Reklama

Niedziela Podlaska

Wydobyć to, co najlepsze

O pełnionej wcześniej funkcji dyrektora Caritas Diecezji Drohiczyńskiej oraz lekcji życia płynącej z przebywania i pracą z niepełnosprawnymi opowiada ks. Krzysztof Kisielewicz, proboszcz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim, w rozmowie z Moniką Szczepańczyk

Niedziela podlaska 21/2019, str. 6

[ TEMATY ]

Caritas

Archiwum

Ks. Krzysztof Kisielewicz

Ks. Krzysztof Kisielewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA SZCZEPAŃCZYK: – Jakie wydarzenie, sytuacje czy dzieło Caritas wspomina Ksiądz z największym sentymentem z czasów piastowania urzędu dyrektora Caritas?

KS. KRZYSZTOF KISIELEWICZ: – Zaraz po objęciu stanowiska dyrektora Caritas zorientowałem się, że sam niewiele zdziałam i zacząłem prosić Boga, żeby posłał mi ludzi do pomocy w dziele, do którego mnie powołał przez bp. Antoniego Dydycza. I tak się stało. Jestem wdzięczny tym wszystkim, z którymi dane mi było współpracować. To ludzie wielkiego serca i poświęcenia dla potrzebujących. Wspomnę tylko niektórych. Byli to: śp. s. Barbara Konobrocka, cichy sekretarz, Agnieszka Bolewska-Iwaniuk i Wojciech Iwaniuk, małżeństwo, z którym tworzyliśmy biuro i projekty, Bożena Świątek zaangażowana całym sercem na rzecz osób niepełnosprawnych, księża w Domu Miłosierdzia ks. Grzegorz Bałuczyński, ks. Zbigniew Średziński, ks. Piotr Arbaszewski i ks. Rafał Romańczuk, Maria Mysiurska, księża proboszczowie i parafialne oddziały, wolontariusze kolonijni, opiekunowie i uczniowie ze szkolnych kół i wielu innych darczyńców i współpracowników. Caritas to wspólne dzieło wielu ludzi dobrych serc, dlatego wspominam ich z największym sentymentem i wdzięcznością.

– Jakie działania były prowadzone w ramach niesienia pomocy osobom niepełnosprawnym?

– Od początku pracy kapłańskiej Pan Bóg stawiał na mojej drodze osoby niepełnosprawne. Starałem się je zrozumieć i pomagać tak, jak potrafiłem i mogłem. Najpierw indywidualnie, potem pojawiła się możliwość szerszej pomocy instytucjonalnej i tak powstały Warsztaty Terapii Zajęciowej w Sokołowie Podlaskim i Bielsku Podlaskim, DOWON (Diecezjalny Ośrodek Wsparcia Osób Niepełnosprawnych), rozwijała się wypożyczalnia sprzętu medycznego, realizowaliśmy liczne projekty związane z pomocą i promocją osób niepełnosprawnych i wolontariatu.

– Jak Ksiądz wspomina początki powstawania placówek WTZ w diecezji? Jakie były potrzeby i oczekiwania wobec nich?

– Początki jak zawsze są trudne, ale potrzeby i pomoc wielu zaangażowanych ludzi motywowała do działania. Trzeba było odnaleźć osoby niepełnosprawne, które prawie nie wychodziły z domów. Dzięki temu poznałem ich i ich rodziny osobiście. Wielu z nich po kilkuletnim pobycie na warsztatach podjęło pracę zawodową i to uważam za największą radość. Trzeba tak pomagać niepełnosprawnym, aby potrafili sami wydobyć to, co mają najlepsze. Dzięki temu odzyskują wartość siebie i mogą się realizować. Dziękuję także Bogu za osoby niepełnosprawne na mojej drodze życia, bo uczyły mnie wiary. Wielu z nich ma duchowość tak prostą, pokorną i pełną miłości do Boga i ludzi, że mogliby obdarować nią każdego. Trzeba tylko bez lęku być z nimi, a na pewno człowiek wewnętrznie zmieni się na lepsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-05-21 13:11

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacje z Caritas po pandemii

Warsztaty artystyczne, kulinarne, ekologiczne, a nawet kosmiczne – to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na uczestników tegorocznej Wakacyjnej Akcji Caritas, organizowanej w ramach kampanii Caritas Dzieciom. Pierwsze wakacyjne turnusy rozpoczęły się już pod koniec czerwca.

Podczas zajęć dzieci będą m.in. obserwować gwiazdy, projektować statki kosmiczne, budować bazę dla kolonizatorów Marsa czy przygotowywać posiłki dla kosmonautów – opowiada Katarzyna Szklarz, koordynatorka Wakacyjnej Akcji Caritas w diecezji łomżyńskiej. – Na naszym wakacyjnym statku Z-21 znajdą się trzy pokłady na „z”: zdrowie, zabawa, zachwyt. Chcemy zainteresować dzieci i młodzież nauką i techniką, umożliwić im symboliczny udział w fascynującym przedsięwzięciu, którym jest misja kosmiczna, gdzie każdy będzie mógł rozwijać swoje pasje i zainteresowania – wyjaśnia.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Marek Mendyk w Nowej Rudzie. Trzymajcie się blisko Jezusa

2024-05-06 20:00

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

bierzmowanie

Nowa Ruda

Marek Krukowski

Biskup Marek Mendyk w asyście ks. kan. Juliana Rafałki i ks. Andrzeja Frankowa

Biskup Marek Mendyk w asyście ks. kan. Juliana Rafałki i ks. Andrzeja Frankowa

W liturgiczne wspomnienie świętych apostołów Filipa i Jakuba w kościele parafialnym św. Mikołaja, biskup świdnicki zachęcał do naśladowania Chrystusa jako drogi, prawdy i życia.

Wizyta biskupa związana była z udzieleniem sakramentu bierzmowania młodzieży z trzech parafii noworudzkiego dekanatu, w tym z parafii św. Barbary w Nowej Rudzie - Drogosławiu, św. Piotra Kanizjusza we Włodowicach oraz miejscowej parafii św. Mikołaja. W ten szczególny poniedziałkowy wieczór 6 maja, cała wspólnota modliła się o prowadzenie Ducha Świętego dla młodych stawiających ważny krok na swojej duchowej drodze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję