Reklama

Dobry film

Podwójny ironman

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez lata ćpał, pił i palił, a gdy był bliski śmierci, uratowali go Monar Kotańskiego, sport i Bóg. Mowa o Jerzym Górskim, polskim triathloniście i zdobywcy tytułu podwójnego ironmana, którego biografia stała się podstawą scenariusza filmu Łukasza Palkowskiego „Najlepszy”. Przyszły triathlonista w piątej klasie podstawówki nauczył się palić, odurzał się tri, później klejem, a jako nastolatek brał, co się dało: morfinę, leki, heroinę. Gdyby nie przymusowa abstynencja w aresztach i więzieniach – gdzie trafiał za włamania do aptek – ale także na oddziałach odwykowych, pewnie umarłby już w pierwszym roku brania „kompotu”.

W Boga niby wierzył, ale chyba nie za mocno. Ot, pochodził z katolickiej rodziny, ale trzymał się z dala od Kościoła, modlił się czasem, w czasie załamań. – Uważałem, że Bóg jest kumplem, do którego mogę się zgłosić w każdej sytuacji i nie muszę wtedy klęczeć – powiedział potem w jednym z wywiadów. Jednak, jak uważa, przełom w swoim życiu wymodlił. Gdy trafił wreszcie do Monaru, lekko nie było, ale coś „zaskoczyło”. Zajął się – całym sobą – sportem, i to w wydaniu ekstremalnym. Dość powiedzieć, że aby wygrać prestiżowe zawody triathlonowe Double Ironman w USA, musiał w dobrym czasie przepłynąć 8 km, przejechać 360 km na rowerze i przebiec 84 km.

– W CV mogłem wypisać wszystkie słowa kończące się na -izm. Każdy z mojego towarzystwa miał swoje -izmy. Gdybym nie odnalazł sportu, byłbym narkomanem, gdybym nie poznał smaku narkotyków, byłbym alkoholikiem, gdybym nie sięgnął po wódkę, byłbym palaczem, seksoholikiem albo pracoholikiem – przyznał w wywiadzie. Historia Jerzego Górskiego była świetnym materiałem na film. Dostrzegł to Łukasz Palkowski, autor głośnych „Bogów” – biograficznego hitu o Zbigniewie Relidze, i znów zrobił świetny film.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-12-20 11:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. o. Henryk Józef Krzysztofik OFMCap

urodził się 22 marca 1908 r. w Zachorzewie, w parafii Sławno, diecezji sandomierskiej. Był synem Józefa i Franciszki z d. Franaszczyk. Szkołę powszechną ukończył w 1925 r., a dalszą naukę pobierał w Kolegium św. Fidelisa Ojców Kapucynów w Łomży. 14 sierpnia 1927 r. w Nowym Mieście n. Pilicą otrzymał habit i przyjął imię zakonne Henryk. Po roku nowicjatu złożył śluby czasowe, po czym został wysłany do klasztoru kapucyńskiego we Francji, gdzie przebywał przez dwa lata. Następnie skierowany został do Rzymu na studia teologiczne. Tu 15 sierpnia 1931 r. złożył śluby uroczyste, a 30 lipca 1933 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Następnie studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Gregoriańskiego, uzyskując licencjat z teologii w 1935 r. W tym samym roku powrócił do Polski. Wkrótce został gwardianem i rektorem Seminarium zakonnego w Lublinie. Był zakonnikiem o wyjątkowej gorliwości, oddaniu sprawie Bożej. 25 stycznia 1940 r. został aresztowany i osadzony w obozie w Dachau. Na grypsie z obozu do wychowanków napisał: "Drodzy bracia! Jestem w rewirze na 7. bloku. Strasznie schudłem, bo woda opada. Ważę 35 kg. Każda kość boli. Leżę na łóżku jak na krzyżu z Chrystusem. I dobrze mi jest razem z Nim być i cierpieć. Modlę się za Was i cierpienia swoje Bogu za Was ofiarowuję". O. Krzysztofik zakończył życie 4 sierpnia 1942 r.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem świadomy wielkiej łaski, jaką jest uczestnictwo w świętych tajemnicach wiary?

2025-07-10 10:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 14, 13-21.

Poniedziałek, 4 sierpnia. Wspomnienie św. Jana Marii Vianneya, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Abp Zieliński do proboszczów: ucieszmy się byciem „ojcem” parafii

Kilkudziesięciu księży z archidiecezji poznańskiej uczestniczyło w modlitwie o świętość kapłańskiego życia w kościele pw. św. Jana Marii Vianneya, patrona proboszczów. "Zachęcam do tego, żeby właśnie dzisiaj, poprzez przykład św. Jana Marii Vianneya, ucieszyć się byciem proboszczem, tym, że jest się „ojcem” parafii" - mówił do księży abp Zbigniew Zieliński.

Zwracając się do kapłanów, metropolita poznański przypomniał, że sam był proboszczem w trzech parafiach. Składając księżom życzenia, zachęcał, by przy okazji święta patronalnego ucieszyli się posługą proboszcza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję