Reklama

Perła nad Wigrami

O śladach Jana Pawła II nad Wigrami, rewitalizacji pokamedulskiego klasztoru i wigierskich drożdżówkach z ks. dr. Jackiem Nogowskim – proboszczem parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wigrach i prezesem Fundacji Wigry Pro – rozmawia Anna Wyszyńska

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 28-29

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA WYSZYŃSKA: – Najbardziej znanym dzisiaj wydarzeniem z historii pokamedulskiego klasztoru w Wigrach jest wizyta Jana Pawła II w 1999 r. i fakt, że spędził tutaj 3-dniowy urlop. Kiedy rozpoczęła się historia tego miejsca?

KS. DR JACEK NOGOWSKI: – W tym roku obchodzimy 350. rocznicę przybycia kamedułów nad Wigry, dzięki fundacji króla Jana Kazimierza, jako dopełnienie ślubów lwowskich z 1656 r. Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 r. zaborca skonfiskował uposażenie klasztoru, a kilka lat później kameduli zostali całkowicie wygnani. Był to odwet za pomoc zakonników na rzecz powstania kościuszkowskiego. Aby zachować klasztor, papież Pius VII utworzył tu diecezję wigierską, w której rezydowali kolejno bp Michał Karpowicz i bp Klemens Gołaszewski. W 1818 r. stolica diecezji została przeniesiona do położonych 20 km dalej Sejn. Nadal funkcjonowała tu parafia, ale nie była w stanie utrzymać całości obiektu. Zniszczeń dopełniły I, a potem II wojna światowa.

– Kameduli mieli możliwość powrotu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Po I wojnie światowej kamedułom zaproponowano zwrot klasztoru, ale gdy ujrzeli ogrom zniszczeń, nie zdecydowali się na to – kapituła zakonu nie miała wystarczających środków. Dzięki ofiarności i pracy parafian oraz przyznanym przez rząd PRL środkom z podatków polskich obywateli udało się podźwignąć tylko niewielką część obiektu, w tym kościół. W 1973 r. propozycję odbudowy klasztoru złożyło Ministerstwo Kultury i Sztuki. Zawarto umowę dzierżawy na 50 lat. Wtedy nastąpiło po części przywrócenie klasztoru do stanu pierwotnego z czasów ojców kamedułów. Odtworzono eremy, wieżę zegarową, refektarz, Dom Furtiana, Dom Królewski i Kaplicę Kanclerską. Oprócz kościoła zespół nie był jednak udostępniony do zwiedzania, ponieważ był tu Dom Pracy Twórczej. Po wizycie Jana Pawła II w 1999 r. obiekt nabrał nowego ducha. Zaczęli tu przyjeżdżać pielgrzymi i turyści, którzy chcieli zobaczyć miejsca, gdzie przebywał Papież. Podjęto rozmowy z ministerstwem i umowa dzierżawy została skrócona o 12 lat.

– Jednak obiekt wymagał już kolejnego remontu.

– I to gruntownego. Panują tutaj trudne warunki klimatyczne. Wilgoć i mróz to prawdziwe wyzwanie dla obiektu. Mamy tu też polski biegun zimna. Z myślą o przyszłości pokamedulskiego zespołu klasztornego bp Jerzy Mazur powołał tutaj najpierw Wigierski Areopag Nowej Ewangelizacji, a następnie Fundację Wigry Pro, dla przeprowadzenia rewitalizacji obiektu.

– Suwalszczyznę, jej rozwój, zawdzięczamy kamedułom – wywarli oni na ten teren ogromny wpływ duchowy, kulturalny i ekonomiczny.

– Kameduli przybyli tu na prośbę króla Jana Kazimierza. Fundacja klasztoru była dopełnieniem królewskich ślubów złożonych w katedrze we Lwowie i obrania Maryi na Królową Korony Polskiej. Stąd klasztor nosił wezwanie maryjne: Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Miał też być miejscem modlitwy za Polskę i Polaków. By stworzyć podstawy egzystencji, kameduli zakładali folwarki i wsie. W 1715 r. założyli Suwałki i jest to upamiętnione w herbie miasta. Żyli według zasady: „Ora et labora”, czyli: Módl się i pracuj, i tego uczyli miejscową ludność, w której rozwijali miłość do Ojczyzny.

– Jan Paweł II znał historię tego miejsca jeszcze z czasów, gdy był duszpasterzem studentów w Krakowie.

Reklama

Jan Paweł II, kiedy przyjechał tutaj jako papież, wspominał swoje wcześniejsze pobyty i wyprawy kajakowe ze studentami. Podkreślał, że wiele temu miejscu zawdzięcza, bo budował się wiarą tych ludzi, tradycją, niezwykłą życzliwością i ich zakorzenieniem na tej ziemi. Dlatego program pobytu Papieża był tak ułożony, by mógł odwiedzić miejsca, gdzie kiedyś przebywał, popływać statkiem po jeziorze i spotkać się z miejscową rodziną – jak pamiętamy, była to rodzina państwa Milewskich, rolników z Leszczewa. Oczywiście, wcześniej Papież sprawował w Ełku Mszę św., w której licznie uczestniczyli mieszkańcy Litwy, Białorusi i Rosji. To wszystko spowodowało ogromne poruszenie na tym terenie. Dlatego mówimy, że Jan Paweł II tchnął w nas nowego ducha.

– Jakie wyzwania stoją przed tym miejscem dziś?

Reklama

– Jeżeli chodzi o zachowanie pokamedulskiego zespołu klasztornego, to zrobiono bardzo wiele. Otrzymaliśmy środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Rozwoju, a następnie środki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przeprowadziliśmy remont Domu Królewskiego i Kaplicy Kanclerskiej, które zostaną pobłogosławione 1 maja br. na pamiątkę 350. rocznicy przybycia kamedułów nad Wigry. Przed nami kolejne etapy – chcemy w tym roku rozpocząć remont 10 eremów z wieżą, potem przyjdzie kolej na mury i przylegające do nich obiekty, jak np. eremy dolne czy Dom Furtiana. Drugi nurt to zachowanie pamiątek i dziedzictwa Jana Pawła II. Jest tu apartament papieski z kaplicą, gdzie w każdą pierwszą sobotę miesiąca jest odprawiana Msza św. Mamy pamiątki: książki, albumy, kajak, a przede wszystkim relikwię – kroplę krwi Jana Pawła II.
Obiekt jest doskonałym miejscem, by organizować tu rekolekcje, odnawiać się duchowo. Dodajmy, że ten teren jest wyjątkowo piękny i atrakcyjny turystycznie i pielgrzymkowo. Przebiegają tu Szlak Jakubowy i Szlak Miłosierdzia do Ostrej Bramy w Wilnie oraz dwa szlaki papieskie: kajakowy Czarną Hańczą i autokarowo-rowerowo-pieszy z Ełku przez Rajgród, Studzieniczną, Mikaszówkę, Sejny do Wigier. Klasztor współpracuje z różnymi instytucjami, oferuje różne inicjatywy: od rekolekcji tematycznych po zajęcia kulturalne, sportowe i ludowe, np. Jarmark Wigierski 15 sierpnia. Są koncerty, rajdy rowerowe, zawody wędkarskie, był nawet konkurs na drożdżówkę wigierską, planujemy turnusy zdrowotne. Myślę, że oferta będzie coraz ciekawsza i bogatsza. Obiekt jest przecież perłą Suwalszczyzny. Kameduli przywieźli tutaj wiarę, wiedzę i kulturę, przywieźli też patriotyzm, który zaszczepiali miejscowej ludności. Chcemy kontynuować ich dzieło, rozwijać dialog przeszłości z teraźniejszością i przyszłością. Dziękujemy Biskupowi Ełckiemu za inicjatywy, a naszym parafianom, pielgrzymom oraz wszystkim ofiarodawcom za wsparcie i polecamy ich w cotygodniowej nowennie do Matki Bożej Niepokalanej.

***

ZAPRROSZENIE

350-lecie przybycia kamedułów nad Wigry – dialog przeszłości z teraźniejszością i przyszłością Pokamedulski klasztor w Wigrach, Dom Królewski, 1 maja 2018 r.

Konferencja naukowa

Prowadzący: ks. dr Ryszard Sawicki

9.30 – otwarcie konferencji – bp Jerzy Mazur SVD, biskup ełcki

9.40 – „Kongregacja Pustelników Kamedułów Góry Koronnej i jej eremy w Rzeczypospolitej Obojga Narodów” – ks. prof. UKSW dr hab. Józef Łupiński

10.00 – „Konwent kamedułów wigierskich i jego oddziaływanie religijne, kulturowe i gospodarcze na obszarze dzisiejszej Suwalszczyzny”– ks. dr Ryszard Sawicki

10.35 – „Dziedzictwo materialne i niematerialne kamedułów wigierskich” – dr Maciej Ambrosiewicz

10.55 – „Aktualne wyzwania pokamedulskiego klasztoru w Wigrach jako miejsca ciszy i odpoczynku św. Jana Pawła II oraz przybywających pielgrzymów i turystów”– ks. mgr Łukasz Kordowski

11.30 – zakończenie konferencji

Uroczystość poświęcenia

12.00 – Msza św. pod przewodnictwem bp Jerzego Mazura SVD

13.00 – poświęcenie Domu Królewskiego i Kaplicy Kanclerskiej

14.00 – agapa (Refektarz Domu Królewskiego)

15.00 – atrakcje wigierskie (muzeum, statek, kajaki, rowery)

19.00 – koncert Suwalskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Krzysztofa Jakuba Kozakiewicza.

Więcej informacji na: www.wigry.org; e-mail: recepcja@wigry.pro .

2018-04-25 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. Bronisława – umartwiała się ścisłym postem, włosiennicą i rózgami

[ TEMATY ]

Św. Bronisława

pl.wikipedia.org

Obraz Widzenie bł. Bronisławy

Obraz Widzenie bł. Bronisławy

Bronisława pochodziła z Kamienia Śląskiego. Ur. się ok. 1200 r. w bogatej rodzinie Odrowążów, która wydała również św. Jacka i bł. Czesława. Była wychowywana w duchu pobożności i szlachetności. Mając 16-17 lat wstąpiła do klasztoru norbertanek w Krakowie. Bronisława ofiarnie pielęgnowała chorych, karmiła głodnych i rozdawała lekarstwa i ubrania. Przeżyła najazd tatarski.

Bronisława miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Kontemplowała cierpienia i śmierć Chrystusa. Prowadziła życie pełne wyrzeczeń. Umartwiała swe ciało ścisłym postem, sypianiem na twardej podłodze, czuwaniem, ostrą włosiennicą i rózgami. Miała objawienie Chrystusa, który obiecał: „Bronisławo, krzyż mój jest twoim, lecz i chwała moja twoją będzie”.
CZYTAJ DALEJ

Pandemiczna pycha

2025-08-25 18:00

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 20

[ TEMATY ]

pycha

Adobe Stock

Choroba, umieranie i przemijalność w doczesności to powszechne doświadczenie, którego nie uniknie żaden człowiek. Ale nie każda choroba prowadzi do śmierci, a dzięki rozwojowi medycyny wynaleziono lekarstwa na wiele dawniej nieuleczalnych schorzeń. Trudno jednak wyleczyć pewną chorobę – i wcale nie chodzi o najgorsze typy nowotworów. Tą chorobą jest pycha. Księga Mądrości Syracha podkreśla dzisiaj, że „(...) na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie” (3, 28).

To pierwszy grzech z katalogu grzechów głównych oraz przyczyna wielu złych myśli, czynów i postaw, w tym ciężkich moralnie upadków. Człowiek pyszny ślepo ufa sobie, jest przekonany o swojej wyższości i samowystarczalności, a w konsekwencji jest egoistą i odmawia posłuszeństwa Panu Bogu. Pycha odrzuca dobro ofiarowane przez Boga. Nazywana jest matką wszystkich wad. Leży ona u podstaw skąpstwa, często przeradza się w snobizm i agresję, rodzi wewnętrzną pustkę i samotność. Pycha ma wiele postaci, ale nigdy nie postrzega siebie jako zło. Jej skrajna forma polega na uwielbianiu siebie samego zamiast Pana Boga i decydowaniu o tym, co jest dobre, a co złe.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: dla nas ubogi to brat, a nie beneficjent

2025-09-01 12:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

ubogi brat

nie beneficjent

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i be-neficjentów. Wszyscy są braćmi i siostrami, którzy uznają siebie nawzajem za Boży dar. Leon XIV mówił o tym na audiencji dla włoskiej organizacji dobroczynnej Dzieło św. Franciszka dla Ubogich, która w tym roku obcho-dzi 70-lecie swego istnienia.

Za przykładem św. Franciszka
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję