Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Co powiedzieć o Melchiorze?

Początek września w naszej diecezji zawsze upływa pod znakiem transgranicznej procesji ku czci św. Melchiora. Ogłoszony w styczniu przez sejmik województwa śląskiego Rok św. Melchiora Grodzieckiego czyni to wydarzenie wyjątkowym. Co 400 lat po śmierci mówi nam święty męczennik urodzony na naszej ziemi?

Niedziela bielsko-żywiecka 35/2019, str. 1

[ TEMATY ]

św. Melchior Grodziecki

Archiwum

Św. Melchior Grodziecki

Św. Melchior Grodziecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życiorys św. Melchiora jest stosunkowo krótki. Śmierć męczeńską poniósł w wieku 35 lat, 5 lat po otrzymaniu świeceń kapłańskich. Mapę jego duszpasterskiej posługi wyznacza kilka miejscowości: Praga, pobliska wieś Kopanina, potem już w czasie wojny 30-letniej: Homonno na Węgrzech, wreszcie Koszyce – miejsce jego męczeństwa. Zadania, które pełnił, też można szybko wyliczyć: kaznodzieja, spowiednik, kierownik bursy dla studentów, wreszcie kapelan wojskowy. Wszystko w ciągu kilku lat.

Choć to oczywiste, podkreślmy dobitnie: najważniejszym komunikatem dla nas jest jednak samo męczeństwo. Nawet gdybyśmy nic o Melchiorze nie wiedzieli (tak, na szczęście, nie jest), a mieli pewność, że ktoś taki oddał życie za wiarę w Chrystusa (tak było) – już to samo wystarczyłoby, aby nieść jego relikwie po ulicach Cieszyna, co od lat czynimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara przekracza granice

Relikwie św. Melchiora od wielu lat przenosimy nad granicami. Ten fakt można traktować dosłownie, ale i symbolicznie. Wiara chrześcijańska jest dziedzictwem przekraczającym granice i podziały – polityczne, kulturowe i, paradoksalnie, również wyznaniowe. Zresztą tylko w wierze można je rzeczywiście przekroczyć. Przejść ponad wyrysowanymi liniami. Wytyczonymi w naturalnym procesie współistnienia narodów albo też przy użyciu militarnej czy innej przemocy.

Reklama

Jakkolwiek granice przebiegały czy przebiegać będą – wiara jest siłą jednania. Myśląc w tym kontekście o naszym patronie, trzeba też przypomnieć, że krew męczeńska jest zawsze sprzeciwem, radykalnie wypowiedzianym „nie” wobec każdego politycznego projektu, który łamie ludzką wolność i godność.

Z tej ziemi

Wreszcie mówi nam św. Melchior, że święci nie biorą się znikąd. Święci rodzą się na ziemi. Określonej geograficznie, kulturowo i religijnie. Cieszyn należy do miast naszej diecezji, gdzie najwcześniej pojawiły się wpływy chrześcijaństwa. Dalej, święci i męczennicy przyszli na świat w rodzinach, tam nauczyli się Boga, modlitwy, miłości do człowieka, szacunku dla wartości, odwagi, konsekwencji i ofiarności.

Choć zapewne żadna matka, rodząc syna lub córkę, nie myśli, że kiedyś ten nowy człowiek będzie męczennikiem, nie wychowuje dziecka do męczeństwa. Jeśli już, to wychowuje do wierności Bogu. Męczenników przynoszą trudne czasy, w których wierność Bogu jest najważniejszym świadectwem.

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Peregrynacja relikwii św. Melchiora Grodzieckiego

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

św. Melchior Grodziecki

Archiwum

Ten wizerunek świętego będzie towarzyszył peregrynacji

Ten wizerunek świętego będzie towarzyszył peregrynacji

Relikwie św. Melchiora Grodzieckiego – rodem z Cieszyna XVII-wiecznego męczennika, który zginął za wiarę 400 lat temu – rozpoczęły wędrówkę po parafiach Podbeskidzia. Na wniosek biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla Sejmik Śląski ogłosił rok 2019 Rokiem Świętego Melchiora Grodzieckiego.

Inauguracja wędrówki doczesnych szczątków jednego z koszyckich męczenników rozpoczęła się w bielskiej wspólnocie parafialnej pw. NSPJ. Witając relikwie w kościele, proboszcz ks. prałat Marcin Aleksy zauważył, że nawiedzenie relikwii świadka wiary, jakim był żyjący w epoce wojen religijnych jezuita, jest okazją do zanoszenia konkretnych modlitw w intencjach osobistych i wspólnotowych za wstawiennictwem świętego.
CZYTAJ DALEJ

Bruksela: 60 spalonych samochodów i 160 aresztowanych w sylwestra; w stronę strażaków poleciały koktajle Mołotowa

2025-01-02 07:10

[ TEMATY ]

Bruksela

PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

Ponad 60 samochodów spłonęło, a około 160 osób zostało aresztowanych w Brukseli w noc sylwestrową – poinformowała w środę policja. Do zamieszek, podpaleń i aresztowań doszło również w Antwerpii, drugim co do wielkości mieście w Belgii.

Według policyjnego raportu, cytowanego przez dziennik „Le Soir”, pomiędzy godz. 18 we wtorek a 6 w środę funkcjonariusze interweniowali w stolicy Belgii ponad 1,7 tys. razy.
CZYTAJ DALEJ

Kevin uczy i zaskakuje [Felieton]

2025-01-02 15:27

Screen

Kadr z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"

Kadr z filmu Kevin sam w Nowym Jorku

Już się stało tradycją, że w czasie świątecznym w telewizji można było obejrzeć filmy: “Kevin sam w domu” i drugą część o jego przygodach w Nowym Jorku. Film ten stał się kultowy i ponadczasowy i możemy zastanawiać się nad jego fenomenem. Co ciekawe, z pozoru jest to film, który posiada wiele przejaskrawionych momentów, które mają też wprowadzić widza w dobry humor, pozornie skierowany jest do młodszych widzów, jednakże w tle możemy dostrzec wiele wątków, które są bardzo pouczające i mogą poruszać, ale także ukazują sedno Bożego Narodzenia.

Charakterystyczne jest to, że pierwsza faza filmu odbywa się w dużym chaosie i zabieganiu. To zawsze prowadzi do popełnienia niejednego błędu. Jednakże sam bohater, czyli Kevin czuje się niedoceniony przez swoją rodzinę i niesłusznie obwiniany za zło, a przez to pojawia się rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości. Z jednej strony czuje się niedoceniony, a z drugiej sam nie docenia swojej rodziny, co bardzo szybko zostaje zweryfikowane, gdy Kevin zostaje sam i zaczyna tęsknić za rodzicami, a nawet za “nieznośnym” rodzeństwem i kuzynostwem. Z tą sytuacją mogłoby utożsamiać się wiele rodzin, w których, gdy pojawiają się trudne momenty, są nieporozumienia, nie zawsze człowiek czuje się doceniony, czy sprawiedliwie potraktowany, prowadzi to do konfliktów. Gdy jednak mija czas, emocje opadną, zaczyna dominować miłość, tęsknota, żal za swoją postawę i chęć naprawy zła. Tu można zacytować: “Każdy chce być zauważony i usłyszany, chce być sam, a później samotność dobija”. Niejednokrotnie, gdy dzieje się coś złego matka czy ojciec zrobią wszystko, aby uratować swoje dziecko. W filmie w sposób szczególny ukazany jest “heroizm” matki, która za wszelką cenę postanawia wrócić do domu, bo boi się o swojego syna. Nie czeka, ale działa, co finalnie kończy się happy endem. W życiu jednak, nie zawsze tak jest, bo w niejednym przypadku szybciej była śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję