Reklama

W wolnej chwili

Felieton Matki Polki

Czy ksiądz obierze jabłko?

Niedziela Ogólnopolska 20/2019, str. 51

©micromonkey/stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pograsz ze mną? – pyta sześciolatka i podaje naszemu gościowi paletkę i piłkę.

A ja rumienię się i układam w głowie reprymendę, by wygłosić ją po zakończonej wizycie. Ile razy uprzedzałam, że do osób starszych zwracamy się z szacunkiem, i to w trzeciej osobie!? A już do kapłana... Ale nie, sześciolatka nie ma oporów, nie mają ich również siedmiolatka, czterolatek – młodszym wybaczam brak etykiety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszkanin jednak nie zwraca uwagi na niesforną formę. Może nawet wyda mu się ona poufała? Prosi o wyjaśnienie reguł i chętnie podejmuje wyzwanie. Śmiechu co niemiara! Napominam sama siebie: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie...” (Mk 10, 14).

Reklama

Odwiedzamy się dość regularnie i każdy z nas bardzo lubi te spotkania. Takie zwyczajne, proste, przy kawie. Czasem – gdy dyżurny zawiedzie – przy nie dość dobrze wytartym stole. Innym razem – w morzu owocowych obierek, bo akurat robimy sok. Cóż wtedy robi nasz gość? Żąda obieraczki! Nie ma? No to chociaż zmieli kawę. C’est la vie. Wymieniamy się książkami, słuchamy wzajemnie, dzielimy doświadczeniami. Gawędzimy o wszystkim, a nasze rozmowy są serdeczne, głębokie, po prostu piękne. I bardzo się cieszę, bo wiem, że nie jesteśmy jedyną odwiedzaną rodziną. Radość sprawia mi także każda homilia głoszona przez kapłana, który troszczy się o relacje z wiernymi. Tę staranność naprawdę da się usłyszeć! Myślę, że służymy sobie wzajemnie. Kapłani przybliżają nam Boga, głosząc Słowo, udzielając sakramentów. My zapraszamy ich do codzienności. Możemy ofiarować czas, ciepło rodzinnych relacji, wspólną pracę, przyjaźń – przestrzeń, której księża nie doświadczają na co dzień. Ośmielam się przypuszczać, że niektórzy cierpią z tego powodu pustkę i samotność.

Gdy przygotowywałam ten felieton, zapytałam nasze dzieci, czy lubią, gdy odwiedzają nas osoby duchowne. Od młodszych usłyszałam, że tak, bo to jakby Pan Jezus do nas przyszedł. Od starszych: „Spoko! Przecież to nasi przyjaciele!”.

Zachęcam siebie i was, Drodzy Państwo, by otwierać domy i serca swoim pasterzom, aby na wzór Jezusa mogli powiedzieć: „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają” (J 10, 14). Zachęcam do codziennej modlitwy za naszych duszpasterzy, o ich świętość.

* * *

Wanda Mokrzycka
Żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2019-05-15 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maria Magdalena jest bardzo ważną osobą w gronie apostołów

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz Marii Magdaleny z Malawy

Obraz Marii Magdaleny z Malawy

Rozważania do Ewangelii J 20, 1.11-18.

Wtorek, 22 lipca. Święto św. Marii Magdaleny
CZYTAJ DALEJ

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

Krokodyle łzy w togach

2025-07-23 09:06

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Są takie momenty w życiu publicznym, kiedy hipokryzja osiąga poziom trudny do przełknięcia nawet przez najtwardszego obywatela. Gdy prezes Iustitii — Bartłomiej Przymusiński — z powagą stwierdza, że „na koniec dnia to przecież w obywateli najbardziej uderza bałagan, który mamy w wymiarze sprawiedliwości”, nie sposób nie odczuć niemierzonej ironii. Bo to właśnie środowisko, którego jest prominentnym przedstawicielem, ten bałagan z premedytacją stworzyło.

Od 2016 roku, kiedy demokratyczne wybory wyniosły do władzy formację polityczną, której „nie należało” się zwycięstwo, część sędziów otwarcie wypowiedziała państwu nieformalny posłuch. W maskach o obronie „wartości”, „praworządności” i „standardów europejskich”, a tak naprawdę — politycznych sympatii i uprzedzeń — zaczęli sabotować system, w którym przecież sami funkcjonowali i państwo, którego są obywateli. Uznali, że demokracja jest wtedy, kiedy rządzą nami, a prawo obowiązuje tylko wtedy, gdy my je stanowimy. Skoro władzę ustawodawczą przejęli „ci źli”, a prezydent nie nosi odpowiedniego światopoglądowego garnituru, to nie obowiązuje już ich ani Konstytucja, ani ustawy, ani zdrowy rozsądek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję