Reklama

Nowi lektorzy i akolici

Liturgicznego obrzędu ustanowienia nowych lektorów i akolitów w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Warszawsko-Praskiej dokonał 10 marca bp Stanisław Kędziora. W uroczystości wzięli udział klerycy, profesorowie, wychowawcy, księża z rodzinnych parafii promowanych alumnów oraz ich najbliższe rodziny.

Niedziela warszawska 13/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gości powitał rektor seminarium ks. dr Wacław Madej. Stwierdził, że ustanowienie nowych lektorów i akolitów jest dla seminarium wielką radością. - Udzielenie tych dwóch posług wzbogaca wspólnotę, a jednocześnie jest dla przyjmujących wielkim wyróżnieniem, łaską i dowodem zaufania Kościoła - mówił ks. Madej.
W homilii bp Kędziora skoncentrował się na zdaniu z tegorocznego orędzia Ojca Świętego na Wielki Post: "Więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu". Podkreślił, że zdanie to nie bardzo pasuje do mentalności współczesnych ludzi, którzy szukają szczęścia w braniu i nie liczą się z zasadami moralnymi. Tym bardziej kapłani mają ukazywać światu, że prawdziwe szczęście można odnaleźć w bezinteresownej służbie bliźnim i kochaniu ich Bożą miłością. - Jesteście tu, w seminarium, przygotowywani do tego, aby Pan Jezus mógł się wami posłużyć do dawania innym ludziom tego, co sami otrzymaliście od Boga - mówił do kleryków bp Kędziora.
Po homilii rozpoczął się obrzęd ustanowienia lektorów i akolitów. Funkcja lektora jest pierwszym poważnym zadaniem, jakie otrzymują klerycy w seminarium. Wiąże się ona z posługą Bogu w Jego Słowie zapisanym w Piśmie Świętym. Lektor ma pomagać kapłanom przez czytanie Słowa Bożego w zgromadzeniu liturgicznym, przez przygotowywanie wiernych do godnego przyjęcia sakramentów oraz przez głoszenie orędzia zbawienia tym wszystkim, którzy go jeszcze nie znają.
13 kleryków z III roku kolejno podchodziło do bp. Kędziory, który każdemu symbolicznie wręczył księgę Pisma Świętego, mówiąc: - Przyjmij księgę Pisma Świętego i wiernie przekazuj Słowo Boże, aby coraz mocniej działało w sercach ludzkich.
Natomiast akolitat jest uczestnictwem w posługiwaniu Kościoła wobec Chrystusa w Hostii. Posługa ta przejawia się przede wszystkim w służbie ołtarzowi, jako pomoc kapłanom i diakonom w wypełnianiu ich urzędu. Akolita może w określonych sytuacjach pomagać kapłanom w rozdzielaniu Komunii i zanoszeniu Jej chorym. Przyjmując tę posługę z rąk bp. Kędziory, 9 kleryków z IV roku otrzymało symbolicznie naczynie z chlebem do sprawowania Eucharystii. - Przyjmij naczynie z chlebem do sprawowania Eucharystii i tak postępuj, abyś mógł godnie służyć Kościołowi przy Stole Pańskim - mówił Biskup udzielając klerykom posługi akolitatu.
Posługę lektoratu przyjęli: Marcin Bielicki, Paweł Cieślik, Jarosław Gawroński, Robert Gut, Konrad Hasior, Jakub Kowalczyk, Marcin Malmon, Mariusz Morka, Mariusz Ochnik, Jacek Pielak, Piotr Rosochacki, Mariusz Tarasiuk i Robert Wielądek.
Nowymi akolitami zostali: Grzegorz Idzik (były dziennikarz Niedzieli Warszawskiej), Dariusz Jabłoński, Piotr Kaczyński, Tomasz Kalinowski, Piotr Rokita, Mariusz Wedziuk, Mariusz Włodkowski i Artur Zawadka.
Za przygotowanie alumnów do posług lektoratu i akolitatu odpowiadali: ks. Paweł Sołowiej, ojciec duchowny, a także ks. Jan Gołąbek, wicerektor seminarium. Nowi lektorzy i akolici przygotowywać się będą do święceń diakonatu oraz prezbiteratu i, jeżeli je przyjmą, rozpoczną posługę kapłańską w diecezji warszawsko-praskiej.
Na zakończenie uroczystości bp Kędziora przekazał seminarium w darze kopię obrazu Matki Bożej Zwycięskiej, patronki diecezji warszawsko-praskiej i jednocześnie patronki tarchomińskiego seminarium.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”

2025-10-02 14:30

[ TEMATY ]

festiwal Gaude Mater

Festiwalu Muzyki Sakralnej

Materiał prasowy

W dniach 11–19 września 2025 roku Częstochowa po raz kolejny stała się stolicą muzyki sakralnej. W ramach 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” odbyło się kilkanaście wydarzeń artystycznych – od koncertów chóralnych i organowych, przez muzykę klasyczną i folkową, aż po prawykonania nowych kompozycji.

* koncert inauguracyjny „Mozart znany i nieznany” w Bazylice Jasnogórskiej,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję