Reklama

Niedziela Łódzka

Księża męczennicy z Dachau

Ks. Mieczysław Rzadkowski

Niedziela łódzka 19/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

ksiądz

Dachau

Archiwum Archidiecezjalne

Ks. Mieczysław Rzadkowski (1903-1942)

Ks. Mieczysław Rzadkowski (1903-1942)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieciństwo i młodość

Ks. Mieczysław Rzadkowski należał do młodej generacji kapłanów równie młodej diecezji łódzkiej, urodził się bowiem w 1903 r. w Grodźcu. Szkołę elementarną ukończył w rodzinnej miejscowości, a gimnazjum w Będzinie.

Nie znamy powodów, dla których znalazł się w diecezji łódzkiej. Wiemy z akt osobowych, że po zakończeniu edukacji napisał pismo do łódzkiego biskupa: „Najpokorniej proszę Waszą Ekscelencję o zaliczenie mnie w poczet alumnów Seminarium Duchownego w Łodzi”, które ukończył, przyjmując święcenia kapłańskie 18 września 1926 r. Tamtejszy ówczesny proboszcz na okoliczność przyszłych studiów seminaryjnych wydał mu taką opinię w 1921 r.: „ [...] od dłuższego czasu okazywał chęć pobożnemu poświęceniu się na służbę Bożą. Często służył do Mszy św. Należał do ostatniej chwili do Koła Młodzieży Katolickiej w Grodźcu, a nawet był prezesem Koła”. Zostanie zapewne tajemnicą, dlaczego mieszkaniec śląskiego miasta chciał zostać kapłanem nowej łódzkiej diecezji – chociaż właśnie dla tej diecezji został wyświęcony. Jako diakon musiał prosić rektora „o łaskawe wyjednanie [...] dyspensy u J.E. Księdza Biskupa od braku lat do przyjęcia święceń kapłańskich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłaństwo

Reklama

Należał do nielicznej grupy kapłanów męczenników, którzy przez długi okres pełnili funkcję prefektów różnych szkół. Bezpośrednio po święceniach drogę kapłańskiego życia rozpoczął pracą duszpasterską na wikariacie w Rzgowie. W roku 1927 został prefektem szkół powszechnych oraz kapelanem kilku placówek w Łodzi. W lipcu 1928 r. jako prefekt łódzkich szkół zastępował podczas wakacji ks. Jana Ostrowskiego z parafii św. Krzyża w Łodzi. Tego samego roku otrzymał nominację na stanowisko kapelana Miejskiego Domu Starców i Kalek w Łodzi i I Miejskiego Domu Wychowawczego przy ul. Tramwajowej.

22 lutego 1930 r. prosił „o łaskawe zwolnienie [...] ze stanowiska prefekta [...] ze względu na niedostateczny stan zdrowia”. Biskup prośby nie uwzględnił.

Ziemia Łęczycka

W listopadzie 1930 r. rozpoczął się ostatni okres życia ks. Mieczysława związany z ziemią łęczycką. Otrzymał najpierw nominację „do nauczania religii w Państwowym Seminarium Nauczycielskim im. Grzegorza Piramowicza w Łęczycy”, potem w koedukacyjnym Gimnazjum im. Adama Mickiewicza, by po dwóch latach pracy w łęczyckich szkołach przyjąć stanowisko administratora parafii w Błoniach k. Łęczycy (należy w tym miejscu odnotować, że w latach 1912-1926 proboszczem parafii Błonie był łęczycanin ks. Ferdynand Jacobi, budowniczy kościoła, męczennik i kandydat na ołtarze).

Wspomniana ziemia łęczycka w latach II wojny światowej według administracji niemieckiego okupanta należała do Wartheland (Kraju Warty). Ziemie te w tamtych czasach stanowiły północno-zachodnią część diecezji łódzkiej. To z tych terenów od 5 do 7 października 1941 r. Niemcy aresztowali niemal wszystkich kapłanów (pracowało tu ok. 50 kapłanów, którzy w większości zginęli w obozach zagłady z rąk hitlerowców).

Reklama

Z okresu łęczyckiego warto wspomnieć bliską znajomość ks. Rzadkowskiego z ks. Józefem Palinceuszem, łęczyckim katechetą i przyszłym męczennikiem, i ks. Józefem Bińkowskim. Charakteryzując kapłaństwo ks. Mieczysława, warto odwołać się do wpływu na życie ks. Jana Drozdalskiego, również męczennika ziemi łęczyckiej, przed przyjęciem szat duchownych jego ucznia. W okresie prefektury w łęczyckim seminarium ks. Mieczysław wielokrotnie wydawał uczniom stosowne zaświadczenia, także przyszłemu ks. Janowi. Jedenaście lat po wydaniu takiego zaświadczenia podzielił w Dachau ten sam los, co ks. Mieczysław.

Męczeńska śmierć

Ks. Rzadkowski mimo ostrzeżeń parafian o aresztowaniach wśród księży nie zaprzestał pracy duszpasterskiej i nie opuścił parafii. Aresztowany przez Niemców i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau zginął 21 września 1942 r.

Bardzo interesujące świadectwo o proboszczu z Błonia przekazał Wiktoryn Grąbczewski. Wspominając dom rodzinny z lat dziecinnych, scharakteryzował kilku kapłanów, którzy gościli w domu jego rodziców. O ks. Mieczysławie Rzadkowskim napisał: „Proboszcz parafii Błonie k. Łęczycy został aresztowany w tym samym czasie co ks. Józef Palinceusz z Łęczycy. Gestapo przyjechało po księdza rano, zawitało na plebanię. Gospodyni księdza, nieświadoma tego, co może się zdarzyć, powiedziała, że ksiądz jest zajęty, bo odprawia mszę w kościele. Gestapowcy szybko wyszli z plebanii i udali się do kościoła. W przedsionku napadli na niego, zbili go do krwi i zawlekli go do samochodu. Do swojej parafii już nigdy nie wrócił. Przyszło zawiadomienie do gminy, że ks. Rzadkowski zmarł z powodu choroby zakaźnej”.

Pośmiertne wspomnienie bezpośredniego świadka obozowej gehenny zostało przekazane w dwóch zdaniach: „ […] cierpiał na reumatyzm. Uznano go za niezdolnego do pracy i przydzielono do inwalidów” (ks. L. Bujacz).

2018-05-09 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz kawalerem Orderu Uśmiechu

[ TEMATY ]

ksiądz

order uśmiechu

Rodzina Kolpinga Niewieścin

Ks. Andrzej Danielski

Ks. Andrzej Danielski

Order Uśmiechu - odznaczenie przyznawane na wniosek dzieci - otrzyma w najbliższy piątek 1 lutego katolicki kapłan, ks. Andrzej Danielski, założyciel sieci chórów “Biedronki”, proboszcz parafii w Niewieścinie w diecezji pelplińskiej.

Uroczystość wręczenia Orderu Uśmiechu odbędzie się w Osieku koło Brodnicy w diecezji toruńskiej. O godz. 10.10 rozpocznie się Msza św. z udziałem wszystkich chórów “Biedronki” a o godz. 11.11 gala w szkole podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Osieku. Tradycyjnie laureat musi obowiązkowo wypić z uśmiechem szklankę soku z cytryny. Założone przez ks. Danielskiego “Biedronki” to sieć chórów działających nie tylko przy parafiach, ale też w szkołach i domach kultury. W całej północnej Polsce, od Łeby po Bydgoszcz, już w 5 diecezjach, działa 12 chórów dziecięcych “Biedronki”. Każdy jest inny, ale każdy wygląda taka samo i śpiewa to samo i tak samo dzięki wspólnemu repertuarowi i podkładom muzycznym. Taki model działania można porównać z biznesową franczyzą, z tym że zamiast pomysłu na biznes podzielono się tu pomysłem na wszechstronną edukację dzieci przez radosny śpiew.
CZYTAJ DALEJ

Wdzięczność Bogu za dar dobrego pasterza

2025-01-19 18:19

[ TEMATY ]

katedra Gorzów

Rocznica śmierci bp. Wilhelma Pluty

Karolina Krasowska

Uroczystej Mszy św. o wyniesienie na ołtarze Sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński

Uroczystej Mszy św. o wyniesienie na ołtarze Sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński

W gorzowskiej katedrze odbyły się diecezjalne obchody 39. rocznicy śmierci Sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. W modlitwie o jego rychłą beatyfikację uczestniczyli kapłani diecezjalni, przedstawiciele wspólnoty seminaryjnej, wierni oraz rodzina Sługi Bożego.

Rocznicową liturgię poprzedził półgodzinny montaż słowno-muzyczny przygotowany przez uczniów Liceum św. Tomasza z Akwinu w Gorzowie Wlkp. Uroczystej Mszy św. przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński. – Po raz kolejny pragniemy wyrazić naszą szczerą wdzięczność Bogu za dar dobrego pasterza naszego Kościoła, który przez 27 lat heroicznie starał się pełnić swoją pasterską posługę. Sługa Boży bp Wilhelm Pluta troszczył się szczególnie o podtrzymywanie życia Bożego w wiernych, zasiewając obficie słowo Boże, dbając o przekaz Ewangelii – w kościele, w katechezie dzieciom, młodzieży, w katechezie przedmałżeńskiej i małżeńskiej – zauważył bp Lityński na wstępie liturgii.
CZYTAJ DALEJ

Nie będzie kolejnego tytułu dla Polaka w Australian Open

2025-01-20 09:32

[ TEMATY ]

tenis

turniej

Australian Open

Jan Zieliński

1/8 finału

PAP/EPA

Polak Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh z Tajwanu odpadli w 1/8 finału Australian Open

Polak Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh z Tajwanu odpadli w 1/8 finału Australian Open

Broniący tytułu w grze mieszanej Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh z Tajwanu odpadli w 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open. Rozstawiona z numerem szóstym para przegrała z Rosjanką Iriną Chromaczową i Amerykaninem Jacksonem Withrowem 4:6, 4:6.

Ubiegły sezon był znakomity dla Zielińskiego i Hsieh - wygrali dwa turnieje wielkoszlemowe w mikście, oprócz Australian Open również Wimbledon na trawiastych kortach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję