Modlitwą przy ścianie straceń i w celi śmierci św. Maksymiliana Kolbe rozpoczęły się obchody 35. rocznicy kanonizacji męczennika i patrona diecezji bielsko żywieckiej. kulminacyjnym punktem była Msza św. celebrowana w oświęcimskiej parafii dedykowanej św. Maksymilianowi Marii Kolbemu
Uroczystościom przewodniczył bp senior Tadeusz Rakoczy. Razem z przedstawicielem franciszkańskiego klasztoru w Harmężach o. Piotrem Cuberem i proboszczem parafii pw. św. Maksymiliana ks. Józefem Niedźwiedzkim modlił się pod Ścianą Straceń oraz w celi śmierci bloku 11., gdzie w 14 sierpnia 1941 r. św. Maksymilian oddał życie za Franciszka Gajowniczka. Duchownym towarzyszyli przedstawiciele różnych środowisk Oświęcimia i poczty sztandarowe.
Po wizycie w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz odprawiono Mszę św. dziękczynną za kanonizację męczennika. W celebracji uczestniczyli kapłani dekanatu oświęcimskiego, ojcowie franciszkanie i licznie zgromadzeni wierni. Obecni byli także klerycy seminarium wraz z kapłanami wychowawcami.
W homilii bp Tadeusz Rakoczy nakreślił rysy duchowości o. Maksymiliana, środowisko wzrastania przyszłego świętego oraz jego duszpasterską aktywność. Zaznaczył, że życiową filozofią św. Maksymiliana było pragnienie pełnienia woli Bożej. – Miał przed sobą jasny cel: pragnienie świętości – mówił Ksiądz Biskup. W kontekście współczesności kaznodzieja wskazał na niebezpieczeństwo zagubienia sensu życia. – Wielu ludzi traci prawdziwy sens istnienia i szuka jego namiastek w niepohamowanym konsumpcjonizmie, narkotykach, alkoholu czy erotyzmie. Ludzie szukają szczęścia, a znajdują smutek, pustkę w sercu i nierzadko rozpacz – tłumaczył. – I oto staje przed nami św. Maksymilian i – wskazując na Jezusa – mówi, byśmy Mu zaufali, słuchali Go i szli drogą Jego przykazań. To jedyny program życia udanego i szczęśliwego. To także jedyne źródło najgłębszego sensu życia we współczesnym świecie. Tylko życie oparte na wierze i miłości nabiera sensu – podsumował pierwszy Ordynariusz naszej diecezji.
Rajmund Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli w 1894 r. Zginął śmiercią męczeńską w głodowym bunkrze niemieckiego obozu Auschwitz 14 sierpnia 1941 r. Po utworzeniu bielsko-żywieckiej diecezji św. Maksymilian został wybrany jej patronem. W ubiegłym roku powołano specjalną diecezjalną nagrodę św. Maksymiliana wręczaną najbardziej zasłużonym na polu ewangelizacji.
Wyobraźmy sobie świat w roku 1894: dynamiczny rozwój przemysłu, postęp techniczny, kapitalizm. Polski nie ma na mapach świata. Jednak właśnie w niej przychodzi na świat Rajmund Kolbe.
Jak czytamy w akcie urodzenia późniejszego świętego: „Działo się to w mieście Zduńska Wola 8 stycznia 1894 roku o godzinie 4 po południu. Stawił się osobiście: Juliusz Kolbe, lat dwadzieścia trzy, z zawodu tkacz, zamieszkały w Zduńskiej Woli, w obecności Leopolda Lange (...) i Franciszka Dąbrowskiego (...) z zawodu tkaczy. Okazali nam dziecko płci męskiej, oświadczając, że urodziło się ono we wsi Zduńska Wola, w dniu dzisiejszym, o godzinie 1 w nocy z jego ślubnej małżonki, Marianny z Dąbrowskich, lat dwadzieścia trzy. Dziecku na chrzcie w dniu dzisiejszym nadano imię Rajmund (...)” (pisownia oryginalna).
Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?
Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.