Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Sakrament (nie)rozstania się z Kościołem

Ponad 1400 młodych ludzi wzięło udział w diecezjalnej Pielgrzymce Bierzmowanych, która odbyła się przy sanktuarium Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Tomaszowie Lubelskim

Niedziela zamojsko-lubaczowska 23/2018, str. II

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Ewa Monastyrska

Ponad dwa tysiące młodych ludzi wzięło udział w pielgrzymce

Ponad dwa tysiące młodych ludzi wzięło udział w pielgrzymce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć część młodych ludzi przyjęła już sakrament bierzmowania, a część wciąż oczekiwała na ten wyjątkowy dzień, to mimo wszystko postanowili nie rezygnować ze wspólnego spotkania i integracji.

– Cieszymy się, że jest tu dużo osób i uczestniczą czynnie w uwielbieniu Boga. Same należymy do wspólnoty i bardzo nas cieszy, że wszyscy razem możemy się tu modlić – powiedziała Julia podczas pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Myślałam, że będzie mało ludzi i będzie tak bardziej kameralnie, ale nie sprawdziły się moje przypuszczenia. Nasi koledzy składali świadectwa o Bogu i był występ i koncert. Jest tu naprawdę bardzo fajnie – dodała koleżanka Julii, Ewa.

– Chciałbym poznać ludzi, którzy też otrzymali Ducha Świętego i doświadczyli obecności Pana Boga. Cieszę się też z tego, że mogę tu być i podziękować Bogu, że mogłem tu przyjechać i doświadczyć tego wszystkiego – podkreślił Karol.

Żywotność Kościoła

Reklama

O tym, że bierzmowanie nie jest końcem przygody młodych ludzi w Kościele, podkreślał organizator wydarzenia, dyrektor Wydziału Nauki i Wychowania Katolickiego Kurii Diecezjalnej w Zamościu, ks. Robert Strus. Zauważył, że w niemal każdej parafii funkcjonują grupy parafialne skupiające młodych ludzi, co stanowi żywy Kościół. Według niego, to właśnie młodzież bierzmowana najlepiej może odnaleźć się w tego typu duszpasterstwie, gdzie będzie mogła dalej głosić Chrystusa. Nie jest to jedyna forma wyjścia do młodych ludzi. Już 21 sierpnia młodzi z całej diecezji zamojsko-lubaczowskiej będą mogli spotkać się podczas 8. Exodusu Młodych w Zwierzyńcu. W tym roku na młodzież czekają tacy goście jak ks. Dominik Chmielewski SDB, kiedyś mistrz dalekowschodnich sztuk walki, dziś duszpasterz akademicki. Miłośnicy dobrej muzyki posłuchają rapera Tau, zespołu ewangelizacyjnego Guadelupe oraz znanego zespołu niemaGOtu. Wśród wartych uwagi świadectw młodzi ludzie wysłuchają s. Wirginii Mielcarek oraz Moniki i Marcina Gomułków. Podczas Pielgrzymki Bierzmowanych spotkanie ewangelizacyjne poprowadził ks. Piotr Jakubiak, wikariusz parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Krasnobrodzie. Spotkanie ubogacone było koncertem zespołu ewangelizacyjnego, a także świadectwami młodych ludzi, którzy opowiadali o swoim spotkaniu z Panem Bogiem.

Świadectwo uczestników

– Uważam, że tego typu świadectwa są bardzo potrzebne, bo trafiają do młodych ludzi. Cieszę się, że mówią to właśnie młodzi do młodych, ponieważ ich słowa dużo lepiej trafią do nas, niż gdyby mówił to ktoś dorosły – przyznał zasłuchany w świadectwa Karol.

24 maja liczba młodych ludzi przy tomaszowskim sanktuarium pozytywnie zaskoczyła organizatorów spotkania i gospodarzy miejsca.

– Zamieszanie jest wielkie. Związane jest ono z tradycyjną pielgrzymką młodzieży bierzmowanej. Frekwencja jest niesamowita. My się bardzo cieszymy, że tylu młodych ludzi jest przy kościele. Oni modlą się, tańczą, skaczą, jak to młodzi. Konfesjonały są rozstawione, młodzi korzystają ze spowiedzi. Nie można powiedzieć, że młodych w kościele nie ma. Nigdy nie wiadomo, co trafi do ich serca. Nawet jeśli nie wszystkiego do końca posłuchają, to pozostanie w nich świadomość wspólnoty, że takich jak oni jest więcej, i że mają swoje miejsce w Kościele. W końcu Kościół jest ich. Lubię takie zamieszanie – powiedział kustosz sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej, ks. prał. Czesław Grzyb.

Wyzwanie dla młodych

Reklama

Centrum pielgrzymki była Liturgia sprawowana przez bp. Mariana Rojka. Pasterz naszej diecezji wielokrotnie podkreślał, że sakrament bierzmowania stanowi dla młodych ludzi chrześcijańskie wyzwanie. – Słyszeliśmy zachęcenie z Ewangelii: „Miejcie sól w sobie, zachowujcie pokój między sobą”. Tę sól otrzymaliście w siedmiorakich darach Ducha Świętego. A zatem te słowa oznaczają: miejcie w sobie oczyszczający wpływ Ducha Chrystusowego. Bądźcie oczyszczeni. Z czego? Z egoizmu, samolubstwa, z gniewu, wzajemnej urazy. Bądźcie oczyszczeni ze złości, ze zmiennych nastrojów, a wtedy i tylko wtedy będziecie w stanie żyć w pokoju z waszymi bliźnimi. (…) Podobnie jak sól zapobiega zepsuciu się potrawy, podobnie i my, dojrzali chrześcijanie, mamy oddziaływać na mentalność tego świata. Taka jest misja, z jaką zostaliśmy posłani podczas sakramentu bierzmowania. Wspólnoty, w których żyjemy, potrzebują smaku, a to możemy wnieść właśnie my, ludzie ochrzczeni, kochający Chrystusa, przyznający się do Ducha Świętego – powiedział w homilii bp Marian Rojek.

Choć Pielgrzymka Bierzmowanych jest dedykowana głównie osobom przyjmującym danego roku sakrament bierzmowania, to biorą w niej udział także ci, którzy swój sakrament dojrzałości chrześcijańskiej przyjęli już kilka lat wcześniej.

Pielgrzymka młodzieży bierzmowanej z roku na rok staje się pielgrzymką młodych, chcących pozostać przy Bogu i Kościele.

2018-06-06 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: strzeżmy otrzymanych podczas bierzmowania darów Ducha

[ TEMATY ]

Franciszek

bierzmowanie

Grzegorz Gałązka

Duch Święty jest darem niezasłużonym, który należy przyjąć z wdzięcznością, czyniąc miejsce dla Jego niewyczerpalnej twórczości. Jest to dar, którego należy troskliwie strzec, wspierać posłuszeństwem, dając się kształtować jak wosk Jego żarliwą miłością, aby "odzwierciedlać Jezusa Chrystusa we współczesnym świecie" (adh. ap. "Gaudete et exsultate", 23) – powiedział papież w katechezie podczas audiencji ogólnej 30 maja. Tym razem, kontynuując cykl nauk o sakramencie bierzmowania, wyjaśnił znaczenie wyznania wiary, nałożenia rąk biskupa i namaszczenia olejem krzyżma. Jego słów na Placu św. Piotra w Watykanie wysłuchało dziś około 15 tys. wiernych.

Oto polski tekst katechezy papieskiej:
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję