Reklama

Niedziela Małopolska

Szczególny rejs

To nie tylko pielgrzymka dookoła Polski, ale też w głąb siebie. Prawie 2800 km do pokonania, a na trasie – kilkadziesiąt szczególnych miejsc.

Niedziela małopolska 30/2018, str. 8

[ TEMATY ]

pielgrzymka

rower

Janusz Blańda

Po raz dziesiąty pątnicy pielgrzymki rowerowej przemierzają Polskę od Giewontu po Hel

Po raz dziesiąty pątnicy pielgrzymki rowerowej przemierzają Polskę od Giewontu po Hel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spod stóp Królowej Podhala do Królowej Polskiego Morza i z powrotem. 10. Pielgrzymka Rowerowa z Giewontu na Hel ogarnie w tym roku modlitwą, trudem, a także pokonanymi kilometrami cały kraj.

Dookoła Polski

Zaczęło się niepozornie. Pretekstem do pątniczej drogi spod Tatr była, przedłużona do Zakopanego, pielgrzymka kaszubska do Częstochowy. Jak wspomina kapelan rowerowej eskapady religijnej, ks. Tadeusz Skupień (proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Dębnie Podhalańskim), pielgrzymka z Giewontu na Hel stała się odpowiedzią na kaszubską pielgrzymkę, która przybyła pod Tatry. Powstał wtedy plan, by takie rewizyty odbywały się co pięć lat. I dodaje: – Rok później Piesza Góralska Pielgrzymka do Częstochowy przedłużyła swoją drogę aż na Hel. Wówczas do celu dotarło około 65 osób. I właśnie wtedy pojawił się pomysł, by zorganizować pielgrzymkę rowerową, która będzie trwała nie miesiąc, lecz mniej więcej tydzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomysłodawcą i organizatorem tej formy peregrynowania był Jan Blańda. Chciał kontynuować inicjatywę pielgrzymów z Kaszub. Zależało mu też, aby podczas drogi nie pomijać najważniejszych akcentów na trasie południe-północ. Wyjaśnia: – Trasa pielgrzymowania na rowerze wiedzie szlakiem sanktuariów. Przez ostatnie lata podążaliśmy zarówno Polską środkową, jaki i wschodnią czy zachodnią. Teraz chcemy objechać nasz piękny kraj wokoło.

Reklama

Rowerowi pątnicy wystartują 26 lipca wejściem na Giewont. Pod Krzyżem, skąd wyruszą, powezmą intencje – zarówno swoje, jak i wielu osób. W br. będzie to rejs szczególny, bo wpisujący się w religijność narodu, który 100 lat temu odzyskał niepodległość. Górale pragną w ten sposób spełnić papieskie przesłanie, by stali na straży znaku Chrystusowego, pilnowali Krzyża, który z Giewontu patrzy na cały kraj.

Rowerowy Różaniec

Do pokonania będą mieć blisko 3 tys. kilometrów. Wyjadą od Gaździny Podhala w Ludźmierzu, by ścianą wschodnią dotrzeć do Królowej Polskiego Morza w Swarzewie; później udadzą się na Hel. Ale to nie koniec eskapady. Przez zachodnią stronę kraju pielgrzymi powrócą do swej Królowej, Matki Bożej Ludźmierskiej, na odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ks. kapelan Tadeusz Skupień przypomina łączącą Polaków modlitwę, jaką był „Różaniec do granic” i zaznacza: – My, w tym roku szczególnym dla państwowości kraju, państwowości nieodzownie związanej z wiarą katolicką, też chcieliśmy nawiązać do tamtego wydarzenia i otoczyć Polskę takim rowerowym Różańcem.

Rowerowi pątnicy nawiedzą m.in.: Tuchów, Leżajsk, Świętą Lipkę, Gierzwałd, Ustkę, Głogów czy sanktuarium w Kudowej-Zdroju. Pielgrzymce przyświeca hasło „Wolną Polskę zachowamy, gdy się Duchem napełnimy”. Jak tłumaczy Jan Blańda, podążanie drogami kraju na rowerze jest czasem sprzyjającym głębokim przemyśleniom. I podkreśla: – To podjęcie dużego trudu. Organizm nieustannie narażony jest na przeciążenia. Jednocześnie to także czas, gdy w skupieniu możemy odnaleźć w sobie ducha. Codziennie będziemy uczestniczyć w Eucharystii; a po drodze, w miarę możliwości, będziemy zatrzymywać się na Anioł Pański lub Koronkę do Bożego Miłosierdzia, ponieważ modlitwa towarzyszy nam cały czas.

Czas trudu i skupienia

W rajdzie udział biorą nie tylko górale. Zainteresowanych jest wielu z całej Polski. Jednak ze względów organizacyjnych w pielgrzymce udział może wziąć maksymalnie 90 osób. W tym roku będzie ich 78 w drodze na Hel, zaś 40 – w drodze powrotnej. A każdy, kto był na pielgrzymce rowerowej chociaż raz, wspomina ją bardzo serdecznie. – Głównie to czas skupienia – mówi Jerzy Twardowski, uczestnik szóstej i dziewiątej wyprawy. I dodaje: – Przemierzając nasz piękny kraj, możemy – w tym zachwycie pięknem – spojrzeć w głąb siebie: czasami poukładać wiele spraw od nowa albo lepiej. To także okazja do spotkań z nowymi ludźmi, do zawiązywaniea przyjaźni.

Zapewne i w tym w roku, podobnie jak w latach ubiegłych, rowerowi pątnicy spotkają się na trasie z podziwem, a być może również ze zdziwieniem lub zaskoczeniem: czy to przypadkiem nie zabłąkane Tour de Pologne...?

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rowerem z Białegostoku do Rzymu. Dariusz Car spotkał Papieża

[ TEMATY ]

rower

wyprawa

rowerowa pielgrzymka

Vatican Media

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Ponad 2 tysiące kilometrów, pięć krajów i morze intencji niesionych w sercu – tak wyglądała rowerowa pielgrzymka do Rzymu Dariusza Cara. Dziennikarz „Radia i” Archidiecezji Białostockiej postanowił wyruszyć na dwóch kółkach do Watykanu z okazji Roku Jubileuszowego. W trakcie sobotniej audiencji jubileuszowej mógł spotkać się twarzą w twarz z Papieżem Leonem XIV.

Wyprawa rozpoczęła się 18 sierpnia i prowadziła przez Polskę, Czechy, Słowację, Austrię i Włochy. Pielgrzym wiózł ze sobą namiot, karimatę i sakwy, ale przede wszystkim intencje – własne i powierzone mu przez słuchaczy.
CZYTAJ DALEJ

Już w sobotę Ikona Jasnogórska wróci do katedry Notre-Dame. Jakie są polskie związki ze słynną świątynią?

W ponad 800-letniej historii świątyni na wyspie Île-de-la-Cité nie brakuje śladów polskich. Już w XII w. – podczas paryskich studiów – modlił się w niej późniejszy biskup krakowski i kronikarz Wincenty Kadłubek, a sto lat po nim Witelon, mnich, fizyk, matematyk i filozof. 8 listopada br. będzie miała miejsce wyjątkowa uroczystość ponownego wprowadzenia Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame.

Przez stulecia do katedry przybywały kolejne pokolenia Polaków pobierających nauki na Sorbonie. Wystarczy wspomnieć choćby Jana Radlicę, z uwagi na niski wzrost zwanego Minorem, który po powrocie do kraju w 1380 r. został kanclerzem koronnym i biskupem krakowskim, albo Tomasza z Krakowa, który w 1385 r, uzyskał w Paryżu stopień mistrza i wykładowcy teologii.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Jak sprowadzić nasze dzieci i wnuki do kościoła?

2025-11-06 10:46

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

„Jak sprowadzić nasze dzieci i wnuki do kościoła?” - wystąpienie o. Tomasza Nowaka OP

„Jak sprowadzić nasze dzieci i wnuki do kościoła?” - wystąpienie o. Tomasza Nowaka OP

Kaznodzieja dominikański i duszpasterz Spotkań Młodych nad Lednicą o. Tomasz Nowak OP wygłosił konferencję „Jak sprowadzić nasze dzieci i wnuki do kościoła?”.

Spotkanie w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus, poprzedziła Msza św. sprawowana przez kaznodzieję i ojców jezuitów, przypadło we wspomnienie wszystkich świętych i błogosławionych Towarzystwa Jezusowego. - Jeśli cokolwiek na tym świecie robimy, to ma wielkie prawdopodobieństwo, że może nie mieć to sensu. Choćby nie wiem jak się tym zajmować… Tylko miłość nie wyrządza zła bliźniemu i tylko ona jest prawdą. Możemy różne rzeczy robić, jeśli liczymy czy nas na to stać, to jeśli nie włączymy w to miłości, to nas nie stać! Jeśli nie zadajemy pytania o miłość, wszystko co robimy może okazać się niczym. Jeżeli brakuje miłości, brakuje tego ognia, który ma w nas zapłonąć, to nie dokończymy tego co rozpoczęliśmy. Wspominając świętych i błogosławionych jezuitów, obyśmy stali się do nich podobni!! – mówił o. Tomasz Nowak w trakcie homilii Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję