Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Ku czci Patrona diecezji

O heroicznej ofierze św. Maksymiliana mówił bp Piotr Greger podczas rocznicowych uroczystości ku czci patrona naszej diecezji. Wcześniej celebrował także Mszę św. odpustową w jednej z siedmiu parafii pod jego wezwaniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgiczne wspomnienie św. Maksymiliana bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. celebrowanej na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady KL Auschwitz. 14 sierpnia przy polowym ołtarzu zbudowanym nieopodal Bloku 11 i ściany straceń, razem z biskupem Piotrem stanął biskup senior Tadeusz Rakoczy oraz przedstawiciel niemieckiego Episkopatu abp Ludwik Schick z Bambergu; modlili się także franciszkanie i kapani naszej diecezji. W uroczystości wzięli udział pielgrzymi z Polski i zagranicy.

W homilii Biskup podkreślił wyjątkowość postaci św. Maksymiliana i przedstawił jego heroiczny czyn ofiarowania życia za brata w perspektywie wydarzenia paschy Chrystusa. – Chrześcijańskie przekonanie, że miłość jest silniejsza niż zło i mocniejsza od śmierci, było tym, co podtrzymywało Maksymiliana w jego powolnym umieraniu. Właśnie dlatego katolicka i chrześcijańska odpowiedź na ludzkie nieprawości nie ma postaci argumentu, bo tego się wytłumaczyć nie da. Ma postać wydarzenia, którym jest paschalna tajemnica krzyża i zmartwychwstania Chrystusa. Odpowiedź na okrutną rzeczywistość obozu ma wymiar paschalnego zwycięstwa – mówił Biskup. Przypomniał także o jubileuszu 25-lecia powstania diecezji bielsko-żywieckiej, której głównym patronem ustanowiony został św. Maksymilian Maria Kolbe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na zakończenie liturgii wicewojewoda małopolski Józef Gawron odczytał list od premier Beaty Szydło, w którym zapewniła ona uczestników o swojej pamięci i modlitwie. Głos zabrał także o. Marian Gołąb, przełożony Krakowskiej Prowincji Franciszkanów. Przypomniał m.in. o przypadającej w tym roku setnej rocznicy założenia Rycerstwa Niepokalanej, wskazując, że oddanie Matce Bożej było głównym rysem duchowości św. Maksymiliana.

Celebrację Eucharystii poprzedziło odprawione w Harmężach nabożeństwo „Transitus” oraz przejście wiernych w pieszej pielgrzymce z Centrum św. Maksymiliana pod ścianę Bloku 11. Podobna pielgrzymka wyruszyła także z oświęcimskiej parafii dedykowanej męczennikowi. Obie grupy spotkały się na terenie obozu, gdzie pod ścianą straceń delegacje różnych środowisk złożyły kwiaty i zapaliły znicze.

Dzień wcześniej bp Greger przewodniczył Sumie odpustowej w parafii św. Maksymiliana w Bielsku-Białej Aleksandrowicach.

2017-08-24 10:11

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na odpuście u sąsiadów

Po drugiej stronie granicy, mniej więcej na wysokości Lubaczowa, na terytorium Ukrainy znajduje się niewielkie miasteczko Bojaniec. Jadąc z Żółkwi w kierunku Włodzimierza Wołyńskiego, nietrudno zauważyć złotą kopułę greckokatolickiej cerkwi pw. Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Od wielu lat proboszczem tej parafii jest ks. kan. Włodzimierz Walewski. Gorliwy kapłan, wykształcony po części w Polsce, dobrze znający nasz język i przywiązany do tradycji Kościoła greckokatolickiego - tej, która była pielęgnowana przed wojną, a zbliżona do łacińskiej. Przez wieki Kościół greckokatolicki upodobnił się do bratniego Kościoła rzymskiego. Najwięcej wspólnych elementów znalazło się w liturgii. Biskupi i kapłani nosili sutanny prawie takie same jak łacinnicy. Był czas, gdy w cerkwiach używano organów, dzwonków, odprawiano nabożeństwa Drogi Krzyżowej, Godzinki i Różaniec. Dziś grekokatolicy pozbywają się elementów łacińskich, upodabniając się w ten sposób do prawosławnych. Obowiązuje zasada, że trzeba przywrócić czystą formę Kościołów wschodnich, do których przecież należą. To oczywiście nie podoba się wiernym, tym, co przetrwali czasy komunistycznego prześladowania i zniewolenia, broniąc swojej wiary, ale także 400-letniej unickiej tradycji.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję