Reklama

wczoraj - dziś - jutro

Koszmary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Upały na koniec kanikuły nie odpuszczały i jeszcze podgrzewały przedwyborczą atmosferę. A komitety wsparcia poszczególnych kandydatów w Niechsięchowie dodawały solidnych rumieńców gonitwie po samorządowe posady.

Okazało się, że Andrzej Przystawka z Podestu Społecznego nie kandyduje na wójta, tylko młody Kazek Szewczyk jako przedstawiciel Sztamy Społecznej, czyli koalicji Podestu i Nowomodnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Lemingowate towarzystwo bez perspektyw na realną władzę próbuje jeszcze ratować resztki dawnej chwały i wpływów. Tak czy owak, gdyby Szewczyk (przyjemny z wyglądu) jakimś psim swędem wygrał wybory, to jego włodarzowanie niewiele różniłoby się od obecnego. Głosując na niego, konserwujemy stary układ – ojciec Ewy sarkastycznie zaopiniował najświeższą kandydaturę i dodał w podobnym tonie: – A już Władek Poręba, który pełni funkcję w zastępstwie odsuniętego wyrokiem prokuratorskim od rządzenia gminą Maciaszczyka, przebił wszystkich stopniem poparcia, którego udzieliły mu liczne komitety spontanicznie zawiązujące się z tej okazji. Już sama nazwa brzmiała imponująco: Alians Lewicy Ludowładczej, Od Serca Całkowicie i Pospołu, Tak Nam Dopomóż Kto Żyw dla Niechsięchowy i Jeszcze Więcej Bez Wyjątku – zaśmiał się, trzymając w ręku ulotkę, która rosła i rosła, wypełniając sobą cały pokój i dusząc domowników...

Pan Niedziela krzyknął i usiadł na łóżku. Cały był zlany potem. Małżonka, również zerwana na równe nogi, stała cała drżąca koło łóżka męża, nie wiedząc, jak się tam znalazła.

– Co się stało, Niedzielny, co się stało?! – pytała przerażona.

– Czytałem książkę o Niechsięchowie... Chyba przysnąłem i śniły mi się straszne rzeczy. Na szczęście to tylko sen... Już dobrze – Niedziela uspokoił małżonkę i zabrał się do czytania interesującej powieści o nieznajomym Karolu, który niespodziewanie pojawił się w pięknej wiosce Niechsięchowa:

Reklama

Na plebanii po wieczornym nabożeństwie zasiedli do skromnej kolacji proboszcz, wikary, Karol i ojciec Ewy.

– Cieszę się, że zajrzałeś do mnie. Jest mi ciężko – zwrócił się do Karola proboszcz.

– Księże Andrzeju, tyle lat wśród swoich parafian... Nie, tego nie mógł zrobić nikt z wiernych – pocieszał Karol.

– Nie damy księdza skrzywdzić – zapewnił ojciec Ewy.

– Nie dacie, ale plotka już żyje własnym życiem w Internecie – gorzko skonstatował proboszcz.

– Trzeba będzie pójść do sądu – radził wikary.

– Byłem wezwany do Kurii, złożyłem wyjaśnienia. Wierzą mi, ale radzą pójść do sądu. Ksiądz wikary ma rację... Na szczęście mam wsparcie ordynariusza – proboszcz wstał od stołu i podszedł do okna.

Zapadła cisza. Oczy pozostałych stołowników skierowały się w stronę Karola, który jadł kolację w milczeniu i z należytą starannością.

– Wiem, kto się za tym kryje, i wiem, dlaczego to zrobił. Baronowie chcą poszerzyć swoją gospodarczą działalność i brakuje im terenu. Spory kawałek parafialnego pola leży obok zakładu Baronów. To łakomy kąsek. Dlatego puścili plotkę, że proboszcz chce sprzedać pole i uciec z pieniędzmi – Karol, powiedziawszy to, również wstał od stołu i podszedł do okna.

Niechsięchowa układała się do snu. A może do koszmaru?...

2018-09-19 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję