Reklama

Natura ma rację

Klon do muzeum

Kilka tygodni temu sekta raelian triumfalnie obwieściła światu o narodzinach pierwszego sklonowanego człowieka. Nikt go nie widział, ale podobno już jest. Wydawać by się mogło, że "wiedza i nauka" wygrały z Bogiem i naturą, że już tylko krok do zapewnienia ludziom "nieśmiertelności". Oczywiście tylko tym, którzy maja na to duże pieniądze. Jednak ostatnie wydania gazet przyniosły hiobową wieść dla wszystkich "postępowców". Dolly, najsłynniejsza sklonowana owca, nie żyje. Stwórca po raz kolejny skarcił pyszałków, którzy wbrew Jego prawom chcieli "mieszać" w naturze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stało się mniej więcej tak, jak napisałem w poprzednim tekście o klonowaniu. Słynna Dolly przeżyła zaledwie sześć lat, podczas gdy "zwykłe" owce dożywają kilkunastu wiosen. Po stwierdzeniu u niej raka płuc, została poddana eutanazji. Czyżby to właśnie taki los czekał dzieci, które miałyby zostać sklonowane w imię postępu? Zwłoki Dolly po przebadaniu mają zostać wypchane i przekazane do Narodowego Muzeum Szkocji. Będzie to przestroga dla tych, którzy chcą bawić się z naturą w "kotka i myszkę". Inna owca - klon, zwana Matyldą, przeżyła tylko trzy lata. Gdy padła, wstępne oględziny jej ciała nie wyjaśniły niczego. Zaczęło wydzielać niesamowity fetor, więc czym prędzej poddano je kremacji. W specjalistycznej literaturze jest sporo podobnych niepokojących informacji o innych klonach. Ludzkość dostała od natury poważne i straszne ostrzeżenie. Jako miłośnik jeździectwa, z przerażeniem myślę o ewentualnej przejażdżce na sklonowanym rumaku. Taki wierzchowiec mógłby paść podczas jazdy w najmniej oczekiwanym momencie, narażając na niebezpieczeństwo dosiadającego go człowieka. Na szczęście, gdy poobserwuję koniki polskie, bytujące w leśnym rezerwacie, wraca mi wiara w mądrość natury. Bo przeżycie warunkuje genetyczną zmienność, dającą możliwość przystosowania się do różnych warunków środowiskowych. Także niekorzystnych. A tego brakuje klonom.
Konieczna wydaje się odpowiedź na pytanie: po co to ludziom było? Po co to wszystko? Czy sklonowane owieczki dawały (by) więcej wełny, czy też mleka? Tego nie wiemy, ale raczej nie. Wiadomo tylko, że Dolly była cięższa od owiec swojej rasy. Tak więc jedynie szybciej rosła. Jednak, aby to udowodnić, potrzebna byłaby większa ilość podobnych obserwacji, na innych klonach tego samego gatunku i rasy, w podobnym wieku, a potem opracowanie uzyskanych wyników. Jeden przypadek w biologii to tyle, co nic. Na pewno nie uzyskamy lepszych efektów produkcyjnych u klonów. Nie o to chodzi. One mają po prostu żyć i być, aby dostarczać argumentów zwolennikom klonowania wszystkiego, co żywe. Także ludzi. Krótkie życie Dolly to mocny argument dla przeciwników takich praktyk. Efekty klonowania ludzi mogą być prawdziwym horrorem, podobnym do głośnego filmu Mucha. Są niemożliwe do przewidzenia. Wyniki dotychczasowych doświadczeń skłaniają do ich zaniechania na zawsze, a nawet ustawowego zakazu. Wobec przedstawionych faktów o defektach klonów upada argument, że manipulowanie naturą będzie dobrodziejstwem dla bezdzietnych małżeństw. Lepsza i mniej ryzykowna będzie na pewno adopcja.
Po śmierci Dolly - owcy pewnie odetchnęła piosenkarka Dolly Parton, której imieniem złośliwie nazwano sklonowane zwierzę. A swoją drogą, ciekawe, jak nazwą kolejny czworonożny klon - gwiazdę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II w Asyżu 1982 r. Nagranie z archiwum

2025-11-20 07:32

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Asyż

Vatican Media

Dziś po raz pierwszy do Asyżu uda się Leon XIV. W 1982 r. w 800-lecie urodzin św. Franciszka pielgrzymował tam Jan Paweł II. W watykańskim archiwum zachowało się nagranie wygłoszonej w Asyżu homilii. Nazywano Cię Biedaczyną, a przecież jesteś jednym z tych, którzy najszczodrzej obdarowują innych – mówił przy grobie Franciszka polski Papież.

Archiwalne nagranie homilii Jana Pawła II w Asyżu w 1982 r.
CZYTAJ DALEJ

Kino Niepodległej w Narodowym Centrum Kultury Filmowej w Łodzi

2025-11-19 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Krzysztof Wichowski

Kino Niepodległej w Narodowym Centrum Kultury Filmowej w Łodzi

Kino Niepodległej w Narodowym Centrum Kultury Filmowej w Łodzi

Narodowe Centrum Kultury Filmowej z okazji święta Niepodległości zorganizowało wyjątkowe wydarzenie zatytułowane "Kino Niepodległej”, czyli oprowadzenie po wystawie “Kino Polonia” z przewodnikiem Arkadiuszem Krystkiem.

W Łódzkim kompleksie EC1 zwiedzanie skupiło się na aspektach Polski Niepodległej, a także ukazanie w jaki sposób nasza Ojczyzna odbudowywała się i odzyskiwała upragnioną niepodległość na początku XX wieku. Na wystawie m.in. można było zobaczyć kostiumy z tamtego okresu, w tym również kostium Marszałka Piłsudskiego.
CZYTAJ DALEJ

Muzeum Armii Krajowej w Krakowie laureatem BohaterONa 2025

2025-11-20 13:26

Tomasz Tołłoczko.

Dyrektor MAK Jarosław Szarek odbiera statuetkę BohaterONa

Dyrektor MAK Jarosław Szarek odbiera statuetkę BohaterONa

W tegorocznej edycji Nagród BohaterON im. Powstańców Warszawskich Muzeum Armii Krajowej w Krakowie otrzymało srebrną statuetkę w kategorii Instytucja.

Wyróżniono zrealizowany w 2024 r. muzealny projekt „Plenerowe warsztaty historyczne. 80. rocznica Akcji >>Burza>Burza<< w Małopolsce”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję