Reklama

Niedziela Lubelska

Wigilia Miłosierdzia

Niedziela lubelska 50/2017, str. 1

[ TEMATY ]

wigilia

Paweł Wysoki

Wolontariusze Caritas zachęcają do włączenia się w akcję „Paka Miłosierdzia”

Wolontariusze Caritas zachęcają do włączenia się w akcję „Paka Miłosierdzia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 24 grudnia o godz. 10.30 w hali Tragów Lublin do wigilijnego stołu zasiądzie wspólnie ponad 500 osób bezdomnych, ubogich, samotnych i chorych. Wigilia Miłosierdzia – inicjatywa Caritas Archidiecezji Lubelskiej jest odpowiedzią na wezwanie papieża Franciszka do nieustannej troski o potrzebujących.

Bez osamotnienia i odrzucenia

Jak wyjaśnia ks. Wiesław Kosicki, dyrektor lubelskiej Caritas, podobną inicjatywę spotkania przy stole w dzień wigilijny z powodzeniem realizuje m.in. Caritas w Poznaniu. Doświadczenia innych ośrodków, a przede wszystkim ustanowiony przez papieża Franciszka Dzień Osób Ubogich, stały się inspiracją dla naszego środowiska, by w dzień Wigilii zgromadzić pod jednym dachem osoby potrzebujące. – Na początek pomocą chcemy objąć ok. 600 osób, które zapraszamy na Wigilię Miłosierdzia. Przy stole zastawionym wigilijnymi potrawami, przy modlitwie i śpiewie kolęd, będzie okazja, by podzielić się opłatkiem, złożyć sobie życzenia i radować się z przyjścia Chrystusa na ziemię, ale też, by poczuć atmosferę Bożego Narodzenia bez poczucia osamotnienia i odrzucenia – mówi Ksiądz Dyrektor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Projekt zyskał akceptację Kościoła; co więcej bardzo spodobał się abp. Stanisławowi Budzikowi, który już od kilku lat dostrzegał potrzebę zorganizowania takiego spotkania właśnie w dzień Wigilii. Jak zapewnia ks. Kosicki, Ksiądz Arcybiskup będzie uczestniczył w Wigilii Miłosierdzia i wraz z ubogimi zasiądzie do wieczerzy. Swoją obecność zapowiedzieli także włodarze: prezydent, wojewoda i marszałek, którzy doceniają zaangażowanie Kościoła i organizacji pozarządowych w niesienie pomocy osobom potrzebującym i społecznie wykluczonym. W organizację tego wyjątkowego wydarzenia już włączyło się wiele organizacji, odpowiedzialnych społecznie firm, darczyńców i wolontariuszy, m.in. Targi Lublin, firma Selgros (główny sponsor), Fundacja Dantis prowadząca catering Anielskie Smaki, Bractwo Pomocy św. Brata Alberta, Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej, Wojewódzki Sztab Wojskowy w Lublinie i Legia Akademicka.

