Reklama

Niedziela Wrocławska

Złoty jubileusz

Trwają obchody 50-lecia Odnowy w Duchu Świętym w Kościele katolickim. W archidiecezji wrocławskiej odbyły się i jeszcze będą miały miejsce związane z tym jubileuszem wydarzenia. Jak świętowano w samym sercu narodzin odnowy charyzmatycznej?
Z bp. Andrzejem Siemieniewskim rozmawia Adrianna Sierocińska

Niedziela wrocławska 16/2017, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

Odnowa w Duchu Świętym

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ADRIANNA SIEROCIŃSKA: – Z jakiej okazji Ksiądz Biskup wybrał się do Pittsburgha?

BP ANDRZEJ SIEMIENIEWSKI: – Okazją do lotu za Ocean była 50. rocznica, a więc złoty jubileusz odnowy charyzmatycznej w Kościele katolickim, zwanej też Odnową w Duchu Świętym. To właśnie 50 lat temu w Stanach Zjednoczonych, w Pensylwanii, niedaleko Pittsburgha, w kaplicy domu rekolekcyjnego rozpoczęła się odnowa charyzmatyczna. W lutym ten jubileusz świętowano bardzo uroczyście.

– Jak wyglądało to świętowanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Możemy mówić o dwóch centralnych punktach uroczystości. Jednym z nich było wydarzenie liturgiczne, na które przyjechał ordynariusz Pittsburgha bp David Zubik z większą liczbą katolików. Na Mszy św. było nas bardzo dużo – przedstawiciele wszystkich kontynentów, dlatego odbyła się ona w sali bliżej Pittsburgha. Było także drugie wydarzenie, typowo modlitewne, które miało miejsce w maleńkiej, mieszczącej zaledwie 25 osób, kaplicy domu rekolekcyjnego „Arka i Gołębica”, gdzie narodziła się Odnowa w Duchu Świętym. Cieszyliśmy się, że były wśród nas dwie osoby, które 50 lat temu również w tak niewielkim gronie modliły się o odnowienie doświadczenia Ducha Świętego. Jedną z nich była Patti Mansfield, autorka książek, która także w Polsce dzieliła się swoim świadectwem oraz jej ówczesna koleżanka. Czułem się zaszczycony, że mogłem modlić się w tej kaplicy, zresztą jako jedyny Polak.

– Wspomniał Ksiądz Biskup o intencji, jaka towarzyszyła modlącym się w kaplicy 50 lat temu. O co modlono się teraz?

– Dla zilustrowania tła powrócę jeszcze do sytuacji sprzed 50 lat. Patti Mansfield przypomniała nam dobitnie, że jej intencją modlitewną było wówczas odnowienie sakramentu bierzmowania. Pokazała nawet, jak to wyglądało, kiedy razem z kolegą ze studiów wzięli się pod rękę i powiedzieli: „choćby inni nie mieli takiej intencji, to my ją mamy i będziemy się tak długo modlić, aż Duch Święty pozwoli nam odnowić nasze bierzmowanie i dogłębnie je przeżyć”. Nasza modlitwa po 50 latach miała podobną intencję, a mianowicie, aby to wszystko, co w Kościele katolickim pochodzi z działania Ducha Świętego, w sakramencie chrztu, bierzmowania, w znakach liturgicznych, by rzeczywiście mogło zostać doświadczone do głębi. Prawdę mówiąc, byłem zaskoczony, że tak mało w tej modlitwie wspomnień, że brak w niej nostalgii. Było natomiast dużo głośnego, dynamicznego dziękczynienia oraz modlitwy prośby o to, by otwierać się na działanie Ducha także w przyszłości.

– 50 lat temu w Kościele katolickim nastąpiło ożywienie, czy ono trwa nadal?

– Ożywienie trwa, ale z różną intensywnością w różnych krajach. Działania Ducha Świętego nie można przecież zadekretować. Cofnijmy się do lat 60. XX wieku: coś z próby zadekretowania tego działania można było odczytać w niektórych reakcjach na Sobór Watykański II. Ojciec Święty Jan XXIII zachęcał do modlitwy o to, by Sobór stał się nową Pięćdziesiątnicą i nie wszyscy chyba zrozumieli intencję papieża. Mówił o tym, że potrzebna jest modlitwa, otwarcie serc, że nie wystarczy zapisać pragnienia nowej Pięćdziesiątnicy, by ona nastąpiła. Tego elementu modlitewnego było wówczas za mało, a różnych dekretów i rozporządzeń proporcjonalnie więcej. Kto wie, czy Odnowa w Duchu Świętym nie jest więc odpowiedzią na ten właśnie brak, aby to, co dotyczy dokumentów, ogłaszania rozporządzeń było koniecznie uzupełniane modlitwą, wołaniem serca. Wiemy, że w liturgii Kościoła co roku modlimy się o nowe wylanie Ducha Świętego i chodzi o to, aby ta liturgiczna modlitwa stała się rzeczywistością każdego dnia, całego roku. W różnych krajach modlitwa Odnowy w Duchu Świętym przeżywała swoje apogeum w innym czasie. W Stanach Zjednoczonych z całą pewnością w środowisku anglojęzycznym jest obecnie słabsza niż była 50 lat temu. W latach 60.-70. osiągnęła swój szczyt ze słynnym spotkaniem w Kansas City, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a potem można się obawiać, że anglojęzyczne środowiska północnoamerykańskie obserwowały raczej wygaszanie tego fenomenu. Natomiast środowiska hiszpańskojęzyczne – wprost przeciwnie, rozwijają się. I muszę stwierdzić, że ze Stanów Zjednoczonych to oni dominowali na spotkaniu w Pittsburghu. A cóż dopiero powiedzieć o takich krajach, jak Brazylia, Włochy, Francja czy wiele krajów afrykańskich – Angola, Kamerun, gdzie przeżywanie wiary katolickiej w duchu Odnowy ma się jak najlepiej i rozwija się, dając piękne owoce w życiu wspólnot, wielu powołań kapłańskich, zakonnych czy dzieł miłosierdzia.

2017-04-11 10:22

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstał film dokumentalny o początkach Odnowy w Duchu Świętym w Polsce

[ TEMATY ]

film

Odnowa w Duchu Świętym

Bożena Sztajner/Niedziela

Premiera filmu „Murzasichle” odbędzie się 22 października w kinie Kultura w Warszawie. Dokument Małgorzaty i Marka Nowickich to zapowiedź cyklu dziesięciu filmów krótkometrażowych poświęconych początkom Odnowy w Duchu Świętym w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Św. Łukasz - patron lekarzy

Święty Łukasz Ewangelista jest autorem jednej z Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Św. Łukasz, kiedy stał się wyznawcą Jezusa, przyłączył się do św. Pawła i towarzyszył mu aż do jego śmierci w 67 r. Ten wykształcony poganin, wychowany w kręgu kultury hellenistycznej, jest patronem służby zdrowia. Sam, prawdopodobnie, także był lekarzem, bo na kartach spisanej przez niego Ewangelii możemy znaleźć kilkaset terminów medycznych, które występują również u Hipokratesa czy Galena. Dzięki temu posiadamy cenne próby diagnozowania niektórych schorzeń albo reakcji fizjologicznych, np. krwawego potu Jezusa podczas jego walki wewnętrznej w Ogrodzie Oliwnym. Św. Łukasz był też prawdopodobnie uzdolnionym malarzem. Wspomina o tym Teodor Lektor (VI w.), podając, że Łukasz namalował obraz Matki Bożej, który zabrała z Jerozolimy cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego I Wielkiego i przesłała w darze Pulcherii, siostrze cesarza. Od tego czasu autorstwo św. Łukasza przypisywano wielu obrazom, między innymi jedna z legend mówi, że to on namalował obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Zmarł - zgodnie z najpowszechniej przyjmowaną wersją - pod koniec I stulecia, w podeszłym wieku 84 lat w Beocji i został pochowany w Tebach. Prawdopodobnie w IV w. relikwie jego zostały przeniesione do Konstantynopola i umieszczone w Bazylice Dwunastu Apostołów. W VIII w. relikwie św. Łukasza, a także św. Macieja zostały - jak mówi wielowiekowa tradycja - przewiezione do Padwy.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: „Dzień Janka”

2025-10-18 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

"Dzień Janka" - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Dzień Janka - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Każdy dwunasty dzień miesiąca to w parafii Matki Boskiej Fatimskiej dzień pamięci o śp. ks. Janie Czekalskim, zmarłym proboszczu.

W październiku „Dzień Janka” nabrał szczególnego akcentu, gdyż zbiegł się z XXV. Dniem Papieskim. O oprawę Mszy św. w tym dniu zadbał Bartek Jaskot wraz z przyjaciółmi, wykonując pieśni uwielbieniowe. - To był szczególny dla nas Dzień Papieski, to był dzień Janka, kochającego Boga, drugiego człowieka, muzykę... 12 października był w naszej parafii „Dniem Janka”, proboszcza, którego Pan powołał do siebie 12 sierpnia br. W dzień jego śmierci co miesiąc gromadzimy się wieczorem, żeby wspólnie uwielbiać Boga śpiewem – mówią parafianie, którzy w mediach społecznościowych i ogłoszeniach zachęcali do dołączenia do uwielbienia. A wierni, rodzina i przyjaciele licznie odpowiedzieli na apel, i jak co miesiąc od sierpnia, przyszli, by pomodlić się za swojego byłego pasterza, który jest ich orędownikiem u Ojca. Wspólne uwielbienie rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej przez obecnego księdza proboszcza Adama Grałka wraz z ks. Arkadiuszem Lechowskim i ks. Przemysławem Szewczykiem. Ten dzień miał także symbol pamięci o ks. Janie w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie ponad 20 lat temu swoją pracę jako młody wikariusz, rozpoczął ks. Czekalski. Kolejne uwielbienie połączone z modlitwą za ks. Jana, w listopadzie. Ponadto od 10 do 12 października w parafii Matki Boskiej Fatimskiej trwały warsztaty śpiewu Kościoła im. ks. Jana Czekalskiego. Zakończyły się one Mszą Świętą dziękczynną za cały czas warsztatów, której przewodniczył bp Piotr Kleszcz, a zaśpiewał na niej chór warsztatowy pod batutą Pawła Bębenka i Piotra Pałki, prowadzących warsztaty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję