To mogą być demonstracja siły i sposób wywarcia nacisku na watykańskich negocjatorów porozumienia z Chinami. Od kilku tygodni komentatorzy wieszczą, że porozumienie jest tuż-tuż. Niektórzy również kręcą nosem, że Watykan idzie na zbyt daleko idące ustępstwa wobec komunistów z Pekinu.
Demonstracja siły polega na tym, że z „półek” chińskich internetowych księgarni zniknęło Pismo Święte. Kiedy wpisuje się w ich wyszukiwarkach słowo: Biblia, wyskakuje komunikat: Brak rezultatów. Być może chiński rząd chce w ten sposób pokazać, że jest w stanie bardzo uprzykrzyć życie wierzącym. Pozostaje pytanie, czy zrobi to wrażenie na watykańskich dyplomatach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu