Reklama

Niedziela Kielecka

Jadwiga ma nowe naśladowczynie

Jest ich blisko dwadzieścia i nie boją się działać aktywnie w swojej parafii. 8 czerwca wstąpiły do Wspólnoty Umiłowanych Sióstr Świętej Jadwigi Królowej. To nowa propozycja dla świeckich, którzy za przykładem patronki parafii, angażują się w modlitwę i działania charytatywne. Przyrzeczenie złożyły na ręce arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego, tóry przewodniczył Mszy św. Na znak przynależności do wspólnoty otrzymały medaliony z inicjałami M i M. Te same inicjały widniały na medalionie św. Jadwigi. Wspólnota powstała z pomysłu ks. prał. Andrzeja Kaszyckiego, proboszcza parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach

Niedziela kielecka 25/2019, str. 4

[ TEMATY ]

wspólnota

św. Jadwiga

Ks. Paweł Samiczak

Wspólnota z abp. M. Mokrzyckim

Wspólnota z abp. M. Mokrzyckim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota Umiłowanych Sióstr realizuje swoje powołanie przy parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Fundamentem działania wspólnoty jest hasło, które towarzyszyło św. Jadwidze – M i M. Wyznacza ono charyzmat służby sióstr w Kościele który wznosi się na czterech filarach: są nimi modlitwa i milczenie oraz miłość i miłosierdzie” – czytamy w regule wspólnoty, którą opracował ks. Paweł Samiczak – wikariusz pracujący w parafii.

Jak Maria i Marta

– Św. Jadwiga była jak Maria i Marta, łącząc w sobie ducha modlitwy z czynną miłością i miłosierdziem wobec ubogich. Takie podejście jest niezwykle potrzebne we współczesnym świecie, w którym nie brak ludzi czekających na wsparcie – tłumaczył ks. Paweł. Teraz Jadwiga znalazła naśladowczynie. Opiekunem duchowym sióstr został ks. prał. Andrzej Kaszycki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Członkinie to przeważnie żony i matki w wieku od trzydziestu plus, ale nie tylko, w szeregach wspólnoty znajdują się również osoby samotne – W jakich środowiskach będą pracowały, gdzie je spotkamy? – pytam ks. Samiczaka. – One nie muszą nigdzie iść, bo ubogich i potrzebujących mamy u siebie w parafii. Od wielu lat w każdy pierwszy piątek miesiąca odwiedzamy chorych i cierpiących z Komunią Świętą. Obecnie jest ich aż ponad stu pięćdziesięciu. Zauważamy , że często są to osoby samotne, którym nie ma kto pomóc, ponieważ dzieci gdzieś wyjechały daleko, albo te osoby nie miały dzieci. Starsi, schorowani, cierpiący nie mają wsparcia, skazani są tylko na siebie. Już dawno dostrzegaliśmy jako księża, że przydałoby się, aby ktoś ich odwiedził, porozmawiał z nimi, może czasem zrobił im zakupy, drobne porządki. Pomyśleliśmy o świeckich w naszej parafii, którzy mogliby zaangażować się w pomoc.

Zaczęło się od naszych dzieci

Monika, Ewelina, Danusia, Ola, Ula, Małgosia dobrze się znają i przyjaźnią. Poznały się dzięki swoim dzieciom. – Mamy ze sobą kontakt, wzajemnie sobie pomagamy. Jesteśmy trochę tak jak wielka rodzina – mówią. Razem z innymi rodzinami wyjeżdżały na ferie organizowane w parafii. Ten czas również w nich procentuje.

– Nasze dzieci należą od dwóch lat do Oazy Dzieci Bożych przy parafii. Uczestniczą regularnie w spotkaniach. W ten sposób my, przywożąc je na spotkania, poznałyśmy się i z czasem zaprzyjaźniły. Spędzałyśmy dużo czasu przy kawie i na rozmowach. Jako rodzice dzieci oazowych uczestniczyłyśmy także z nimi w różnych inicjatywach charytatywnych przy naszej parafii. Zapragnęłyśmy także rozwijać się duchowo. Pomyślałyśmy, że nie możemy stać w miejscu, skoro nasze dzieci pogłębiają swoją relację z Panem Bogiem. Bardzo cieszy nas to, że będziemy mogły działać razem. Chcemy pomagać osobom samotnym opuszczonym, których nie brak u nas w parafii. One potrzebują czyjejś obecności, dobrego słowa, wsparcia – przekonują.

Złowiona w Medjugorie

Reklama

– Sama tego bym nie wymyśliła, parę tygodni wcześniej do głowy by mi nie przyszło, że będę w takiej wspólnocie – śmieje się jedna z moich rozmówczyń. I dodaje, że nie planują wiele, „ufamy Duchowi Świętemu, On nas poprowadzi”. – Ksiądz Proboszcz zachęcał mnie do włączenia się w inicjatywę w trakcie pielgrzymki do Medjugorie – opowiada inna parafianka, która dołączyła do wspólnoty. Mówi o sobie „złowiona w Medjugorie”. Ksiądz Andrzej Kaszycki opowiadał nam o tym pomyśle i równocześnie motywował nas, byśmy się przyłączyły. I udało się – opowiadają.

– Oczywiście, że są obawy czy podołam. Ma dwójkę małych dzieci. One wymagają opieki. Człowiek stara się podchodzić do wszystkiego odpowiedzialnie, nie zawsze jednak można sprostać wszystkim zadaniom. Wierzę jednak, że Pan Bóg będzie nam błogosławił i pomagał w tym przedsięwzięciu – mówi Ula.

Oni liczą na nas

– To jest radość, ale i duże wyzwanie, bo przecież każda z nas ma swoje obowiązki w rodzinie. Jednak mam świadomość, że jest tylu potrzebujących w naszej parafii. Oni liczą na nas. I nie chodzi o wielkie sprawy, ale po prostu bycie z nimi, rozmowę, tak by mogli zapomnieć o samotności i cierpieniu. Wierzę, że św. Jadwiga nam pomoże, ona była silną kobietą – podkreśla Magda.

– Mam już pewne doświadczenie w opiece nad starszymi. Przez dwa lata odwiedzałam moją 90-letnią ciocię, przebywającą w domu pomocy społecznej. Miała tam zapewnione wszystko, co trzeba. Mogłam jej dać swoją obecność. Odwiedzałam ją do końca. I z perspektywy czasu wiem, że te wizyty u niej, kiedy mogłam z nią pobyć, porozmawiać, to był najsensowniej wykorzystany czas w ciągu całego tygodnia. Dlatego myślę, że to będzie dla mnie cenne doświadczenie – opowiada Kasia.

Jadwiga wciąż inspiruje

Reklama

– Św. Jadwiga będzie naszą przewodniczką. Podoba mi się to, że była niesamowicie piękną kobietą o bardzo mocnym charakterze, a jednocześnie nie było w niej pychy. W swoim działaniu była bardzo oddana sprawie. Ona może inspirować swoim życiem również dziś – przekonuje.

– Jednak na początku potrzebujemy formacji i umocnienia swojej wiary. Dlatego będziemy także uczestniczyły w spotkaniach modlitewnych, bo wiemy, że bez modlitwy nic nie możemy zrobić. Musimy oprzeć tę naszą wspólnotę na Bogu. Idąc do osób potrzebujących, musimy mieć w sobie miłość, cierpliwość. Tego się chcemy uczyć na modlitwie – dodaje.

„Komunia z Jezusem jest bramą dla sióstr do realizacji charyzmatu. Podobnie jak święta Patronka swoją siłę siostry będą czerpać z modlitwy i medytacji. Każdego 17 dnia miesiąca w dzień, który jest szczególnie poświęcony patronce parafii, będą spotykały się w kościele na modlitwie. Źródłem posługi jest Miłość Boża rozlana w sercach przez Ducha. W imię miłości siostry oddają życie Chrystusowi, który mieszka w sercu każdego człowieka, zwłaszcza naznaczonego stygmatem cierpienia. Poprzez wierność charyzmatowi siostry stają się iskrą Miłosierdzia Bożego. Świętem patronalnym Umiłowanym Sióstr jest uroczystość ku czci św. Jadwigi Królowej

8 czerwca” – precyzuje reguła wspólnoty. 8 czerwca 2019 r. w obecności abp. Mokrzyckiego i wszystkich zebranych kandydatki złożyły przyrzeczenie – „całym sercem służyć Kościołowi oraz oprzeć swoją posługę na fundamencie Słowa Bożego i Sakramentów Świętych”.

W trakcie uroczystości abp Mokrzycki pobłogosławił medaliony, które siostry otrzymały na znak przynależności do wspólnoty. Mają one wyznaczać program ich służby dla drugiego człowieka w Kościele.

– Już zaczęłyśmy działać. Byłam już w odwiedzinach u pewnego starszego schorowanego parafianina. Widziałam jego wdzięczność i radość, powiedział mi potem, że dla niego najważniejsze jest to, że ktoś do niego przyszedł. Dużo z nas zaangażowało się także w uczestnictwo i organizację Marszu Życia. Nasze dzieci z oazy wystąpiły po Marszu w przedstawieniu „Anielskie perły” – opowiadała Ola. – Niektórzy może się obawiają, że trzeba mieć dużo czasu, że nie podołają pogodzić swoich obowiązków rodzinnych ze wspólnotą, ale tak naprawdę chodzi o niewiele – zwyczajną obecność, odwiedziny starszych samotnych parafian. Każdego 17. dnia miesiąca będziemy spotykały się na modlitwie w kościele. Więc to nie jest aż tak absorbujące zajęcie. To wspólnota otwarta dla wszystkich. Odnajdzie się tutaj każda kobieta wrażliwa na potrzeby bliźnich – zachęca.

2019-06-17 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pocieszyciele Maryi

Niedziela warszawska 50/2021, str. VII

[ TEMATY ]

wspólnota

Pocieszyciele Maryi

Archiwum wspólnoty

„Pocieszyciele Maryi” razem z Matką Jezusa chcą nieść Go światu

„Pocieszyciele Maryi” razem z Matką Jezusa chcą nieść Go światu

Ewangelizację rozumieją jako niesienie pocieszenia światu. Chcą ożywiać relację z Bogiem i dzielić się radością Ewangelii. Wspólnota działająca w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie angażuje się w dzieła nowej ewangelizacji, jak również posługuje modlitwą wstawienniczą.

Pocieszy Cię ten, który dał Ci imię” (Ba 4, 30b) – to niejako motto przewodnie wspólnoty. Jej duchowym opiekunem jest ks. Rafał Miękus. Przez pocieszanie Maryi rozumieją głoszenie Żywego Boga.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Laicyzacja wyzwaniem - Rada Duszpasterska o odnowie Kościoła

2025-09-23 12:00

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

rada duszpasterska

ks. Krzysztof Ora

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Uczestnicy obrad Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej w Centrum Edukacji Katolickiej przy świdnickim seminarium

Uczestnicy obrad Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej w Centrum Edukacji Katolickiej przy świdnickim seminarium

Pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka obradowała Diecezjalna Rada Duszpasterska. Ordynariusz świdnicki zachęcał uczestników spotkania do głębszego spojrzenia na formację chrześcijańską, która ma kształtować wiernych w duchu uczniów-misjonarzy. – Nie jesteśmy chrześcijanami raz na zawsze, ale nimi się stajemy – podkreślał biskup, wskazując na potrzebę wychowania, pogłębiania więzi z Chrystusem i odwagi w dawaniu świadectwa.

Diecezjalna Rada Duszpasterska zgromadziła się w piątek 19 września w Centrum Edukacji Katolickiej na terenie świdnickiego seminarium, aby wspólnie podjąć refleksję nad nowym rokiem pracy duszpasterskiej, który rozpocznie się wraz z Adwentem 2025. Spotkaniu przewodniczył bp Marek Mendyk, wskazując na konieczność przygotowania się do wdrożenia programu pod hasłem „Uczniowie - misjonarze”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję