W kaplicy bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy ul. Solidarności w Rzeszowie, w sercu dużego osiedla mieszkaniowego, tegoroczne uroczystości odpustowe 19 października miały wymiar historyczny, bo, jak podkreślił bp Jan Wątroba – ordynariusz rzeszowski, wmurowanie kamienia węgielnego w ścianę budowanej tuż obok świątyni zdarza się tak jak wszędzie na ogół, raz w historii. Rok siedemdziesiątych urodzin księdza Jerzego miał już kilka mocnych ogólnopolskich akcentów, a ten rzeszowski odpust też nie wypada pominąć. Historia obecnego miejsca posadowienia drewnianej kaplicy, z której wyrosły dotychczas dwa nowe kościoły i prężne ośrodki duszpasterskie, nie jest długa, ale znamienna w znaki wypływające z przesłania życia i posługi polskiego męczennika, patrona „Solidarności” i ludzi pracy. „Zło dobrem zwyciężaj” – to arcytrudne wskazanie sięgające początków chrześcijaństwa uzupełniał fragment pieśni wykonywanej w czasie nabożeństwa „Nie daj się zwyciężyć złu”. Znakiem żywego kultu błogosławionego patrona oprócz obrazów i figur jest forma wspólnotowego, październikowego Różańca, poszczególne części i dziesiątki przeplatane fragmentami słów kapłana, wypowiedzianych i zapisanych w różnych okolicznościach, pozostałych na pamiątkę życia zakończonego w dramatyczny sposób.
Reklama
Wszystkie części tej radosnej uroczystości miały wyjątkowy charakter i piękną oprawę podkreśloną obecnością zaproszonych gości, pocztów sztandarowych organizacji związkowej „Solidarności” i patriotycznego „Strzelca”, w świątyni udekorowanej biało-czerwonymi goździkami, ponoć ulubionymi kwiatami księdza Jerzego. Parafianie dziękowali Księdzu Biskupowi za dotychczasowe wsparcie duchowe i materialne, obecność w ważnych momentach, w tym na Pasterce w 2014 r. i w czasie ubiegłorocznego poświęcenia placu budowy i teraz, kiedy fundamenty już są i ściany pną się do góry. Podkreślali, że w młodej parafii jest miejsce dla wszystkich dorosłych i dzieci. W każdą niemal niedzielę odbywają się chrzty, a później spontaniczne głosy najmłodszych są akceptowane w czasie nabożeństw. Ksiądz proboszcz Robert Mokrzycki prosił też o biskupie błogosławieństwo na dalszą pracę, budowę świątyni, zmierzającą do konsekracji, kolejnego przewidywalnego momentu. Świątynia już teraz stała się przez osobę patrona ośrodkiem duszpasterstwa ludzi aktywnych zawodowo, miejscem ich modlitwy i refleksji nad polską pracą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W akcie erekcyjnym włożonym w mury powstającego kościoła, podpisanym przez kapłanów, parafian, zaproszonych gości znalazła się informacja o pochodzeniu cegły, będącej kamieniem węgielnym z miejsca szczególnego, grobu patrona bł. ks. Jerzego na warszawskim Żoliborzu przy sanktuarium pw. św. Stanisława Kostki, gdzie odprawiane były Msze za Ojczyznę z homiliami krzepiącymi serca rodaków w stanie wojennym. Ten kamień w ubiegłym roku poświęcił Ojciec Święty Franciszek podczas pobytu na Jasnej Górze. W tym pisemnym dokumencie znalazła się też prośba skierowana do patrona, „aby z wyżyn nieba wspomagał i błogosławił podjęte dzieło budowy...”.
Odpustowa Eucharystia ku czci bł. Jerzego Popiełuszki była podziękowaniem za dar jego wszystkich, którzy chcą pamiętać o tym dziedzictwie. Bp Jan Wątroba zachęcał do odczytywania znaków wypływających z życiorysu błogosławionego, czytań liturgicznych, fragmentów Pisma Świętego o kamieniu węgielnym, budowaniu na skale, nie na piasku, strachu przed zdradą Chrystusa za nędzne srebrniki, troski o obronę godności, porzuceniu przemocy, umacnianiu wspólnoty chcących budować świątynię i nadziei związanej z dziećmi.
Litania do bł. Jerzego Popiełuszki, śpiew pieśni „Te Deum...”, „Boże, coś Polskę” oraz ucałowanie relikwii patrona przez zgromadzonych były końcowym akcentem uroczystości odpustowych.