Reklama

Zero tolerancji dla alkoholu

Wzrasta liczba tzw. obywatelskich zatrzymań pijanych kierowców. Czy oznacza to, że skończył się w Polsce okres ochronny dla jeżdżących na „drugim gazie”?

Niedziela Ogólnopolska 33/2019, str. 40-41

PhotoSpirit – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciągle wzrasta, niestety, liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców. Jak podają policyjne statystyki, do końca lipca br. zatrzymano ponad 63 tys. amatorów jazdy po kielichu. Oznacza to wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem o ponad 3,2 tys. Trzy czwarte pijanych, którzy siedzieli za kółkiem, miało ponad pół promila alkoholu. Dla jasności: żeby mieć pół promila w wydychanym powietrzu, trzeba wypić znacznie więcej niż jedno piwo czy lampkę wina. Specjaliści mówią, że tragedii na drogach będzie coraz więcej, bo Polacy coraz więcej piją.

Liczby, które przerażają

Zatrzymany w lipcu br. rekordzista miał w wydychanym powietrzu ponad 4 promile. Na policyjnym alkomacie zabrakło skali. W innym miejscu kraju kompletnie pijana matka, prowadząc samochód, spowodowała wypadek, w którym zginął jej malutki syn, a o życie drugiego dziecka lekarze musieli długo walczyć. W Zgierzu (łódzkie) samochód osobowy potrącił na pasach dwie kobiety. Jedna nie żyje, druga jest ciężko ranna. Sprawca wypadku był pijany. 23-letni pijany mieszkaniec Tarnobrzega, kierując quadem, potrącił rowerzystkę, która przewoziła małe dziecko. Kobieta oraz jej 14-miesięczny synek trafili do szpitala – itd., itd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drogówka wlepia wysokie mandaty, grozi zabraniem prawa jazdy i więzieniem (za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym grozi do dwóch lat pozbawienia wolności), i nic. Rosnącej irytacji wymiaru sprawiedliwości towarzyszy rosnąca liczba niefrasobliwych wariatów za kierownicą. Pijaniutki ojciec z równie pijaną matką i trójką dzieci na tylnym siedzeniu to częsty widok. Podobnie jak odurzeni alkoholem młodzi ludzie ze świeżutkim prawem jazdy w kieszeni, którym zamożni rodzice fundują drogie, szybkie „fury”. To ponoć najgorsza kategoria drogowych zabójców. Są zupełnie nieobliczalni.

Najgorsze są, według policji, tzw. długie weekendy. Wtedy brawura łączy się z szybką jazdą i alkoholem. Policjanci, którzy patrolują nocami okolice dyskotek i nocnych klubów oraz tzw. imprez w plenerze, opowiadają, że zdarzają się noce, iż co trzeci zatrzymany jest pod wpływem alkoholu, a część delikwentów nawet nie posiada prawa jazdy lub zostało im ono odebrane. Jak jednak przekonywać do trzeźwości za kierownicą, skoro nagminnie słyszy się o zatrzymywanych osobach publicznych czy celebrytach po kieliszku, i na dodatek jeszcze chojrakujących? Kilka tygodni temu znany dziennikarz, którego policja zatrzymała, gdy zdążył już staranować pachołki oddzielające pasy ruchu, miał 2,6 promila alkoholu we krwi. By go przesłuchać, prokurator musiał czekać dwie doby.

Jeden kieliszek to jeszcze nie grzech?

Reklama

Przeciwnie – prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu jest grzechem. Piszą o tym biskupi w swoich listach pasterskich, o rozwagę apelują też księża. Mimo to do niedawna panowało w Polsce ciche przyzwolenie na jazdę po piwie czy kielichu. Na jednym z forów internetowych, raptem kilka lat temu, ktoś zupełnie poważnie zaproponował, by „podnieść dopuszczalną zawartość alkoholu we krwi z 0,2 do chociażby 0,4, i wszystko będzie ok., można będzie jechać po jednym piwku, a policja nie będzie nabijała ludzi w butelkę, jakie to społeczeństwo nawalone jeździ (są kraje gdzie 0,5 jest dopuszczone)”. Aż trudno uwierzyć, ale do 2000 r. prowadzenie pod wypływem alkoholu było jedynie okolicznością obciążającą; by stało się przestępstwem, potrzebna była tzw. społeczna inicjatywa i ponad 100 tys. podpisów obywateli. Wydaje się więc, że owo przymykanie oka przez społeczeństwo się skończyło. Ludzie zaczęli reagować, i to zdecydowanie, co nas niezmiernie cieszy.

