Reklama

Niedziela Świdnicka

„List Barnaby” – polemika wczesnego chrześcijaństwa z judaizmem

„List Barnaby” jest jednym z najstarszych dokumentów chrześcijańskich, powstałym między rokiem 70 a 130. O jego autorytecie najlepiej świadczy fakt, że w sławnym Kodeksie Synajskim z IV wieku został umieszczony wśród ksiąg natchnionych, zaraz po Apokalipsie św. Jana. W warstwie treściowej stanowi on niezwykle ciekawe świadectwo wczesnych sporów między chrześcijanami a Żydami o interpretację pism i instytucji starotestamentalnych

Niedziela świdnicka 3/2018, str. VII

[ TEMATY ]

list

Ks. Julian Nastałek

Makieta świątyni jerozolimskiej w czasach Jezusa, Muzeum Izraela w Jerozolimie

Makieta świątyni jerozolimskiej w czasach Jezusa, Muzeum Izraela w Jerozolimie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autor „Listu” nie jest znany, ale z pewnością nie był to św. Barnaba znany z Dziejów Apostolskich. Część uczonych przypisuje autorstwo ochrzczonemu Żydowi aleksandryjskiemu o tym samym imieniu. Spory toczą się też co do miejsca i środowiska powstania tego utworu. Wskazuje się Aleksandrię, środowisko syro-palestyńskie lub Azję Mniejszą. Nie jest to list w sensie literackim, lecz rodzaj traktatu teologiczno-moralnego. „List Barnaby” jest świadectwem teologii judeochrześcijańskiej w II wieku. Pod względem treści i formy jest jednym z najciekawszych zabytków literatury wczesnochrześcijańskiej. Daje wgląd w kształtowanie się myśli teologicznej, także w proces przezwyciężania przez chrześcijan zwyczajów żydowskich. Zawiera teksty Starego Testamentu (99 cytatów) i Nowego Testamentu (68 cytatów).

Reklama

Tekst „Listu Barnaby” wskazuje, że był skierowany przede wszystkim do ochrzczonych Żydów; ma on formę wykładu. W pierwszej części autor wykazuje, że Stary Testament miał charakter typiczny i przygotowawczy w stosunku do przyjścia Chrystusa. Zachowanie przepisów Prawa Mojżeszowego (nie obowiązującego w Nowym Testamencie) było – zdaniem autora – o tyle miłe Bogu, o ile odbywało się „w duchu”. Krwawe ofiary oraz przepisy prawne i kultyczne należało rozumieć wyłącznie w sensie alegorycznym. Zburzenie świątyni jerozolimskiej spowodowało konieczność budowania w sercach chrześcijan nowej, miłej Bogu, duchowej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W drugiej części autor, na wzór „Didache”, przedstawił drogę światła i ciemności, wskazując to, czego powinni unikać chrześcijanie, aby osiągnąć wieczną szczęśliwość.

„List Barnaby” wyjaśnia nadto bóstwo Chrystusa, cel wcielenia, istotę usprawiedliwienia i uświęcenia. Realność ciała Chrystusa wynika z realności Jego cierpień, męki i zmartwychwstania. Jedynym prawdziwym odkupieniem jest to, którego dokonał Chrystus w swoim ciele. Za jeden z celów wcielenia Syna Bożego autor „Listu” uważał umożliwienie ludziom kontemplacji Boga w formie cielesnej.

Walka dobra ze złem jest jednym z zasadniczych tematów dzieła. Rozgrywa się ona na różnych poziomach. Najpierw między Bogiem a szatanem, potem między Kościołem a światem pogańskim, dalej między nauką Chrystusa a błędami judaizmu, a wreszcie jako teren bitwy autor wskazuje serce chrześcijanina, który w każdym momencie staje przed wyborem pomiędzy „drogą życia” a „drogą śmierci”. Dwom ostatnim przestrzeniom konfrontacji autor poświęca najwięcej uwagi, chodzi bowiem o zagrożenia dotyczące życia wspólnoty i poszczególnych chrześcijan.

Reklama

Autor przedstawia się jako nauczyciel doskonałego poznania, którym jest dla niego nauka Chrystusa, zawarta duchowo już w pismach starotestamentalnych. Tylko ona jest prawdą i tylko postępowanie według jej zasad prowadzi do zbawienia. Wszelkie kompromisy czy próby kompilacji tej prawdy z zasadami żydowskimi, są dla niego niedopuszczalne. Jego radykalizm, daleko wykraczający poza poglądy św. Pawła, może świadczyć o chwiejności wiary niektórych chrześcijan i poważnych napięciach istniejących we wspólnocie, do której Barnaba skierował swój „List”. Jego wyraźny antyjudaizm, rażący współczesnego czytelnika, jest zatem przejawem troski o czystość chrześcijańskiej wiary w epoce poapostolskiej. Na tym początkowym etapie rozwoju Kościoła praca nad tożsamością musiała bowiem przybierać, bardziej czy mniej wyraźną, formę konfrontacji z judaizmem.

Nie mniej niż o czystość wiary Pseudo-Barnaba jest zatroskany o jakość moralnego życia chrześcijan. Zwycięstwo, które Syn Boży odniósł nad grzechem, staje się udziałem każdego we chrzcie świętym. Dar włączenia do nowego ludu Przymierza jest jednocześnie wezwaniem, by toczyć nieustanny bój z siłami ciemności. Sam chrzest i wejście do społeczności Ludu Przymierza nie gwarantuje jeszcze osobistego zbawienia. Po otrzymaniu odpuszczenia grzechów trzeba wytrwale kroczyć drogą życia. Teraźniejszość to czas próby, służący weryfikacji wierności chrześcijan. Autor uwypukla istniejące wciąż ryzyko potępienia, które ma dodatkowo motywować wierzących do właściwego postępowania. Odpowiedzialność za swoje czyny, zwłaszcza w perspektywie wieczności jest jedną z najważniejszych zasad chrześcijańskiego życia. Autor „Listu” przypisuje Jezusowi następujące słowa: „ci, którzy chcą mnie widzieć i osiągnąć Królestwo, muszą zdobywać Mnie w bólu i cierpieniu”.

Choć walka dobra i zła wciąż trwa, to jednak jej wynik jest już przesądzony. Ostatnie słowo należy do Boga i Jego Syna, który powróci jako Sędzia, by zniszczyć wszelkie zło i wprowadzić do swojego królestwa tych, którzy pozostali Mu wierni aż do końca.

2018-01-17 10:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do biskupów Nigerii o odwadze pojednania

[ TEMATY ]

list

Grzegorz Gałązka

Pokój „nie jest tylko brakiem konfliktów czy rezultatem jakiegoś kompromisu politycznego albo pełnego rezygnacji fatalizmu”. Wymaga on „codziennego zaangażowania, odważnego i autentycznego, aby umożliwić pojednanie, szerzyć doświadczenie dzielenia się, przerzucać mosty dialogu, służyć najsłabszym i wykluczonym”; krótko mówiąc, „polega na budowaniu kultury spotkania”. Pisze o tym Papież Franciszek w liście przesłanym do biskupów Nigerii, ludnego kraju afrykańskiego, w którym panuje terroryzm coraz bardziej bezlitosny i okrutny, podsycany przez „nowe i gwałtowne formy ekstremizmu i fundamentalizmu o podłożu etnicznym, społecznym i religijnym”.

„Wielu Nigeryjczyków – pisze Papież – zostało zabitych, ranionych i okaleczonych, porwanych i pozbawionych wszystkiego: swoich bliskich, swojej ziemi, środków do życia, swej godności, swych praw. Wielu nie mogło wrócić do swoich domów”. Celem ekstremistów stają się „zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie”, których łączy „tragiczny kres z ręki osób, które deklarują się jako religijne, ale które nadużywają religii, czyniąc z niej ideologię, naginając do własnych interesów, zadawania przemocy i śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Baranek pokonał nasze oddalenie od Boga

2025-04-18 22:17

Magdalena Lewandowska

Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.

Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.

– Jezus jest świątynią, ofiarą, arcykapłanem. To On rozwiązuje podstawowy problem człowieka, naszego wielkiego oddalenia od Boga – podkreślał podczas liturgii Wielkiego Piątku bp Maciej Małyga.

Liturgii Wielkiego Piątku w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Maciej Małyga – to jedyny dzień w roku, kiedy Kościół nie sprawuje Eucharystii. Razem z nim modlił się metropolita wrocławski abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński, kapłani, siostry zakonne i wierni. Punktem kulminacyjnym liturgii była adoracja krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję