To święte miejsce, na którym są pochowani nasi przodkowie. Miejsce zadumy i refleksji – mówi „Niedzieli” ks. prał. Jerzy Gołębiewski, dyrektor Zarządu Cmentarza Bródzieńskiego i proboszcz parafii św. Wincentego a Paulo, na terenie której znajduje się nekropolia.
Cmentarz Bródzieński został założony w 1884 r. z inicjatywy ówczesnego prezydenta Warszawy Sokratesa Starynkiewicza. Zatwierdził on darowiznę gruntów należących do szpitala Świętego Ducha w celu powstania nowego katolickiego cmentarza. Nekropolię poświęcił metropolita warszawski abp Teofil Chościak. Dzień później odbył się pierwszy pogrzeb – rocznej dziewczynki, Marii Skibniewskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na początku na Bródnie chowano ludzi biednych. Przełomowym momentem była decyzja metropolity warszawskiego kard. Aleksandra Kakowskiego, założyciela Domu Pomocy dla Najbiedniejszych na Bródnie. Hierarcha chciał być pochowany właśnie na tej nekropolii. – Kardynał troszczył się o ludzi biednych i pragnął być pochowany wśród nich, dla nobilitacji tego cmentarza – wyjaśnia ks. Gołębiewski.
Kard. Kakowski był jedną z najważniejszych postaci międzywojennej Polski. W latach 1917-18 był członkiem Rady Regencyjnej, a w latach 1935-38 prymasem Królestwa Polskiego. Jego grób znajduje się przy Głównej Alei cmentarza.
Na Bródnie zaczęły odbywać się pogrzeby również ludzi ze świata kultury, sportu, nauki i polityki. M.in. przedwojennego polityka Romana Dmowskiego, legendarnego warszawskiego piosenkarza Mieczysława Fogga, znanego na całym świecie podróżnika Tony Halika i fotoreportera „Solidarności” Erazma Ciołka. A także aktorów: Janusza Bukowskiego i Andrzeja Stockingera.
Nie brakuje też miejsc upamiętniających historię Polski: pomnika „ku wieczystej pamięci i chwale rozstrzelanych przez zbirów hitlerowskich w latach 1940-41 i prochy tych, co zginęli w Oświęcimiu, Mathausen i Gusen” czy Krzyża Katyńskiego. W kwaterze 45 N zobaczymy pomnik i zbiorową mogiłę skrycie pogrzebanych ofiar komunistycznej bezpieki. W kwietniu tego roku Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadziło tutaj prace ekshumacyjne. Odkryto szczątki siedemnastu osób. Przy jednej z nich znaleziono ryngraf z imieniem, nazwiskiem i adresem.