Reklama

Niedziela Lubelska

Przed Trybunałem Miłosierdzia

Pożegnanie Krzyża Trybunalskiego to uroczyste zwieńczenie peregrynacji, którą poprzedzają rekolekcje. W parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Garbowie prowadzili je ks. Konrad Żyśko, ks. Michał Zybała, ks. Artur Grzywaczewski oraz ewangelizatorzy świeccy: Edyta, Izabela, Bartosz, Sebastian, Stanisław i Bogumiła

Niedziela lubelska 32/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

krzyż

peregrynacja

Grzegorz Jacek Pelica

Adoracja krzyża

Adoracja krzyża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 22 lipca bp. Mieczysława Cisło powitał, dzieląc się świadectwem, proboszcz ks. Zenon Małyszek. – 13 lipca 2017 r., kiedy Kościół powszechny świętował stulecie trzeciego objawienia fatimskiego, gdy Matka Najświętsza ukazała dzieciom dramatyczną wizję piekła, my rozpoczęliśmy czas rekolekcji ewangelizacyjnych. 4 dni dzielenia się świadectwami, przepowiadania, umacniania nas w wierze. A potem przez tydzień gromadziliśmy się przy relikwiach drzewa Krzyża. Niezapomniane przeżycia, godziny modlitwy. Dzisiaj chcę złożyć świadectwo mojego uznania i pochwały dla parafian, którzy trwali na modlitwie: mocni, aby trwać w mocy wiary; ci, którzy słabną, aby szukać umocnienia; którzy wątpią i poszukują, by szukać dróg, by swojego życia nie zmarnować. Ukrzyżowana miłość wyciąga ręce! Modlimy się, aby Bóg błogosławił nam, aby cała parafia wydała błogosławiony owoc nawiedzenia – mówił duszpasterz.

Wspólnota pod krzyżem

Parafia w Garbowie była jedną z najliczniej zgromadzonych na peregrynacji Krzyża Trybunalskiego z całej archidiecezji. Zwykle przeważają osoby starsze, a tym razem większość stanowili ludzie młodzi: pokolenie ŚDM, małżonkowie z dziećmi oraz młodzież. Oblegane były relikwie, do ostatniej chwili oblegane były konfesjonały, które wraz z krzyżem stanowią trybunały Bożego Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Anna, trwając na różańcowym czuwaniu, zachęca do rekolekcji ewangelizacyjnych: – Warto było przyjść na rekolekcje, bo prowadziły je młode osoby świeckie. Mogliśmy wysłuchać ich przekonujących świadectw: jak przeżywają wiarę, jak pokonały różne trudności; jak ważny jest Bóg, gdy swoim życiem zechcemy oddawać Mu chwałę. Szczególnie mocnym doświadczeniem były sobotnie modlitwy uwielbienia, gdy tak bardzo czuło się jedność jako chrześcijańskie razem, a także nabożeństwo fatimskie 13 lipca. Budujące było dla mnie, że ludzie tak licznie adorowali relikwie. Włączyłam się aktywnie w peregrynację i jest to działanie Ducha Świętego.

Reklama

O wdzięczności czytamy w księdze peregrynacji: „Dziękuję Ci, Panie, za możliwość uczestniczenia w rekolekcjach ewangelizacyjnych wraz z całą rodziną. Chcę Ci być wierna” (Aldona). „Dobrem, czyli miłością, jest tylko to, co rodzi człowieka dla Chrystusa. Chwała niech będzie Bogu w Trójcy Jedynemu!” (Zofia). Podobnie jak rodziny także pokolenia kapłanów z seniorem ks. Stanisławem i neoprezbiterem ks. Mateuszem, a również siostry salezjanki w sztafecie wiary znalazły się pod krzyżem.

Pocałunek wiary i miłości

– Gromadzimy się u stóp krzyża, żeby złożyć hołd Jezusowi ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu, ale też żeby z tego krzyża spłynęły na nas łaski. Dzisiaj składamy pocałunek, symboliczny gest wiary i miłości – mówił bp Mieczysław Cisło. Przywołując św. Jana Pawła, który ten gest złożony na polskiej ziemi porównał do ucałowania ręki matki, mówił: – Matka rodzi życie, a z krzyża Golgoty nieustannie spływa na nas Boże życie. Szczególnym owocem męki i zmartwychwstania jest dar Ducha Świętego, który przenikając Kościół, odnawia w nas dziecięctwo Boże.

W homilii Ksiądz Biskup zachęcał do szukania braterstwa, jedności, współpracy i solidarności; do szukania dróg pojednania i sposobu, aby dłoń wyciągnąć i dłoń przyjąć. – Jest wiele niesprawiedliwości i egoizmu, ale miłość nadaje sens i ład życiu. Wierzę, tzn. wiem, że Bóg mnie kocha! – podkreślał.

Pod sztandarem wiary

Zdzisław Niedbała podzielił się refleksją: – Miałem okazję modlić się wielokrotnie przed Krzyżem Trybunalskim. Ucieszyłem się, że ten znak naszego zbawienia i sztandar wiary będzie peregrynować po archidiecezji, bo idzie z nim wielka historia wiary ludu i ogromna łaska modlitwy. Obecność krzyża była dla mnie okazją do tego, by oderwać się od swoich codziennych obowiązków, nawet wypoczynku, i poświęcić czas Zbawicielowi, a więc naszemu zbawieniu. Żeby podjąć osobistą refleksję nad sprawami rodziny, wspólnoty parafialnej i lokalnej, a także naszej wielkiej wspólnoty – ojczyzny. Tak bardzo potrzeba tego wsparcia modlitewnego jej synów i córek. Zwłaszcza że pod Sejmem i na warszawskich ulicach, tak wiele jest zachowań nie licujących z rolą wybrańca narodu. Jak dom rodzinny daje dzieciom bezpieczeństwo i warunki do rozwoju, tak samo Polska, której pomyślność jest naszą troską. Wczorajsza Droga Krzyżowa dostarczyła wiele głębokich refleksji; kończy się czas ożywionej modlitwy, a pojawią się własne krzyże. Ale jesteśmy wzmocnieni, bo nasz Zbawiciel wziął dobrowolnie krzyż i mamy obowiązek Go naśladować.

2017-08-03 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Antysztuka na Krzyżu

Współcześni performersi w marzeniach o zaistnieniu gotowi są na wszystko.
A co może im zapewnić pięciominutową popularność?
Profanacja symboli religijnych na pewno ich nie zawiedzie

Powszechne oburzenie wywołała niedawno wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pod nazwą „British British Polish Polish. Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”. Zaprezentowano tam filmik Jacka Markiewicza pt. „Adoracja Chrystusa”. Można na nim zobaczyć autora, który ociera się nagimi genitaliami o postać Chrystusa ze średniowiecznego krycyfiksu, wypożyczonego w tym celu z Muzeum Narodowego. Oszczędzę czytelnikom obscenicznego dalszego opisu adoracji w wykonaniu Markiewicza. Wystawa jest droga. Pochłonęła ponad 1 mln zł. Minister Bogdan Zdrojewski zapewnił w końcu, że wycofa się z jej finansowania, ale stwierdził również, że na kształt artystyczny prezentowanych „dzieł” nie ma wpływu. Jacek Markiewicz znany jest ze swojej fekalistyczno-seksualnej działalności. Pod egidą swojego mistrza – prof. Grzegorza Kowalskiego w pracy „Kardynał Markiewicz” wystawił czarne prezerwatywy zestawione z cytatem z Pieśni nad Pieśniami, na wystawie w Orońsku wylał własne ekskrementy. „W czystych formalnie pracach zamykał krew, mleko, spermę i krew miesięczną”. Stworzył pracę z ubrań zmarłej matki. „Nasycił je klejem i uformował z nich przestrzenne, regularne moduły”. Na wystawie w 1991 r. pokazywał fotografie przedstawiające własną masturbację i wyeksponował materac posypany mąką. Dla krytyk Doroty Monkiewicz była to „demonstracja samotności ludzkiego ego, dominująca i ostateczna”. Sam autor mówi, że interesują go wydzieliny człowieka. Na co dzień prowadzi hurtownię opakowań jednorazowych w Płocku. Do tej pory, pomimo swoich ekscesów, nie zaistniał jako artysta. Udało mu się tego dokonać dopiero podczas ostatniej wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej. Sam Markiewicz tłumaczy powstanie „Adoracji” wynikiem wstrząsu, jakiego doznał, widząc w kościele modlących się ludzi. Ich adoracja odbywała się wobec rzeźby Chrystusa wiszącego na krzyżu. Nie mógł pojąć, jak to możliwe, aby w dzisiejszych czasach oddawać kult martwej rzeźbie. Wyznał swoje credo w „Adoracji”. „Liżąc wielki średniowieczny krucyfiks, dotykając go nagim ciałem, obłapiając go, gdy leży pode mną, modlę się do Prawdziwego Boga”. Trudno zrozumieć, dlaczego zwiedzający wystawę muszą uczestniczyć w jego pokrętnych, chorych doznaniach. To „dzieło” jako praca dyplomowa pochodzi z 1993 r. i dopiero teraz zaistniało w blasku obrazoburczej chwały. Wystawie towarzyszą liczne protesty, do których dołączyła się nawet Liga Muzułmańska RP, domagając się usunięcia pracy profanującej Krzyż. Posłowie złożyli także w tej sprawie wniosek do prokuratury.
Na razie w obronie filmiku Markiewicza głos zabrała etyk prof. Magdalena Środa, twierdząc, że „kołtunie oko cieszy monidło, prosty obraz, najlepiej ikonografia religijna z prowincjonalnych kościołów lub bardzo piękna estetyka częstochowsko-licheńska”. Większość Polaków ma na szczęście kołtuńskie gusty i nie chce zaakceptować bluźnierczych wystąpień performersów. Dyrektor CSW Fabio Cavallucci stwierdził, że nie zamierza usunąć eksponatu z wystawy. Zamieszanie wokół „dzieła” spuentował zdaniem: – Sztuka, która nie porusza do głębi, nie wywołuje dyskusji, nie wzbudza emocji, jest sztuką martwą, reżimową.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: O dziedzictwie Jana Pawła II nie wolno nam zapomnieć

2024-04-26 09:15

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

dziedzictwo

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

- O tym dziedzictwie nie wolno nam zapomnieć, bo byłoby to wielką szkodą dla Kościoła i społeczeństwa, borykającego się przecież z wieloma skomplikowanymi wyzwaniami. Wiele przenikliwych i jasnych odpowiedzi na trudne pytania możemy odnaleźć w nauczaniu Jana Pawła II. Trzeba tylko po nie sięgać - mówi kard. Stanisław Dziwisz, wieloletni jego osobisty sekretarz, w rozmowie z KAI. Jutro przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II.

Były metropolita krakowski pytany o skuteczność modlitwy za pośrednictwem Jana Pawła II jako świętego, wyjaśnia, że otrzymuje „wiele świadectw o uzdrowieniach, między innymi z nowotworów, a wiele małżeństw bezdzietnych dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II otrzymuje dar potomstwa”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję