Reklama

Niedziela Łódzka

Otulamy pomocą wcześniaki

700 gram. Tyle ważył najmniejszy noworodek, który trafił pod opiekę ośrodka dla wcześniaków „Otulinka”. Dziecko lżejsze niż torebka mąki mieszczące się, dosłownie, na dłoni

Niedziela łódzka 9/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wcześniaki

Archiwum „Otulinki”

Dzieci w ośrodku „Otulinka” mogą liczyć na fachową opiekę

Dzieci w ośrodku „Otulinka” mogą liczyć na fachową opiekę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liczba przedwczesnych urodzeń rośnie, a dane statystyczne wskazują, że 8,9 proc. wszystkich urodzeń w województwie łódzkim w 2016 r. stanowiły wcześniaki. W praktyce oznacza to, że co 18 min na świat przychodzi dziecko w 37. tygodniu ciąży lub wcześniej. I każde z nich wymaga specjalnej opieki. Ponad połowa wcześniaków zagrożona jest zaburzeniami rozwoju, z których najpoważniejsze stanowi dziecięce porażenie mózgowe. Często jednak rodzice maluchów, zdezorientowani i bezradni, po wyjściu ze szpitala zostawieni są samym sobie i nie wiedzą, do kogo zwrócić się o pomoc. Na rehabilitację czekać trzeba nawet do kilku tygodni, a troska o życie tych najmniejszych zbyt często pozostaje jedynie deklaracją. Od roku jednak istnieje miejsce, które jest odpowiedzią na potrzeby wcześniaków i noworodków zagrożonych wadami rozwoju – „Otulinka” działająca w ramach Fundacji Kolorowy Świat.

To pierwszy taki ośrodek w Polsce, który wypełnia lukę od momentu opuszczenia oddziału neonatologicznego do podjęcia przepisanej terapii. Co ważne, nie potrzeba posiadać orzeczenia o zaburzeniach rozwoju. Wystarczy samo ich podejrzenie, aby dzieckiem, całkowicie bezpłatnie, zajął się zespół specjalistów. W ciągu rocznej działalności „Otulinka” zapewniła opiekę 96 noworodkom. Dzieci pozostające pod opieką „Otulinki” mogą liczyć na pomoc fizjoterapeutów, psychologów, logopedów i neurologopedów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzięki współpracy ze szpitalami w Łodzi, Sieradzu i Kutnie mali pacjenci trafiają do „Otulinki” już w pierwszym miesiącu życia. – Wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi dotkniętymi różnymi wadami rozwojowymi, utwierdza nas w przekonaniu, że kluczowe dla rozwoju i zdrowia dziecka są pierwsze miesiące jego życia. Im wcześniej rozpoczniemy rehabilitację dziecka, tym bardziej rosną jego szanse na uzyskanie sprawności – mówi Piotr Hulewicz z Fundacji Kolorowy Świat. Po ukończeniu 4. miesiąca życia dzieci mogą kontynuować rehabilitację w ramach refundowanej przez NFZ terapii dziennej prowadzonej przez fundację.

Wsparcie potrzebne jest nie tylko niemowlętom, ale też ich rodzicom zagubionym w nowej sytuacji. Specjaliści z „Otulinki” zapewniają świeżo upieczonym rodzicom wcześniaków m.in. instruktaże pielęgnacyjne, jak właściwie podnosić, przewijać, karmić dziecko. – Staramy się jak najwięcej przekazać rodzicom, bo to oni są najlepszymi terapeutami, spędzają z nim najwięcej czasu – mówi nasz rozmówca. Mamy i ojcowie mogą też liczyć na psychologów, którzy pomagają rodzicom oswoić się z chorobą dziecka, dodają otuchy i nadziei, pokazując różne możliwości pomocy. Pani Anna, mama półrocznej Zosi, dziękuje zespołowi „Otulinki” za wsparcie merytoryczne i emocjonalne: – To miejsce faktycznie otula nas niczym miękki kocyk w czasie niepewności i strachu o przyszłość. I choć wiemy, że to nie koniec, a zaledwie początek walki o nasze dzieci, ciepło, wyrozumiałość i profesjonalizm, których tu doświadczamy, dodają nam sił.

2018-02-28 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ośmiorniczki na pomoc wcześniakom

Niedziela kielecka 17/2018, str. VII

[ TEMATY ]

wcześniaki

TD

Liderki kieleckiej grupy wspomagające wcześniaków – Anna Fałdzińska i Margerita Karczewska

Liderki kieleckiej grupy wspomagające wcześniaków – Anna Fałdzińska
i Margerita Karczewska

Ośmiorniczki kojarzą się... hm, różnie. Niektórym z aferami partyjnymi, innym z mafią. Pora, aby zaczęły kojarzyć się dobrze – z bardzo sensowną pomocą dla wcześniaków

Kilka pań w różnym wieku i różnych zawodów, kielczanek, pracowicie szydełkuje w klubie Witeź, choć to piękny wiosenny dzień i pewnie znalazłyby inne zajęcia. Wykonują ośmiorniczki z bawełny – niezwykłe maskotki dla wcześniaków, które pomagają tym najmniejszym noworodkom odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa w ograniczonej i obcej przestrzeni inkubatora. Ośmiorniczki pachną bezpiecznie, pachną mamą. Zanim trafią do inkubatora, mamy trzymają je blisko przy swoim ciele, śpią z nimi, aby przeszły zapachem, aby – jak się fachowo mówi – zaistniał proces ich kolonizacji. Macki włóczkowych ośmiorniczek są w formie sprężynek – przypominają pępowinę, która łączy dziecko z organizmem matki, a która w okresie prenatalnym jest synonimem bezpieczeństwa. Wcześniaki tracą ważne dla prawidłowego rozwoju doświadczenia z brzucha matki. Jednym z takich „zabranych” doświadczeń jest pępowina. Dodatkowo maluchy mają mocno wykształcony odruch chwytny i często wyrywały kabelki, które są podłączone do aparatur podtrzymujących je przy życiu. Macki ośmiorniczek takie kabelki świetnie zastępują.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję