„Noc Światła”, bo taki tytuł nosiło spotkanie modlitewne o pokój na świecie, to inicjatywa parafian Jadwigi i Tomasza Wierzbickich, którą zorganizowali we współpracy z ks. proboszczem Andrzejem Zającem i ks. wikariuszem Marcinem Gajzlerem.
– Bądźmy ludźmi pokoju w naszych domach, w naszych miejscach pracy, bądźmy ludźmi pokoju w naszych słowach, w naszych gestach, bo tego potrzebuje dzisiejszy świat – powiedział ks. proboszcz Andrzej Zając, zauważając że Polacy żyją w czasie pokoju i trzeba to docenić, tym bardziej że wielu starszych parafian pamięta jeszcze czasy II wojny światowej, kiedy musieli w strachu opuścić swój dobytek, uciekając przed okupantem. – Żyjąc w Polsce, jesteśmy bezpieczniejsi i często nieświadomi wydarzeń na świecie. Często mamy też wrażenie, że konflikty wygasają w jednym miejscu, by za chwilę wybuchnąć w innym – i to budzi nasze zobojętnienie. Jednak niewielu z nas może jechać w miejsca konfliktu i pomagać w czasie rzeczywistym. Mocno wierzę, że nasza modlitwa jest antidotum na zgorzkniałość, zatwardziałość i obojętność serca. Szczególnie mam na myśli modlitwę śpiewami z Taizé, krótkimi utworami, które nie mają wielu słów, ale zawierają fundamentalne prawdy – mówi Tomasz Wierzbicki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na czuwanie złożyły się przede wszystkim śpiewy kanonami z Taizé, czyli śpiewanymi modlitwami w wykonaniu czterogłosowego chóru pod kierunkiem Magdaleny Rodak i z akompaniamentem podstawowych instrumentów. W chórze zaśpiewał również ks. Marcin Gajzler. W trakcie czuwania uczestnicy zapalili świece przy wygaszonych światłach w kościele. A przed ołtarzem stał krzyż z Taizé oraz ikona. Jak podkreśla Tomasz Wierzbicki, oprawa muzyczna, blask świec, symboliczny wystrój z ikonami oraz ołtarzem przygotowanym na przyjście Jezusa, to istotne elementy, które wprowadziły w moment ciszy i osobistej refleksji.
Na zakończenie zostało udzielone wiernym błogosławieństwo kapłańskie. – To była wspólna modlitwa przepięknymi śpiewami z Taizé, jako gest solidarności z ofiarami wojen, szczególnie w Syrii, na Ukrainie, w krajach Afryki oraz wszędzie tam, gdzie potrzebny jest pokój – stwierdza ks. kan. Andrzej Zając. Państwo Wierzbiccy zauważają, że świat jest wciąż niespokojny i pełen konfliktów, niesprawiedliwości, podziałów społecznych, kulturowych i religijnych. – Wciąż trwa okrutny konflikt w Syrii, na który nie reagowaliśmy przez wiele lat. Słyszymy w mediach o problemach na niemal każdym kontynencie. Słyszymy, co się dzieje w Aleppo. W sytuacji ogromnego cierpienia i konfliktów zbrojnych papież Franciszek zachęca nas do uczynków pokoju i modlitwy oraz do przeżywania Ewangelii w swojej codzienności – mówią Jadwiga i Tomasz Wierzbiccy. Dlatego też na zakończenie spotkania wierni mogli wesprzeć ofiarą organizacje charytatywne działające dla osób poszkodowanych w wyniku wojny.
Jak podkreśla Ksiądz Proboszcz, zebrane ofiary zostały przeznaczone na pomoc ludności w Sudanie Południowym, gdzie konflikt między północą a południem znów nabrał siły i panuje tam kryzys humanitarny.