A oto kilka przykładów. W małej gminie Kęty władze lokalne wraz z policją publicznie dziękowały szóstce mieszkańców, którzy w różnych sytuacjach zatrzymali pijanych kierowców, nim zdążyli oni zrobić komuś krzywdę. Jak się okazało, we wszystkich przypadkach kierowcy mieli grubo ponad 2 promile alkoholu, a mówiąc prościej – byli kompletnie pijani. Coraz częściej słychać, że kierowcy, gdy widzą, jak ktoś jedzie zygzakiem, zajeżdżają mu drogę, odbierają kluczyki i wzywają policję. Reagują także przechodnie. Na miejskim parkingu grupka spacerowiczów zauważyła mężczyznę, który na ich oczach wypił duszkiem tzw. małpkę, a równocześnie drugą ręką otwierał drzwi samochodu. Mimo że spacerowiczów było sporo, zareagowała młodzież. Bez ostrzeżenia zabrali mężczyźnie kluczyki, co wywołało u niego atak wściekłości. Na pomoc ruszyli klienci sąsiedniego spożywczaka i wezwali policję. Jak się okazało, nie była to pierwsza „małpka” wypita przez tego kierowcę.

Internet aż kipi od nagrywanych samochodowymi kamerami filmików, pokazujących podobne obywatelskie zatrzymania. Aż serce rośnie. Wygląda na to, że nastała u nas moda na wyłapywanie zabójców na 4 kółkach. Zero tolerancji dla alkoholu za kierownicą to zdecydowanie właściwy kierunek.

Jak powstrzymać drogowych zabójców?

Zaostrzyć system kar – to najczęściej proponowana przez społeczeństwo metoda walki z pijanymi kierowcami. Ale nie tylko.

– Twarze pijanych kierowców, którzy spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub zrobili z kogoś kalekę, powinny być upubliczniane m.in. w internecie. Dla nich to dodatkowa kara, a dla nas przestroga – to głos osoby, której dziecko potrącił kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu, po czym uciekł z miejsca wypadku. Dziewczynka jest do dziś w stanie śpiączki. Samo zabranie prawa jazdy, nawet dożywotnio, tylko w części rozwiązuje problem. Niektórzy ukarani, drwiąc sobie z wyroku sądu, nie porzucają procederu. Może wyjściem byłyby też konfiskata samochodu i wysokie grzywny? Pokrywanie kosztów leczenia i rehabilitacji osoby, którą się okaleczyło, to sprawa niepodlegająca dyskusji. NFZ nie chce płacić z naszej kieszeni za niefrasobliwość nietrzeźwych kierowców. Tak samo firmy ubezpieczeniowe, które uzależniają wypłatę ubezpieczenia od stanu, w jakim znajdował się kierowca w chwili kolizji.

2019-08-13 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Papież wyraził zgodę na publikację tego wywiadu dopiero po jego śmierci

2025-04-24 18:00

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Monika Książek

Niepublikowane wcześniej nagranie audio wywiadu z papieżem Franciszkiem zostało wyemitowane przez kanał telewizyjny Telenoche w jego rodzinnej Argentynie po śmierci papieża. Franciszek opowiada w nim o swoim zdrowiu psychicznym, nawykach związanych ze snem i konsultacjach z psychiatrą w czasach argentyńskiej dyktatury wojskowej. Wywiad został przeprowadzony przez argentyńskiego dziennikarza i lekarza Nelsona Castro w 2019 roku w ramach pracy nad książką o zdrowiu papieży. Franciszek zastrzegł jednak, że wywiad może zostać wyemitowany dopiero po jego śmierci. Castro opublikował fragmenty wywiadu w argentyńskiej gazecie w 2021 roku.

Podziel się cytatem Franciszek przypomniał, jak pierwsze oznaki możliwego wyboru dotarły do niego podczas konklawe, kiedy niektórzy kardynałowie zaczęli zadawać mu konkretne pytania. Mimo to „dobrze spał podczas sjesty”, odmawiał różaniec i był w stanie wewnętrznego spokoju. Po jego wyborze, kardynał Cláudio Hummes szepnął mu do ucha: „Nie zapominaj o biednych” - moment, który zainspirował go do wybrania imienia Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Wygraj wyjazd do Rzymu!

2025-04-25 23:05

plakat organizatorów

    Na sobotę 10 maja został zaplanowany Turniej Wiedzy Biblijnej.

Jak napisali organizatorzy: „W ramach tegorocznego Tygodnia Biblijnego zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w otwartym turnieju wiedzy biblijnej który odbędzie się 10 maja (sobota) w dolnej sali domu parafialnego od godziny 14.00 do 17.00.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję