Reklama

Niedziela w Warszawie

Nie bądźmy obojętni

Pomoc bezdomnym niosą instytucje kościelne, pozarządowe i samorządowe. Jednak żeby nie dochodziło do takich tragedii, jak ta na Żeraniu, każdy z nas musi się chociaż trochę zaangażować

Niedziela warszawska 2/2019, str. VI

[ TEMATY ]

pomoc

disha1980/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W święta Bożego Narodzenia nikt nie powinien być sam. I nikt nie chce być sam. Tę prawdę dobrze było widać w schroniskach prowadzonych przez Caritas Archidiecezji Warszawskiej (CAW). Na co dzień mieszka w nich ok. 300 osób, a ok. 200 kolejnych korzysta z otwartej jadłodajni. Tymczasem w Wigilię i Boże Narodzenie placówki CAW przyjęła 800 osób. Po drugiej stronie Wisły w Wigilii z bezdomnymi uczestniczył ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, bp Romuald Kamiński. Wcześniej tamtejsza Caritas przygotowała 1500 paczek żywnościowych dla najbardziej potrzebujących.

W pierwszy dzień świąt na Bożonarodzeniowy obiad „serwowany” przez Wspólnotę Sant’ Egidio przyszło niemal 450 osób ubogich, bezdomnych i samotnych. W wydarzeniu, które odbyło się w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie, udział wzięli biskupi: Michał Janocha i Rafał Markowski. A także kard. Kazimierz Nycz, który mówiąc o istocie świąt wskazał również jak winniśmy je obchodzić. – Czujcie się jak u siebie w domu. Czujcie się jak rodzina – powiedział metropolita warszawski do przybyłych na obiad.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień później cała Polska dowiedziała się do jak tragicznych zdarzeń dochodzi, kiedy żyje się bez domu i bez rodziny.

Czy oni byli od nas?

26 grudnia 2018 r. niemal wszystkie poranne serwisy radiowe i telewizyjne rozpoczynały się od informacji o nocnym pożarze drewnianego pustostanu przy ul. Spedycyjnej na Żeraniu. Kiedy strażacy ugasili ogień, w zgliszczach znaleziono zwęglone ciała sześciorga bezdomnych.

– Kiedy usłyszałam o tej tragedii, to jedną z pierwszych moich myśli było pytanie: czy to mogły być osoby od nas? – opowiada „Niedzieli” Izabela Choma, kierownik Jadłodajni św. Brata Alberta mieszczącej się przy ul. Lubelskiej 30/32.

Z jadłodajni na ul. Spedycyjną jedzie się mniej niż pół godziny. Ofiary mogły więc przyjeżdżać na gorące posiłki. Lecz nikt z ponad 900 osób, które zimą regularnie dożywiają się na Lubelskiej, nie zauważyły, że kogoś brakuje. – Dopytywaliśmy się czy ktoś coś wie o tragedii, czy znał tamte osoby? Nic nie udało się nam ustalić. Generalnie bezdomni niewiele o tym wydarzeniu mówili – opowiada pani Izabela.

Reklama

Podobne pytania jak na Lubelskiej stawiali sobie pracownicy i wolontariusze kapucyńskiej jadłodajni na ul. Miodowej. Jednak tam również nikt nie miał dodatkowej wiedzy, o tym co zdarzyło się na Żeraniu. – Obecnie na zupę przychodzi do nas ok. 250 osób. Trudno powiedzieć, czy wśród ofiar był ktoś z naszych podopiecznych – mówi nam br. Michał i dodaje, że bezdomni w rozmowach z pracownikami unikali tematu tragedii.

Wybór milczenia, czyli...

Zamiast rozmowy, rozładowującej przykre emocje, milczenie – taka postawa nie dziwi ekspertów. – Taka duża tragedia ma prawo przytłoczyć – mówi „Niedzieli” ks. Rafał Paździoch, wicedyrektor Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej (CDW-P). Bezdomni to osoby z reguły zamknięte na otoczenie. Najczęściej żyją w kilkuosobowych grupach. A latem, kiedy łatwiej o jedzenie, nierzadko wybierają życie w pojedynkę.

Część z nich ma za sobą traumatyczne doświadczenia osobiste lub zawodowe, stąd nieufność wobec ludzi z zewnątrz. Inni zerwali więzi z rodzinami lub to najbliżsi odwrócili się od nich. Zazwyczaj dlatego, że przyszli bezdomni wcześniej wpadli w nałóg alkoholizmu lub narkomanii. Przed osobami pijanymi zamykane są nie tylko drzwi rodzinnych domów, ale również drzwi niektórych noclegowni. – Obecnie przebywa u nas ok. 200 osób. Mają tutaj zapewniony nocleg i dwa ciepłe posiłki. Ale każda noc u nas jest inna. Dlatego nie da się przewidzieć, ile osób będzie nocowało. Głównym powodem jest to, że u nas nie można spożywać alkoholu – mówi nam Mariusz Więckowski, wychowawca w noclegowni Monar na ul. Skaryszewskiej.

Tak jak w noclegowni nie można przewidzieć, ilu będzie podopiecznych, tak też badacze nie chcą odpowiedzialnie powiedzieć, ilu w stolicy może być bezdomnych. Oficjalne statystyki mówią o 2700 osobach. Jednak zgodnym zdaniem ekspertów to tylko mało precyzyjne przybliżenie, ponieważ skala zjawiska jest trudna do policzenia.

Reklama

Zimą bezdomnych można spotkać na dworcach, w przejściach podziemnych i poczekalniach. Ich kolejki ustawiają się przy jadłodajniach, noclegowniach czy mobilnych łaźniach. I gdy za oknem mróz, to w wielu miejscach kolejki są dłuższe. – Teraz wydajemy o 200 posiłków więcej niż latem – mówi Izabela Choma.

O tej porze roku miejscy strażnicy odnajdują bezdomnych na działkach i w pustostanach, a także w kanałach z rurami ciepłowniczymi. W ubiegłym roku (na początku lutego 2018 r.) miejscy strażnicy udzieli bezdomnym pomocy niemal osiem tysięcy razy. Ponad tysiąc osób przewieźli do noclegowni, a do ponad 100 osób wezwali pogotowie. Już tylko tych kilka cyfr pokazuje, że oficjalne dane dotyczące bezdomności nie oddają pełnej skali zjawiska.

„Apelujemy o zwiększenie miejsc w ośrodkach i schroniskach dla osób bezdomnych i łatwiejszy dostęp do nich, niezależnie od miejsca pochodzenia” – napisali członkowie Wspólnoty Sant’Edigio, którzy od dekady niosą pomoc bezdomnym na warszawskich ulicach.

Deklarację o zwiększeniu koordynacji pomiędzy instytucjami miasta w zakresie rozwiązywania problemu bezdomności złożył prezydent Rafał Trzaskowski, który 12 grudnia ub.r. uczestniczył w świątecznym spotkaniu zorganizowanym przez Kamiliańską Misję Pomocy Społecznej na Ursusie.

...niemy krzyk o pomoc

Zdaniem psychologów bezdomni nie mówią o takich wydarzeniach, jak to na Żeraniu czy też o kolejnych osobach zmarłych z wychłodzenia głównie dlatego, że mają świadomość, iż to oni mogli być na miejscu ofiar. Ich milczenie, tak naprawdę jest więc niemym krzykiem o pomoc. Jak jej udzielić? – Przede wszystkim nie powinniśmy bać się bezdomnych. Krzywdzącą nieprawdą jest opinia, że są to tylko ludzie uzależnieni, bądź leniwi – mówi ks. Rafał Paździoch i radzi.

Reklama

– Jak zobaczymy taką osobę, to powinniśmy podejść i porozmawiać z nią. Taka rozmowa może wiele zmienić. Może na przykład uda się namówić bezdomnego, aby pojechał do miejsca, gdzie otrzyma pomoc.

Wśród wielu dzieł prowadzonych przez CDW-P jest m.in. Schronisko w Legionowie. Pracują tam psycholodzy i terapeuci, którzy pomagają wyjść z bezdomności. Tego trudnego zadania podejmują się także inne placówki pomocy. M.in. Kamilianie i Kapucyni. – We wtorek wieczorem mamy spotkanie dla osób uzależnionych. W kolejne wieczory są spotkania z kulturą, Liturgią Słowa. A w piątki bezdomni robią m.in. różańce – opowiada br. Michał.

Pełną listę miejsc, w których w stolicy można otrzymać pomoc – a także zaangażować się w niesienie pomocy innym – można znaleźć na internetowej stronie Wspólnoty Sant’ Edigio. Jej członkowie już po raz trzeci wydali przewodnik pt. „Gdzie zjeść, spać, umyć się”. Wersję drukowaną można uzyskać pisząc na adres: santegidio.waw@gmail.com .

Po tragedii na Żeraniu warszawska Wspólnota Sant’Egidio zaapelowała do wszystkich mieszkańców miasta o „większą uważność na osoby bezdomne i samotne znajdujące się w trudnościach, zwłaszcza w okresie mrozów”. Z apelem do mieszkańców wystąpił także Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy w swoim wpisie na Twitterze przypomniał, aby „wszystkie niepokojące sytuacje” zgłaszać na numery telefonów: 191 15 lub 986.

To naprawdę niewiele, a może uratować życie.

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: były prezes FC Barcelona wspiera duszpasterstwo więzienne i jadłodajnię

[ TEMATY ]

pomoc

Hiszpania

więzienie

twitter.com/FCBarcelona

Były prezes klubu FC Barcelona Sandro Rosell wspiera duszpasterstwo więzienne w podmadryckiej miejscowości Soto del Real. Zapowiedział, że w najbliższym czasie przekaże kapelanowi tamtejszego zakładu karnego księdzu Paulino Alonso część środków pochodzących ze sprzedaży swojej książki pt. "Silny uścisk". Poza tym trafią one m.in. do prowadzonej w centrum stolicy Hiszpanii jadłodajni dla ubogich.

Publikacja działacza sportowego z Katalonii dotyczy głównie jego pobytu w areszcie i postawionych mu zarzutów w sprawie afery korupcyjnej, w którą był on uwikłany. "Jest to książka i o moim pobycie w tym zakładzie karnym, i o tych, którzy mnie tam wspierali podczas tych chwil mojej największej słabości. Ksiądz Paulino Alonso był jednym z nich" – wyjaśnił Rosell, który spędził w więzieniu prawie 2 lata.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent podpisał ustawę o wakacjach kredytowych w 2024 r.

2024-05-06 16:33

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

kredyt

Adobe Stock

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy, która zakłada przedłużenie wakacji kredytowych także na 2024 r. - podała w poniedziałek kancelaria prezydenta. Raty kredytu mieszkaniowego będzie można zawiesić dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia.

Zgodnie z nowelą, kredytobiorcy będą mogli skorzystać z możliwości wstrzymania opłacania raty kredytowej dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia. Z tego rozwiązania będą mogły skorzystać osoby, których rata przekroczy 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące, albo osoby, które mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci w dniu złożenia wniosku. Zawieszenie spłaty kredytu w tych okresach będzie przysługiwać, gdy wartość udzielonego kredytu nie będzie przekraczała 1,2 mln zł. Z informacji przedstawionych przez przedstawicieli resortu finansów wynika, że z wakacji kredytowych w tym roku będzie mogło maksymalnie skorzystać 562 tys. kredytobiorców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję