Spotkanie ewangelizacyjne pod hasłem „Uwierz w Ducha” odbyło się w sobotę, 25 maja, w amfiteatrze w Ustroniu. Zgromadzona młodzież i dorośli mieli okazję posłuchać muzyki w wykonaniu zespołów: Canticum Novum, Saint Joseph Band czy Gospel God’s Property oraz zobaczyć uwielbienie Boga flagami. Były również konferencje, świadectwa, które głosił salezjanin i rekolekcjonista z Krakowa ks. Andrzej Gołębiowski. – Dzisiejsze spotkanie jest pełne mocy Bożej. To pragnienie, które wyśpiewaliśmy: „Zamieszkaj w nas”, jest pragnieniem naszej wiary. Chcemy, aby zamieszkało w nas słowo Boże i Boży Duch, który posyła nam Jezusa Chrystusa. On ma możliwość zmienić nasze serce, jeśli tylko zapragniemy zaprosić Jezusa do swojego życia – podkreślił ks. A. Gołębiowski.
Reklama
– Zaprosiliśmy ks. Andrzeja, żeby wygłosił do nas słowo Boże. Koncerty przepletliśmy konferencjami zaproszonego gościa. Dzisiejsza organizacja nie byłaby możliwa bez kilkudziesięciu wolontariuszy. Ci, którzy służą, są jak króle w dzisiejszym świecie: dziękuję im wszystkim – zaznacza prezes Fundacji Drachma ks. Mirosław Szewieczek. Osoby wchodzące do amfiteatru otrzymywały od wolontariuszy karteczki ze słowem Bożym. – Ks. Mirosław zachęcił nas do pomocy i chętnie się zgodziłyśmy. Rozdajemy słowo Boże, ulotki i chorągiewki. Takie wydarzenie jest bardzo potrzebne, aby umocnić ludzi w wierze – mówią wolontariuszki: Julia Wnuk, Dagmara Kowalska i Oliwia Cieślar z parafii św. Klemensa w Ustroniu.
Podczas ewangelizacji można było skorzystać z modlitwy wstawienniczej. Jak wyjaśniają członkowie Fundacji Drachma, ta modlitwa jest prośbą skierowaną do Pana Boga o Jego działanie w życiu omadlanej osoby w myśl słów Jezusa: „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich”. – Duch Święty, choć go nie widzimy, to jednak działa w nas i w świecie każdego dnia. I daje radość. Na plakacie zapowiadającym koncert ukazaliśmy barwny kontur człowieka na błękitno-białym tle. Postać ma wyciągnięte ręce ku górze i otwarte dłonie. To kontur człowieka radosnego. Taka radość rodzi się w nas i wypływa głęboko z nas, z naszego bycia człowiekiem i dzieckiem Bożym – zauważa Agata Kamińska z Fundacji Drachma.
Wydarzenie zorganizowała wspomniana Fundacja we współpracy z parafią św. Klemensa z Ustronia i Urzędem Miasta Ustroń.
Z racji 30. rocznicy powołania do istnienia diecezji sosnowieckiej, w parafii Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana odbył się Acies wspólnoty Legionu Maryi.
Jest to podniosłe wydarzenie, wyrażające jedność z Maryją i zawierzenie Jej swojego życia, a także odnowienie legionowej deklaracji wierności. – W obecnych czasach potrzeba takich świadków Jezusa i Maryi jak wy. Każdy ma wiele swoich problemów, ogromne ilości obowiązków i spraw do załatwienia. Ludzie prowadzą bardzo szybki tryb życia i na wszystko brakuje im czasu. Kto dla Boga znajduje czas, ten nigdy go nie traci. Mówić o Bogu, być jednoznacznym w działaniu, nie ustawać w modlitwie – to cechy każdego wierzącego. A co nas wyróżnia z tłumu pośród tych, co nie wierzą? Miłość do Boga i innych, nawet miłość nieprzyjaciół. I dziś brakuje takich postaw, gdy trwa wojna, gdy puste ławki w kościele przemawiają bardziej niż powiedziany najładniejszy przykład, gdy nie ma młodych chcących się zaangażować. Nie traćcie nadziei, bo prawdziwy legionista ma moc z wysoka i łaskę wypraszaną przez Niepokalaną u Boga – mówił w kazaniu ks. Tomasz Zmarzły.
Papież, mimo pobytu w szpitalu kontynuuje zwyczaj codziennych rozmów telefonicznych z proboszczem parafii w Gazie
„Tak jak czynił to codziennie od początku tej strasznej wojny, papież Franciszek zadzwonił do nas ponownie, aby wyrazić swoją bliskość, modlić się za nas i udzielić nam swojego błogosławieństwa” - powiedział proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gazie ks. Gabriel Romanelli. Jest to jedyna parafia katolicka w Gazie.
„Jesteśmy szczęśliwi i wzruszeni, słysząc jego głos. Daje nam to wiele pociechy. To wielka radość, nawet pośród licznych trudów, wiedzieć, że pomimo delikatnego stanu zdrowia Ojciec Święty nadal myśli i modli się za wszystkich i za pokój w Gazie, a jednocześnie nadal dziękuje nam za nasze nieustanne modlitwy. Śledzimy informacje o stanie zdrowia papieża, tak jak wy wszyscy, z oficjalnych kanałów Stolicy Apostolskiej. Modlimy się o zakończenie tej wojny i o pokój dla całej Ziemi Świętej i całego Bliskiego Wschodu” - powiedział duchowny w przesłaniu wideo, które otrzymała włoska agencja katolicka SIR.
Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?
Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.