Reklama

Wiara

Niebo jest naszą przyszłością

Któż z nas nie pragnie nieba? Bóg spełnia to pragnienie, dając człowiekowi wieczność. Wniebowstąpienie Pana Jezusa przypomina nam, że nasze „miejsce” będzie z Nim w niebie, tzn. u boku samego Boga

Niedziela Ogólnopolska 22/2019, str. 16-17

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Archiwum

Benvenuto Tisi "Wniebowstąpienie" (fragment)

Benvenuto Tisi Wniebowstąpienie (fragment)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co oznaczają wniebowstąpienie Jezusa i wyznawana przez nas wiara: „wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Ojca”? Czym jest niebo, do którego wstąpił Chrystus? Jakie ma to dla nas znaczenie? W Ewangelii według św. Marka czytamy: „A gdy Pan Jezus to do nich (Apostołów) powiedział, został wzięty do nieba i zasiadł po prawej stronie Boga” (Mk 16, 19 – według Biblii Paulistów). Również Dzieje Apostolskie opisują, jak Jezus, który przez czterdzieści dni po swoim zmartwychwstaniu ukazywał się Apostołom, „uniósł się w górę, a obłok zabrał Go im sprzed oczu”. Gdy oni wpatrywali się w niebo, „wtedy stanęli przy nich dwaj mężczyźni ubrani na biało i powiedzieli: «Galilejczycy, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Jezus został wzięty spomiędzy was do nieba...»” (Dz 1, 9-11).

Reklama

Wniebowstąpienie jest ostatnim ukazaniem się Jezusa swoim uczniom. Od tego momentu nie będzie już więcej Jego objawień, za wyjątkiem ukazania się jeszcze Pawłowi (por. Dz 9, 3-19). Czas Jego obecności dostrzegalnej zmysłami się skończył. Po wstąpieniu do nieba Jezus „wstawia się nieustannie za nami jako Pośrednik, który zapewnia nam nieustannie wylanie Ducha Świętego” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 667). Wniebowstąpienie jest odejściem Chrystusa, które staje się nowym rodzajem obecności, już niezwiązanej z konkretnym miejscem, lecz wewnętrznej i powszechnej. Można powiedzieć: prawdziwej obecności przez nieobecność. Jak mówi św. Paweł: Chrystus wstąpił do nieba, „aby wszystko napełnić” (Ef 4, 10). Zmartwychwstały i uwielbiony Chrystus na progu tego odejścia zapowiada swoje powtórne przyjście na ziemię, tym razem po to, by w Sądzie Ostatecznym zrealizować królestwo Boże: „Jezus został wzięty spomiędzy was do nieba, ale przyjdzie tak samo, jak Go widzieliście idącego do nieba” (Dz 1, 11).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus, wstępując do nieba, powrócił tam, gdzie znajdował się wcześniej. Po spełnieniu swego zadania na ziemi opuścił ją, by w domu swego Ojca w niebie czekać na nas, aż zajmiemy przygotowane nam wieczne mieszkania. Wniebowstąpienie Jezusa jest więc wydarzeniem dotyczącym naszego zbawienia. Przypomina nam, że nasze „miejsce” będzie z Nim w niebie, tzn. u boku samego Boga. Niebo nie jest jakimś nadziemskim miejscem czy metafizycznym państwem. Reklamowane wyobrażenie nieba jako wiecznego stanu przyjemności i błogiego lenistwa nie ma nic wspólnego z prawdą objawioną. Niebo to stan osobowego spotkania z Bogiem, przebywanie osoby ludzkiej z Osobą Boską, osobiste spotkanie człowieka z Bogiem. Tam, gdzie przebywa Bóg, przebywa Chrystus. Jego zasiadanie „po prawej stronie Boga” oznacza Boską, równą Ojcu, chwałę Syna Bożego. Chrześcijanie, którzy idą przez życie z Chrystusem, wierzą, że ich droga nie kończy się wraz ze śmiercią, lecz że przechodzą do wieczności.

Któż z nas nie pragnie nieba? Bóg spełnia to pragnienie, dając człowiekowi wieczność. „W Jego Miłości zasadza się nasza wieczność. Kogo Bóg kocha, ten już nie przeminie. To Jego Miłość czyni nas nieśmiertelnymi i właśnie ta Miłość, udzielająca nieśmiertelności, nazywa się Niebem” – pisze kard. Joseph Ratzinger. Miłość Boga urzeczywistnia się w miłości bliźniego. Ta ostatnia staje się swoistym magnesem, który sprowadza obecność Boga na świat. Tak spełnia się tajemnica wniebowstąpienia, w której Syn Boży przychodzi do nas, abyśmy również byli tam, gdzie On przebywa. On przebywa u Boga, który jest miłością. Tak więc miłość jest niebem na ziemi.

Kiedy czytamy słowa Jezusa wypowiedziane podczas Ostatniej Wieczerzy: „w domu mego Ojca jest wiele mieszkań (...), idę tam, aby przygotować wam miejsce” (J 14, 2), to musimy pamiętać, że niebo jest naszą przyszłością, a Wniebowstąpienie jest znakiem otwierającym niebo. To daje nam nadzieję: razem z Jezusem powstaniemy do nowego życia. Dlatego zadaniem człowieka wierzącego w jego ziemskim pielgrzymowaniu jest nie tylko chodzić twardo po ziemi, ale i niebem żyć na ziemi, w łączności z Chrystusem w Jego Kościele.

2019-05-28 13:30

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)
CZYTAJ DALEJ

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z Lovanium na ważne stanowisko

2025-03-25 11:25

[ TEMATY ]

teologia

Belgia

profesor

kontrowersje

Bénédicte Lemmelijn

Adobe Stock

Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie

Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie

Papież Franciszek powołuje kolejne kobiety na ważne stanowiska w Watykanie. Kontrowersyjna belgijska profesor teologii, 56-letnia Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie. Poinformowało o tym biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Wraz z trzema kolegami z Hiszpanii, Konga i Chorwacji została członkiem rady doradczej ds. naukowych watykańskiej Agencji Stolicy Apostolskiej ds. Oceny i Promocji Jakości Uniwersytetów i Wydziałów Kościelnych (Avepro).

Agencja monitoruje działalność około 250 uniwersytetów i wydziałów katolickich na całym świecie i stara się przyczyniać do zwiększenia ich efektywności ekonomicznej i jakości nauczania poprzez współpracę i wymianę. Członkowie Rady Doradczej ds. Naukowych są mianowani na okres pięciu lat.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję