Życie Józefa Czapskiego – oficera WP, pisarza i malarza objęło niemal cały XX wiek i uczyniło go ważnym świadkiem historii. Wzięty do niewoli po sowieckiej agresji w 1939 r. cudem ocalał z masakry tysięcy polskich oficerów. Nie wrócił z Zachodu do Polski, nie musiał milczeć. Pisał. „Na nieludzkiej ziemi” – jego wspomnienia z gułagu wyprzedziły „Archipelag Gułag” Aleksandra Sołżenicyna o ćwierć wieku. Jednak najbardziej spełnił się w malarstwie: z czasem stało się ono sposobem na przedstawianie jego własnej wizji świata.
Eric Karpeles, autor obszernej biografii Józefa Czapskiego, przyznaje, że z jego postacią zetknął się zupełnie przypadkiem. Jednego dnia nie słyszał o jego istnieniu, by następnego się nim zafascynować, a w kolejnych dniach swoją fascynację narzucić czytelnikom. Sam uprawiał malarstwo i skupił się na tej części twórczości Czapskiego. Malarstwo stało się pryzmatem, przez który Karpeles opisuje losy Czapskiego na tle XX-wiecznych dziejów Polski.
Kilkadziesiąt ilustracji, które zawiera książka, pozwala nam na poznanie drogi twórczej Czapskiego. Prawdziwy świat mógł się wydawać zbyt... realny. Potrzebne było inne spojrzenie: nieco rozmazane, właściwe krótkowidzom, cechujące prawie wszystkie prezentowane dzieła. Książka „Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza” – pierwsze tak przekrojowe i pełne spojrzenie na życie Józefa Czapskiego – nie musiała wyjść spod pióra autora amerykańskiego – i być owocem dość przypadkowej fascynacji. Ale wyszła, co sporo mówi o Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu