Reklama

Przez Wielki Post do Zmartwychwstania

Niedziela Ogólnopolska 16/2017, str. 31

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz Męki Pańskiej wyrażany w słowie, obrazie i muzyce, tajemnica i cud Zmartwychwstania zawarte w dziełach sztuki – to wszystko nierozerwalnie wpisane jest w kulturę człowieka, w europejską tradycję, u której źródeł leży wiara katolicka. Duchowe, emocjonalne więzi zbudowane na fundamencie Credo, ich emanacja za pośrednictwem środków artystycznego wyrazu, skupienie na rzeczach nieprzemijających, których nie zatrze kurz mód i bezmyślnego mainstreamu artystycznego profanum – to wszystko wielokrotnie stawało się inspiracją, początkiem drogi, na której końcu pojawiało się arcydzieło. Takie jak to: „Maddalena ai piedi di Cristo” („Magdalena u stóp Chrystusa”) Antonia Caldary, które za sprawą wspaniałych artystów, wspartych doskonałą orkiestrą instrumentów dawnych Musicae Antiquae Collegium Varsoviense, prowadzoną od klawesynu przez Liliannę Stawarz, właśnie trafiło na płytę. Dostajemy fonograficzną perłę, płytę światowego formatu od strony wykonawczej. Szczególną, jeśli zauważyć, że dzieło urodzonego w Wenecji Caldary nieczęsto trafia na płytowe krążki. Choć wiemy, gdzie urodził się artysta, nie wiemy dokładnie – kiedy, za to wiemy, że był synem skrzypka i już jako dziecko został chórzystą w bazylice św. Marka. Tam też – jak sądzą historycy – pod okiem Giovanniego Legrenziego uczył się gry na popularnych w baroku instrumentach. W 1699 r. zamieszkał w Mantui, gdzie przez 8 lat był dyrektorem-dyrygentem orkiestry, czyli maestro di cappella. Z Mantui przeniósł się do Barcelony, gdzie nadano mu tytuł nadwornego kompozytora Karola VI Habsburga. Jego dalsze życiowe drogi wiodły przez Rzym i Wiedeń, w którym mieszkał do śmierci i stał się prekursorem szkoły starowiedeńskiej.

Oratorium „Maddalena ai piedi di Cristo” Caldary to odwołanie do odwiecznych moralnych dylematów, wyborów dróg życia. To w nim Maria Magdalena prowadzi wewnętrzną walkę o zachowanie swej duszy w czystości i oddanie miłości Bogu. Przepełniona emocjami muzyka odzwierciedla postacie, ilustruje walkę z tym, co piękne, ale wątpliwe i nieakceptowane. Siły miłości ziemskiej i niebiańskiej pewne swoich racji walczą o duszę Magdaleny. Faryzeusz kpi z niej i nie wierzy w godny wybór. I staje się to, co w całej historii Marii Magdaleny jest najistotniejsze – w jej życie wkracza Jezus Chrystus, który dostrzegając piękno i światło w jej sercu, przekonuje ją i daje jej wskazówki. Gorliwość uczuć znakomicie przekłada się na warstwę muzyczną dzieła. Kolejny przykład „vanitas vanitatum” zwieńczonego triumfem Prawdy.

Obecność takiego dzieła w całej literaturze muzycznej jest nie do przecenienia choćby ze względu na fakt, że Maria z Magdali to jedna z bardziej zagadkowych postaci Nowego Testamentu – pojawia się na kartach wszystkich Ewangelii, a najważniejszymi wydarzeniami z jej udziałem są odkrycie pustego grobu Jezusa i danie pierwszego świadectwa o Jego zmartwychwstaniu. Dzięki tej płycie możemy obcować z czymś szczególnym, co czyni album pięknym dopełnieniem Wielkiego Postu oraz Wielkiego Tygodnia i otwiera nas na tajemnicę Zmartwychwstania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-11 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

[ TEMATY ]

Duch Święty

Kard. Grzegorz Ryś

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

W Starym Testamencie bywa przedstawiany jako potężna moc, którą posługuje się Bóg, a dzisiaj najczęściej kojarzymy Go z obrazem gołębicy, płomienia czy silnego podmuchu. Jego nieoczywista moc, o której mówią te wizerunki, może zdziałać cuda. Wystarczy poznać Go i dać się Mu poprowadzić. Dopiero w Nowym Testamencie ukazuje nam się nie jako jakaś siła, wiatr, tchnienie czy moc, ale Osoba Boża.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję