Reklama

Kościół

Święci Europy Chrystusa

14 lutego obchodzimy święto świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowian i patronów Europy. W 2019 r. wybrzmi ono dobitnie, ponieważ mija właśnie 1150 lat od śmierci św. Cyryla. Z tej okazji na Jasnej Górze w dniach 13 i 14 lutego odbędzie się sympozjum poświęcone tym świętym, rozpoczynające III Międzynarodowy Kongres Ruchu „Europa Christi”

Niedziela Ogólnopolska 6/2019, str. 20

[ TEMATY ]

Europa Christi

Margita Kotas

Święci Cyryl i Metody – fresk z Bigorskiego

Święci Cyryl i Metody – fresk z Bigorskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cyryl i Metody, święci apostołowie Słowian, trwają w pamięci Kościoła razem z wielkim dziełem ewangelizacji, jakiego dokonali.

Co więcej, można stwierdzić, że pamięć ich za naszych czasów staje się jeszcze bardziej żywa i aktualna”. To pierwsze dwa zdania encykliki „Slavorum apostoli” Papieża Polaka z 2 czerwca 1985 r., która odnosi się właśnie do tych dwóch braci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta pamięć teraz faktycznie staje się „jeszcze bardziej żywa i aktualna” za sprawą sympozjum „Święci Cyryl i Metody – patroni Europy. Wizja św. Jana Pawła II”. Organizuje je Ruch „Europa Christi”, którego założycielem i moderatorem jest ks. inf. Ireneusz Skubiś.

Warto zatem przyjrzeć się przesłaniu, które niesie ze sobą nauczanie Ojca Świętego Jana Pawła II zawarte w cytowanym powyżej dokumencie.

Posłańcy Ewangelii

Papież Polak w „Slavorum apostoli” przypomina historię życia św. Metodego oraz jego brata – św. Cyryla, którzy żyli w IX stuleciu. Nie historia jednak jest dla niego najważniejsza, ale misja, której się podjęli. Było nią ewangelizowanie Słowian Europy Środkowej, gdzie krzyżowały się wzajemne wpływy Wschodu i Zachodu.

Św. Jan Paweł II pisze, że „bracia Cyryl i Metody potrafili stać się apostołami Słowian w pełnym tego słowa znaczeniu”. „Prawda i moc ich mandatu misyjnego rodziły się z głębi tajemnicy Odkupienia, a ich dzieło ewangelizacyjne wśród ludów słowiańskich stanowiło ważne ogniwo w posłannictwie powierzonym Kościołowi powszechnemu przez Zbawiciela aż do końca czasów”. Dlatego też „uważali za rzecz naturalną zajmowanie jasnego stanowiska we wszystkich konfliktach, które wówczas nękały organizujące się społeczeństwa słowiańskie, i uznawanie za swoje nieuniknionych trudności i problemów owych ludów, które broniły własnej odrębności pod naporem militarnym i kulturowym nowego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego oraz usiłowały odrzucać obce im formy życia. Był to także początek poważniejszych rozbieżności, które w niepokojący sposób narastały pomiędzy chrześcijaństwem wschodnim i zachodnim”.

Reklama

Zatroskani o głoszenie Dobrej Nowiny przede wszystkim podjęli dzieło przełożenia tekstów biblijnych, „które znali w języku greckim, na język ludów słowiańskich osiadłych w sąsiedztwie ich kraju i rodzinnego miasta. W wypełnianiu tego trudnego zadania pomagała im dobra znajomość języka greckiego i własnej kultury, równocześnie jednak starali się poznać dogłębnie język, obyczaje i tradycje ludów słowiańskich, wydobywając wiernie zawarte w nich ludzkie dążenia i wartości”. W tym wszystkim w sposób pokojowy budowali Kościół, który postrzegali jako jeden, święty i powszechny, choć w ich czasach nie brakowało różnorakich napięć i tarć. „W tym burzliwym okresie, naznaczonym także konfliktami zbrojnymi pomiędzy pogranicznymi ludami chrześcijańskimi, święci bracia z Tesalonik zachowali mocną i pełną czujności wierność prawej nauce i tradycji doskonale zjednoczonego Kościoła” – czytamy w encyklice.

Chrześcijańska Europa

Jan Paweł II, który już w 1980 r. ogłosił świętych Cyryla i Metodego współpatronami Europy, zwrócił uwagę również na to, że dla współczesnego Kościoła bardzo pouczająca i przydatna jest „metoda katechetyczna i duszpasterska, jaką stosowali w swojej działalności apostolskiej pośród ludów, które dotychczas nie uczestniczyły w sprawowaniu tajemnic Bożych w języku rodzimym ani nie słyszały słowa Bożego głoszonego w pełnej zgodzie z ich mentalnością i z uwzględnieniem konkretnych warunków, w jakich żyły”.

Papież podkreśla, że ewangeliczne orędzie „zostało przekazane przez głoszenie i katechezę w zgodności z odwiecznymi prawdami, a równocześnie dostosowane do konkretnej sytuacji historycznej. Dzięki misjonarskim wysiłkom obu świętych ludy słowiańskie mogły sobie po raz pierwszy uświadomić własne powołanie do uczestnictwa w odwiecznym planie Przenajświętszej Trójcy, w powszechnym planie zbawienia świata”.

Reklama

Nasz rodak zaznacza, że działalność apostolska i misjonarska świętych Cyryla i Metodego to pierwsza i zarazem bardzo skuteczna ewangelizacja Słowian, która m.in. przygotowała grunt pod przyjęcie chrztu przez pierwszego historycznego polskiego władcę – Mieszka I. „Słusznie więc święci Cyryl i Metody zostali wnet uznani przez rodzinę ludów słowiańskich za ojców zarówno ich chrześcijaństwa, jak też ich kultury” – pisze Papież i precyzuje: „Ich dzieło stanowi wybitny wkład w tworzenie się wspólnych korzeni Europy, które dzięki swej trwałości i żywotności stanowią jeden z najmocniejszych punktów odniesienia, jakich nie może pominąć żaden poważny wysiłek zmierzający do zaprowadzenia nowej jedności kontynentu w naszych czasach”.

To bardzo ważna i cenna uwaga. Szczególnie w naszych czasach, kiedy Europa tak bardzo potrzebuje powrotu do swych chrześcijańskich korzeni, powrotu do Chrystusa jako Europa Chrystusowa. Dlatego w encyklice czytamy: „Od IX wieku, kiedy kształtował się nowy ład w Europie chrześcijańskiej, święci Cyryl i Metody niosą orędzie aktualne również dla naszej epoki, która w świetle licznych i złożonych problemów natury religijnej i kulturowej, państwowej i międzynarodowej szuka żywotnej jedności w prawdziwej wspólnocie różnorodnych części składowych. O dwóch głosicielach Ewangelii można powiedzieć, że charakteryzowało ich umiłowanie wspólnoty Kościoła powszechnego, tak na Wschodzie, jak i na Zachodzie, a w nim – Kościoła partykularnego, który rodził się wśród narodów słowiańskich. Od nich płynie także zachęta dla chrześcijan i ludzi naszej epoki, aby razem budować jedność”.

Siła modlitwy

Papież Polak podsumowuje pokrótce prezentowaną encyklikę „Slavorum apostoli” zachętą do budowania Europy – „organizmu państwowego i kulturowego” – właśnie „jako wspólnoty wiary chrześcijańskiej”, ponieważ „być chrześcijaninem w naszych czasach oznacza być twórcą komunii w Kościele i w społeczeństwie”.

Kończy zaś Jan Paweł II ów dokument modlitwą, w której powierza Panu Bogu „dziedzictwo wiary narodów słowiańskich”. Dotarła ona do nich m.in. za pośrednictwem świętych Cyryla i Metodego. Dlatego też Ojciec Święty prosi, by za ich wstawiennictwem „cała Europa coraz bardziej odczuwała potrzebę jedności w wierze chrześcijańskiej oraz braterskiej wspólnoty wszystkich jej narodów; by mogła przezwyciężyć niezrozumienie i wzajemną nieufność, a także rozwiązać konflikty ideologiczne we wspólnym uznaniu prawdy i dać całemu światu przykład sprawiedliwego i pokojowego współżycia, opartego na wzajemnym szacunku i nienaruszonej wolności”.

2019-02-06 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odbudować chrześcijańską tożsamość Europy – powstaje Ruch „Europa Christi”

Europejska tożsamość ma chrześcijańskie korzenie. Dzisiejsi decydenci nie widzą tej wielkiej prawdy, a unijne prawodawstwo zmierza w kierunku laicyzacji Starego Kontynentu. Dlatego powstaje Ruch „Europa Christi”, którego ambicją jest odbudowanie chrześcijańskiego myślenia o Europie. Pomysłodawcą inicjatywy jest ks. infułat Ireneusz Skubiś, honorowy redaktor naczelny Tygodnika "Niedziela".

Inspiracją do powołania Ruchu „Europa Christi” (Europa Chrystusa) była ubiegłoroczna konferencja na temat stanu i współczesnych wyzwań dotyczących Starego Kontynentu, która odbyła się w redakcji tygodnika katolickiego „Niedziela” w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

„Bądź wieczną lampką” - od 20 lat jasnogórskie bractwo szerzy kult Eucharystii

2024-03-28 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bractwo Eucharystyczne

Karol Porwich/Niedziela

Od 20 lat, jak św. Jan Ewangelista, głoszą w swojej codzienności, że Chrystus jest „światłością świata, a kto za Nim idzie, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. To Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne, w którego misji jest szerzenie miłości do Jezusa w Eucharystii.

- Adorujmy Chrystusa, oddajmy Mu cześć, prośmy o powołania kapłańskie, o świętość kapłanów - zachęcają członkowie Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego. - Adoracja jest potrzebna wierzącym, także kapłanom, jak tlen do życia - przekonują. Co miesiąc, w pierwszy czwartek, członkowie bractwa gromadzą się na Jasnej Górze na Mszy św., a następnie na adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję