Wchodzimy w ostatnią dekadę sierpnia. Szczególnie dzieci oczekiwały słonecznych i ciepłych dni, bo według dawnych legend, krasnoludki ciężko wówczas pracowały – malowały wiszące na gałęziach jabłuszka. Im piękniej były pomalowane, tym były smaczniejsze i chętniej je zjadano.
To czas, gdy dojrzewają węgierki i gospodynie smażą przepyszne powidła, po które tak chętnie sięgamy zimą.
Dużo czasu przeznaczamy na uporządkowanie piwnic, by móc przechowywać zapasy – zarówno świeżych owoców, jak i marynat, konfitur, dżemów czy nalewek. Te przygotowane w domu są zawsze najsmaczniejsze, zwłaszcza w szare zimowe wieczory.
Pomóż w rozwoju naszego portalu