Reklama

Piękno ma swój czas

Codzienność sprawia, że świat nam się kurczy. Święta to zaproszenie do podniesienia wzroku wyżej. Za horyzontem doczesności jest bezkresny horyzont wieczności. Za banalnymi zajęciami dnia powszedniego kryją się fundamentalne pytania i wybory. Obyśmy zdążyli te pytania sobie zadać i dobrze wybrać...

Niedziela Ogólnopolska 51/2017, str. 30

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są na ziemi miejsca piękne, które sprawiają, że się odnawiamy, umacniamy, odradzamy...

Prawie cały dzień spędziłem w Wielkim Kanionie. Oczarowany pięknem krajobrazu myślałem o Stwórcy, o prawach natury, o dziełach stworzenia. Nie chciałem stamtąd wyjeżdżać. Raz po raz odchodziłem od samochodu, aby jeszcze popatrzeć, aby zrobić jeszcze jedno zdjęcie. Ponaglany koniecznością powrotu na sam koniec jeszcze raz obejrzałem się za siebie. Nie mogłem się dosłownie rozstać z pięknem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomyślałem: ja odjeżdżam, ale piękno pozostaje. Niewyczerpane źródło zachwytu. Jutro przyjadą tu inni ludzie. Będą patrzeć, podziwiać istniejące piękno.

Jest na świecie wiele takich miejsc jak Grand Canyon, do których ludzie ciągną z daleka niczym pielgrzymi do sanktuariów. Piękno – miejsce powrotów, miejsce, którym można się napełnić, z którego można zaczerpnąć.

Takim miejscem jest również żłóbek betlejemski. Mieszka w nim piękno duchowe. Nie ma on wyszukanej oprawy. Wszystko w nim jest proste i ascetyczne.

Piękno małego Jezusa.

W Boże Narodzenie Kościół w szczególny sposób ukazuje naszym oczom to, co jest w nim najpiękniejsze – Boga. Jednak jakże często bywa tak, że nie od razu udaje nam się Go zobaczyć, choć On zawsze jest.

Reklama

Grand Canyonu też nie udało mi się zwiedzić za pierwszym podejściem. A miałem wielkie pragnienie go zobaczyć. Kiedy przyjechałem, okazało się, że jest zamknięty, bo w okolicy szalała burza. Wewnętrzny skurcz zawodu. Pomyślałem sobie: piękno każe na siebie czekać. Próbuję ponownie następnego dnia. Pogoda wątpliwa. I znów obawa przed kolejnym rozczarowaniem. Jednak udało się! Otwarte! Można go wreszcie zobaczyć.

Kanion ukazał mi się w pełnej krasie. Milczę wobec wielkości dzieła Stwórcy. Piękno nie do ogarnięcia. Ale próbuję.

Czego nauczyło mnie to spotkanie z pięknem? Pokory, cierpliwości, wytrwałości, a nawet uporu. Zrozumiałem wtedy, że nie zawsze dane jest nam oglądać to, co chcemy, wtedy, kiedy chcemy. Piękno bowiem ujawnia się w swoim czasie.

Podobnie jest z pięknem Boga. Nierzadko pragniemy, by się nam ukazał wtedy, gdy my tego zapragniemy. I to nasze pragnienie może być bardzo egoistyczne. Niech się ukaże, bo ja chcę!

A Bóg ma swój czas. I sztuką życia duchowego jest umieć ten Boży czas odnaleźć. Być może, że na ten moment trzeba będzie długo czekać, kilka razy podchodzić do żłóbka. Może trzeba być pokornym i przed żłóbkiem uklęknąć, aby nie patrzeć na Boga z góry?

Okres Bożego Narodzenia jest czasem ujawniania się piękna Boga. I warto znaleźć czas, aby pójść na spotkanie z pięknem. I czekać, aż się ujawni.

2017-12-13 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z powiatu grójeckiego

2025-07-25 20:41

[ TEMATY ]

śmierć

Adobe Stock

60-letni proboszcz z gminy Tarczyn usłyszał zarzut zabójstwa 68-letniego znajomego, którego podpalone ciało znaleziono na drodze w powiecie grójeckim. Śledczy zamierzają jednak zmienić zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem – przekazała PAP prokuratura w Radomiu.

Ksiądz z parafii w Przypkach przyznał się do winy i wskazał motywy zabójstwa swojego znajomego – poinformowała PAP w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych/ Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy

2025-07-27 07:51

[ TEMATY ]

Robert Bąkiewicz

Monika Książek

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy, która odbywała się w sobotę w Wałbrzychu. Wylegitymowano uczestników tego zgromadzenia; będą wobec nich kierowane wnioski do sądu – powiedziała PAP asp. szt. Monika Kaleta z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Pikieta, której przewodniczył Robert Bąkiewicz, odbywała się na Placu Magistrackim w Wałbrzychu. W zgromadzeniu brało udział kilkadziesiąt osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję