Pierwsze inscenizacje misteryjne stanowiły odpowiedź na potrzeby ludności domagającej się możliwości osobistego „uczestniczenia” w najważniejszych wydarzeniach z Pisma Świętego.
Człowiek ma potrzebę osobistego głębszego uczestnictwa w wydarzeniach, szczególnie Nowego Testamentu. Uczestnicząc, chce pogłębić swoją wiarę, poszukać odpowiedzi na pytania, które prowadzą i zbliżają go do Chrystusa. Jest to „ciekawość” wypływająca z wiary. Dlatego też misteria gromadzą wielu ludzi, którzy nie tylko uczestniczą jako widzowie, ale przedstawione sceny sprawiają, że ich obecność staje się modlitewnym zatrzymaniem i zamyśleniem. Mimo że każda scena jest znana od dzieciństwa z zasłyszanej Ewangelii, to katecheza, jaką jest misterium, wciąż jednak jest żywa i daje głębokie przeżycie. A jest tak za pewnie, że Słowo Boże, Ewangelia dobrze przyjęta, niesie wciąż za sobą nowe odkrycia w swoim przekazie. Wielu z nas doświadcza zapewne tego, że słuchając lub czytając Ewangelię, wiele razy nagle odkrywamy konkretne wydarzenie ewangeliczne, na nowo i zapada ono tak głęboko, że wciąż do niego powracamy. Autor Listu do Hebrajczyków uczy: „Żywe bowiem jest Słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miech obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4,12).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Misterium Męki Pańskiej w Policach-Jasienicy, w tym roku już po raz szósty, zgromadziło wiernych na wspólnych rekolekcjach w obrazie i przedstawianych scenach. Świadomie piszę o rekolekcjach, gdyż takie są świadectwa dawane przez uczestników widzów, jak i również tych, którzy odtwarzali poszczególne postaci biblijne. „Scenariusz został napisany dwa tysiące lat temu” – mówi reżyser Misterium p. Dorota Piekarska, katechetka i nauczyciel historii w Szkole Podstawowej w Policach-Jasienicy. My, jak i zarówno odtwarzający ów „Boży Scenariusz”, jesteśmy jego uczestnikami. Znamienna scena Drogi Krzyżowej. Nagle, ktoś z widzów wstaje z ławki i klęka ze złożonymi rękoma w modlitwie. Podobnie jest z Szymonem z Cyreny. Postać ta jest wybierana z widzów. Nie mamy przygotowanej postaci, która miałaby odegrać postać Szymona. Zabrany przez żołnierza rzymskiego, pomaga nieść krzyż. Grający poszczególne role, zanim pojawią się na próbach, studiują, poszukują wiedzy o postaci, którą odgrywają.
Odtwórca postaci Jezusa w przeddzień Misterium prowadził w kościele parafialnym Drogę Krzyżowa, w domu przygotowując się do Misterium, sięgał do Pisma Świętego, studiował objawienia bł. Anny Katarzyny Emmerich, XIX-wiecznej mistyczki. Bądź odtwórca roli Piłata poprzez osobiste studium pogłębiał wiedzę o prefekci Judei. A grający tłum u Piłata, którzy głośno wykrzyczeli: „Na krzyż z nim”, mówią – „to najtrudniejsze słowa, które wypowiedzieli”. Czy wreszcie, ku memu zaskoczeniu, odtwórcy żołnierzy rzymskich przed Misterium proszą o błogosławieństwo.
W Misterium uczestniczyli przedstawiciele samorządu, „Polickie Stowarzyszenie Abstynentów Ostoja” z Polic. Zespół folklorystyczny „Balbiny” dzieci i młodzież naszej szkoły, mieszkańcy Polic, Szczecina, Niekłończycy. Młodzież z Ośrodka wychowawczego z Trzebieży. Z roku na rok przybywa uczestników, którzy autokarem czy busami przybywają, by wspólnie przeżyć Misterium.
Nie gra, nie aktorzy, a obecność i przeżycie – rekolekcje. Misterium to praca zespołowa. Organizatorami są parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Policach-Jasienicy, Szkoła Podstawowa nr 6 w naszej dzielnicy oraz MOK w Policach. Specjalnie muzykę do Misterium napisał Piotr Broda, znany nie tylko w Policach kompozytor. Wyjątkowo przy scenie konania w Ogrójcu wykorzystaliśmy pieśń „Ogrodzie Oliwny” w wykonaniu Romana Rzadkosza. Ogromne wsparcie dostaliśmy ze strony Powiatu, jak i Miasta i Gminy Police. Scenariusz i reżyseria w oparciu o Ewangelię napisała p. Dorota Piekarska. Należy również wspomnieć sponsorów, którzy wspierali naszą pracę. Wielkie uznanie dla wszystkich, którzy poprzez swój udział głoszą Ewangelię.