielu legendarnych duszpasterzy. Ale czy to już tylko tradycja i legendy? Na początku nowego roku akademickiego warto się więc przyjrzeć temu światu. Oby studentom nie zabrakło chęci poszukiwania ośrodków duszpasterstwa akademickiego i troski o własną formację duchową, a duszpasterzom akademickim gorliwości i pomysłowości w ewangelizacji tego środowiska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu