Reklama

Wezwanie codziennie aktualne

Laicyzacja to socjologiczne pojęcie opisujące oderwanie się ludzi od wiary. Znaczy mniej więcej to samo co bezbożnictwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przykład pierwszy

W Środę Popielcową miałem w pracy wolne. Wykorzystałem to i po Mszy św., po przyjęciu posypania głowy popiołem, pojechałem do szpitala, aby odebrać wyniki badań. Gdy wracałem – było koło południa – wstąpiłem na małe zakupy do wielkopowierzchniowego sklepu. W galeriach wielkich sklepów – jak wszyscy wiemy – są liczne restauracje i bary. Mimo że brzydko jest zaglądać komuś do talerza, w takich miejscach bardzo trudno tego uniknąć. Chcąc nie chcąc widziałem więc, że na talerzach – w dzień ścisłego postu – królowało mięso. Zdaję sobie sprawę – naiwny nie jestem – że nigdy nie było tak, iż wszyscy w Polsce w Środę Popielcową czy w Wielki Piątek zachowywali post ścisły, ale mam wrażenie, że dziś tych niezachowujących postu jest więcej. Tradycje i kultura Środy Popielcowej były – przynajmniej w moim odczuciu – jeszcze do niedawna taką wewnętrzną kotwicą chrześcijaństwa dla wielu Polaków. Dziś ta kotwica puszcza i „statki” odpływają na wzburzone morze świata. – Laicyzacja postępuje – powie technicznie socjolog. – To postępuje bezbożnictwo – oceni kaznodzieja.

Przykład drugi

Reklama

Inne zdarzenie z tego dnia. Odbieram telefon. Numer nieznany. Dzwoni kobieta. Po głosie rozpoznaję, że młoda. Bez zażenowania mówi, że chodzi o bierzmowanie dla jej „partnera”, a jest potrzebne, bo poproszono go na chrzestnego. Nawet nie wie, że to niemożliwe. Jej słowa to znak zaniknięcia edukacji religijnej, a także tego, że sakrament małżeństwa w sporej części społeczeństwa uległ – to słowo często używane w kontekście wielu tradycyjnych rzeczywistości – dekonstrukcji. Przestał być ważny. – Tak postępuje laicyzacja – zdiagnozuje na chłodno socjolog. – Tak postępuje bezbożnictwo – powie rozemocjonowany kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przykład trzeci

1 marca br. – w Środę Popielcową mam jeszcze w głowie głosy w dyskusji o tej ohydzie, co to ją zorganizowano w Warszawie i nazwano, nie wiadomo czemu, teatrem. Myślę sobie, że jeszcze 10 lat temu, co ja mówię – jeszcze 5 lat temu nie do pomyślenia by było, aby ktoś się na takie „coś” odważył. A nawet gdyby tak było, gdyby udało mu się wynająć salę teatralną czy jakieś inne pomieszczenie – już nie mówię o publicznym, na to żadne władze na pewno by nie poszły – i ściągnąłby naiwnych ludzi, to ci ludzie na widok karygodnie obrażanego Jana Pawła II tego „twórcę” w najlepszym razie by wybuczeli. – Tak postępuje laicyzacja – powie socjolog i przejdzie do innych spraw. – Tak postępuje bezbożnictwo – będzie krzyczał kaznodzieja.

Apostoł Narodów prosi i radzi

W ostatnim czasie kilkakrotnie w tekstach, które czytałem, natknąłem się na słowo, które wcześniej w tekstach spotykałem rzadko, o ile w ogóle: zdziczenie. Nie wiem, czy to przypadek, czy to moda, czy rzeczywiście to słowo stało się potrzebne do opisania rzeczywistości. Jeżeli to ostatnie, to znak, że słabnie nam sumienie. Że mniej na nie zwracamy uwagę. Żeśmy je sobie – w dobie wyścigu szczurów – odpuścili. Chciałbym się mylić. Chciałbym, żeby to było tylko złudzenie. Czy jest tak, czy tak – przywołam słowa św. Pawła: „W zastępstwie Chrystusa prosimy więc: Pojednajcie się z Bogiem” (por. 2 Kor 5, 20). A tym, którzy troszczą się nadal o swoje sumienia, zadedykuję inne słowa Apostoła Narodów: „Tak więc ten, komu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł. Bóg, który jest wierny, nie pozwoli, byście byli kuszeni ponad siły, lecz dopuszczając pokusę, wskaże sposób jej przezwyciężenia” (por. 1 Kor 10, 12-13).

2017-03-22 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza: C + M + B?

Niedziela Ogólnopolska 1/2020, str. VII

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

duszpasterz

święto Trzech Króli

Ks. Krzysztof Hawro

Co roku na drzwiach naszych mieszkań pojawia się znak błogosławieństwa

Co roku na drzwiach naszych mieszkań pojawia się znak błogosławieństwa
Przełom starego i nowego roku to w Polsce czas tradycyjnych odwiedzin duszpasterskich, czyli kolędy. Wtedy duchowni błogosławią domy i mieszkania wiernych. Na znak tej wizyty na naszych drzwiach pozostaje napis: „C + M + B” wraz z kolejnym kalendarzowym rokiem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mikołaj - biskup, nie krasnal

Niedziela Ogólnopolska 48/2007, str. 22-23

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

TER

Św. Mikołaj, patron kościoła

Św. Mikołaj, patron kościoła

Niegdyś święty biskup z Myry był jednym z ważniejszych świętych chrześcijaństwa. Dziś stał się „świętym komercji”. Współczesność odarła go z ornatu, z głowy zdjęła mitrę i zabrała pastorał. „Świętego krasnala” - jak nietrudno zgadnąć - wymyślili amerykańscy specjaliści od reklamy. Dziś byśmy powiedzieli, że to taki święty po obróbce w McDonald’s.

Jeszcze nawet nie zaczął się Adwent, a już w pierwszych dniach listopada na sklepowe witryny i półki wmaszerowała armia mikołajów. Mikołaje zachęcają nas do zakupu nowego telefonu komórkowego, DVD, komputera i tysięcy zabawek. Są wszędzie. Widać je w telewizji, gazetach, ulotkach reklamowych. Wizerunek mikołaja jest wszechobecny. W jego kształcie produkowane są bombki choinkowe, pluszaki, balony dmuchane, a nawet lizaki i czekoladki. Niestrudzenie co roku św. Mikołaj jest komercyjnym hitem. Większość świętych mogłaby mu tylko pozazdrościć takiej popularności. Problem jednak tkwi w tym, że w przypadku św. Mikołaja mamy do czynienia chyba z największą podróbką wszech czasów. Pewnie dziś św. Mikołaj z Myry patrzy na to wszystko z Nieba i łapie się za głowę, bowiem jego popularność to iluzja.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Sutanna jako znak wyboru - obłóczyny w katedrze świdnickiej

2025-12-06 14:57

[ TEMATY ]

Świdnica

obłóczyny

wsd świdnica

Świdnica ‑ Katedra

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Nowoobłóczeni alumni, od lewej: kl. Łukasz Przetocki, kl. Szymon Makowski i kl. Wiktor Zychla.

Nowoobłóczeni alumni, od lewej: kl. Łukasz Przetocki, kl. Szymon Makowski i kl. Wiktor Zychla.

Ilekroć będziecie zakładać sutannę, pomyślcie, ile treści ona niesie – tymi słowami bp Marek Mendyk zwrócił się do alumnów podczas uroczystości obłóczyn w katedrze świdnickiej 6 grudnia. Jak podkreślił, strój duchowny nie jest jedynie zewnętrznym znakiem, lecz świadectwem wyboru drogi, która ma prowadzić ku służbie i oddaniu Chrystusowi.

W pierwszą sobotę miesiąca w katedrze świdnickiej odbyła się uroczysta liturgia pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, podczas której trzech alumnów III roku Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy przyjęło strój duchowny. Był to moment szczególnej łaski, ich pierwsze publiczne wejście na drogę kapłańskiego świadectwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję