Ania ma 32 lata, mieszka w Grębocinie razem z mężem Marcinem i czwórką dzieci: Marysią (7 lat), Pawełkiem (5 lat), Zosią (3 lata) i nowo narodzoną Łucją. Łucja przyszła na świat przez cesarskie cięcie w 7. miesiącu ciąży. Ania już podczas ciąży przeszła dwa zabiegi, podczas których usunięto jej woreczek żółciowy zaatakowany przez nowotwór. Podczas porodu lekarze zauważyli także zmiany nowotworowe na wątrobie. Od tej chwili rozpoczęła się intensywna walka o zdrowie i życie.
Szturmowanie nieba
Wiele osób włączyło się w modlitwę o jej uzdrowienie. Czuwania, Msze św., nowenny, modlitwy wspólnotowe i indywidualne wyznaczają rytm życia wielu osób. Modlą się osoby świeckie, kapłani, wspólnoty zakonne w Polsce i na świecie. Można odnieść wrażenie, że modlitwą zostało poruszone całe niebo i wszyscy święci. Oprócz modlitwy organizowana jest pomoc związana z leczeniem, ale także z codziennym funkcjonowaniem rodziny. Do tej pomocy włączyła się m.in. parafia pw. św. Mikołaja w Chełmży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
13 maja, w dniu obchodów stulecia objawień Matki Bożej w Fatimie, parafia zorganizowała 2. Charytatywny Bieg Miłosierdzia im. bł. Juty. Tegoroczna edycja odbyła się pod hasłem: „Biegniemy dla Ani”. Dochód z biegu został przekazany na dalsze leczenie dla niej. Dystans z Chełmży do Bielczyn można było pokonać pieszo, w rajdzie nordic walking lub biegnąc.
Reklama
Razem z członkami wspólnoty „Słowo Życia” z Torunia zdecydowaliśmy się na pieszy marsz, by ofiarować trud wędrówki i modlitwy za Anię, która należy do naszej wspólnoty przez co jest nam szczególnie bliska. Grupa uczestników liczyła blisko 90 osób z Chełmży oraz okolicznych miejscowości, Torunia, Grębocina, Kowalewa Pomorskiego i Brodnicy. Po wspólnej modlitwie w intencji uzdrowienia Ani oraz o dobrą drogę wyruszyliśmy spod bazyliki konkatedralnej na szlak, śpiewając pieśni maryjne i rozmawiając ze sobą, zawiązując wspólnotę z innymi uczestnikami.
Gdy dotarliśmy na miejsce, proboszcz ks. kan. Krzysztof Badowski przybliżył postać bł. Juty, która jest patronką dzieł miłosierdzia oraz opowiedział historię budowy sanktuarium w Bielczynach, które powstało w miejscu jej dawnej pustelni.
Na zakończenie biegu odprawiliśmy nabożeństwo fatimskie wraz z procesją dookoła sanktuarium, modląc się o łaskę zdrowia dla Ani oraz nadzieję i siły dla jej rodziny. Po modlitwie udaliśmy się do świetlicy wiejskiej w Bielczynach na poczęstunek.
Wspólny cel
Było to dla nas piękne i głębokie doświadczenie, które pokazało nam, że warto dawać siebie innym, poświęcić swój czas i zmęczenie. Ofiarowując każdy kolejny krok marszu w intencji Ani, mogliśmy poczuć, że niesiemy pomoc, mając ją i jej rodzinę w sercach. Pokazaliśmy, że można pomagać drugiemu człowiekowi na różne sposoby, biegnąc, maszerując i modląc się. Tak naprawdę mniej liczy się to, co robimy, tylko, jaką mamy intencję i ile serca wkładamy w dane dzieło. Nam przyświecał jeden cel – pomoc naszej Ani. Wierzymy, że Pan Bóg ma wielką moc i nasza ofiara przyniesie dobre owoce.
Osoby chcące pomóc Ani w walce z chorobą mogą wspierać ją wpłatami na konto Caritas Diecezji Toruńskiej 28 2030 0045 1110 0000 0064 8240 z dopiskiem: „Anna Bicz