Nie wystarczy coś dać

Reklama

Wśród partnerów projektu znaleźli się Ojcowie Kapucyni, którzy na co dzień świadczą pomoc osobom bezdomnym. – Z mojej perspektywy potrzeba zorganizowania takiego wydarzenia jak Wigilia Miłosierdzia jest nagląca – mówi br. Krzysztof Michalak. – Wprawdzie wiele organizacji przygotowuje spotkania wigilijne dla swoich podopiecznych, ale te raczej nie odbywają się 24 grudnia, kiedy osoby bezdomne pozostają same. W Lublinie jest kilkaset takich osób, które w święta zwyczajnie nie mają co ze sobą zrobić; najczęściej przesypiają ten czas lub zagłuszają alkoholem. Święta to czas spotkania z rodzinami, a oni najczęściej nie mają bliskich, z którymi pozostają w kontakcie. Zamiast doświadczyć radości, rozpamiętują swoje życiowe porażki i z bólem wspominają dawne rodzinne życie. Z takimi emocjami trudno sobie poradzić. Perspektywa spotkania, kolędowania, czasem zwykłej rozmowy ma dla takich osób duże znaczenie – podkreśla kapucyn. Jego zdaniem, osobom bezdomnym i samotnym najbardziej brakuje zwykłego kontaktu z drugim człowiekiem; sytuacji w których są traktowani podmiotowo, a nie jak „biorcy pomocy”. – Nie wystarczy drugiemu coś dać. Trzeba w nim dostrzec człowieka, z jego czasem bardzo zagmatwaną historią. Łatwo wpadamy w szablony, a chwila rozmowy z bezdomnym pokazuje, że nie zawsze jest on w takiej sytuacji na własne życzenie. Za tymi ludźmi kryją się historie związane z utratą zdrowia, pracy, rodziny – mówi br. Krzysztof. – Trzeba spojrzeć na drugiego człowieka jak na brata, a nie osobę drugiej kategorii – podkreśla. Nawiązując do idei niesienia pomocy osobom ubogim, duchowy brat św. Franciszka zwraca uwagę, że nie chodzi tu tylko o działalność filantropijną, jak rozdawanie posiłków czy ubrań, ale przede wszystkim o głębszą refleksję nad życiem, które darmo otrzymaliśmy. – Życie, zdrowie, talenty, a nawet w jakiejś części środki materialne to dary, które otrzymaliśmy, których nie zawdzięczamy sobie. Powinniśmy więc tym wszystkim dzielić się z tymi, którzy tego nie posiadają – mówi z przekonaniem.

Skala ubóstwa

Organizatorzy Wigilii Miłosierdzia założyli, że z zaproszenia skorzysta więcej niż pół tysiąca osób potrzebujących. Niestety, osób bezdomnych i ubogich jest coraz więcej. Jak mówi Monika Siwko, prezes Bractwa Miłosierdzia św. Brata Alberta w Lublinie, w naszym mieście jest kilkaset osób bezdomnych. Dla takich ludzi chwile spędzone przy wigilijnym stole w bliskości życzliwych i serdecznych osób zdają się być marzeniami nie do spełniania.

– Z doświadczenia organizowania spotkań wigilijnych wynika, że najbardziej wzruszające jest dzielenie się opłatkiem. Po policzkach naszych podopiecznych płyną łzy wzruszenia i radości, że ktoś wyciąga do nich rękę, interesuje się nimi. Myślę, że Wigilia Miłosierdzia będzie wyjątkowym wydarzeniem, a stół zapełni się aż do ostatniego miejsca – zakłada pani Monika. W kuchni dla ubogich w ciągu tygodnia od wielu lat wydawanych jest nawet 400 ciepłych posiłków dziennie. Korzystają z nich bezdomni, ale też osoby samotne, ubogie, w tym całe rodziny. – Po raz pierwszy przygotowaliśmy ciepły posiłek w niedzielę 19 listopada z okazji święta osób ubogich. Nie wiedzieliśmy, ilu potrzebujących zechce skorzystać z zaproszenia w świąteczny dzień. Ku naszemu zdumieniu do stołówki przyszło ponad 400 osób. Założenie, że w Wigilię będzie ich jeszcze więcej, jest więc uzasadnione – podkreśla pani prezes.

Wigilia i „Paka Miłosierdzia”

Przygotowanie posiłku dla kilkusetosobowej grupy to nie lada wyzwanie, którego realizacji podjęła się firma cateringowa „Anielskie Smaki”. Marzena Chmielewska zapewnia, że dzięki pracy kucharek i wolontariuszy ze spotkania nikt nie wyjdzie głodny. – Na stołach wigilijnych zagoszczą tradycyjne potrawy: barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, smażona ryba, śledzie i sałatka jarzynowa. Będą też świąteczne ciasta, owoce i napoje – wylicza pani menadżer. Produkty na wigilijny stół są darem firmy Selgros Cash&Carry, która jest głównym sponsorem. Po zakończeniu Wigilii potrzebujący otrzymają paczkę żywnościową. W tym celu lubelska Caritas prowadzi akcję „Paka Miłosierdzia”. W siedzibie Caritas lub w parafiach można pobrać puste papierowe torby, by do nich włożyć podstawowe i trwałe produkty spożywcze oraz środki czystości (m.in. słodycze, mąka, cukier, makaron, ryż, płatki śniadaniowe, olej, konserwy, herbata oraz artykuły chemiczne). Z zebranych darów zostaną przygotowane świąteczne upominki dla uczestników Wigilii Miłosierdzia. – Dla organizacji tak dużego i wyjątkowego wydarzenia potrzebujemy wsparcia ok. 100 wolontariuszy. Pomoc będzie niezbędna w samą Wigilię, jak i kilka dni przed nią przy pracach porządkowych, cateringowych oraz wydawaniu paczek – mówi ks. Wiesław Kosicki. Ksiądz Dyrektor apeluje do ludzi dobrej woli o dar serc, rąk i czasu. Zgłoszenia do wolontariatu przyjmowane są za pośrednictwem strony internetowej www.lublin.caritas.pl. Zaproszenia na Wigilię Miłosierdzia można odebrać w siedzibie Caritas (al. Unii Lubelskiej 15), Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta (ul. Zielona 3), w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów (al. Kraśnicka 76) oraz w parafiach św. Mikołaja, Przemieniania Pańskiego, Matki Bożej Różańcowej i katedrze.

2017-12-06 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pora miłości i przebaczenia

Wieczór wigilijny w tradycji chrześcijańskiej to czas pojednania i miłości. Przy uroczyście nakrytym stole jest zawsze wolne miejsce dla niespodziewanego gościa

Przy wigilijnym stole jest miejsce dla człowieka zbłąkanego i nieszczęśliwego, który w tym szczególnym dniu nie powinien zostać sam. Niestety, to już tylko pusta tradycja. Stawiamy dodatkowe nakrycie, nie myśląc, kto mógłby z niego skorzystać. W wielu przypadkach wystarczy spojrzeć w głąb siebie i w swoim sercu wyszukać człowieka, któremu powinniśmy wybaczyć i pojednać się z nim. Do tego celu prowadzą często zaskakujące sytuacje. Z Edytą i jej córką Klarą umówiłam się w kawiarni. Długo namawiałam je na rozmowę. Nie chciały się zgodzić na upublicznienie swojej historii. Dopiero czas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia zmienił ich decyzję. Siedzą przede mną dwie kobiety. Edyta - elegancka, energiczna, nowoczesna kobieta, właścicielka dobrze prosperującej firmy i jej córka licealistka. - Na rozmowę z panią namówiła mnie Klara, twierdząc, że nasza historia może przyczynić się do pojednania w czyjejś rodzinie. I to mnie przekonało, bo Bóg daje nam nieraz niepowtarzalną szansę oczyszczenia swojego serca z nienawiści, żalu.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Wiceprezydent Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska

2025-09-18 14:00

[ TEMATY ]

Warszawa

Adobe Stock

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

- Popierałem stanowisko prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Z żalem przyjąłem, że dzisiaj to stanowisko zostało wycofane i zastąpione absolutnie fasadowym dokumentem. Dla mnie jest to trudne, ponieważ odpowiadam za sprawy społeczne (...). W związku z tym poinformowałem prezydenta, że nie mogę być dalej twarzą polityki społecznej w mieście i złożyłem rezygnację z tego stanowiska - powiedział PAP Wiśnicki.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: w sprawie zdarzenia w Wyrykach mamy do czynienia z dezinformacją rządu

2025-09-18 20:00

[ TEMATY ]

polityka

Kancelaria Sejmu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki ocenił, że rząd prowadzi dezinformację w sprawie zdarzenia w Wyrykach, gdzie został uszkodzony jeden z budynków mieszkalnych. Według szefa KPRP o zdarzeniu nie była przekazana informacja na posiedzeniu RBN, które miało miejsce 11 września.

„Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim podczas wtargnięcia w polską przestrzeń rosyjskich dronów w ub. tygodniu, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję