Reklama

Wiadomości

Narodowy Dzień Życia • 24 marca 2017

Życie jest cudem

„Gdybym miał w trzech słowach zawrzeć myśli, które przychodzą po przeczytaniu tej książki, to z pewnością pojawiłyby się: wzruszenie, nadzieja i radość” – napisał bp Marek Mendyk we wstępie książki Doroty Łosiewicz „Życie jest cudem”

Niedziela Ogólnopolska 12/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

książka

życie

Grzegorz Jakubowski/prezydent.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz i Kinga przez 4 lata pracowali w tej samej firmie. Od 2013 r. są parą. Po roku Łukasz oświadczył się Kindze, a wydarzenie to miało miejsce w Rzymie, w dzień kanonizacji Jana Pawła II. Data oświadczyn nie była wybrana przypadkowo i, jak sądzą małżonkowie, nie pozostała bez wpływu na ich dalsze życie. Także na życie ich maleńkiej, bardzo maleńkiej córeczki.

Kolejnym na pewno nieprzypadkowym wydarzeniem w ich życiu było spotkanie ks. Feliksa Folejewskiego SAC, ojca Ruchu Apostolskiego Rodzina Rodzin – pierwszej w Polsce wspólnoty rodzin założonej przez Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, z którą małżonkowie – a wcześniej także rodzina Kingi – byli związani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy okazało się, że dziecko nie rośnie w łonie mamy, trzeba było – po wielu perypetiach – zastosować cesarskie cięcie. Zabieg rozpoczął się dokładnie o godz. 15.00. – Widziałam zegar. Cały czas powtarzałam: „Jezu, ufam Tobie” – wspomina Kinga. Kilkanaście minut później na świat przyszła mała Lilianna, którą natychmiast zamknięto w inkubatorze. Była skrajnym wcześniakiem, ważyła 495 gramów, lekarze przed zabiegiem właściwie nie dawali dziecku szans na przeżycie. W tragicznym momencie Łukasz, młody tata, pomyślał przez chwilę o zmarłym już księdzu, przyjacielu rodzin. – Felek, Ty już jesteś tam bliżej, zrób coś! – prosił w modlitwie.

Reklama

Prawdopodobnie wstawiennictwo kapłana było skuteczne. Dziś Lilianna jest radosnym dzieckiem, śmiejącym się od ucha do ucha na widok obcych. Jest na pewno mniejsza od rówieśników, ale wszystko wskazuje na to, że będzie zdrowa.

Pan życia i śmierci

Tę i wiele innych historii opisała w swej książce Dorota Łosiewicz. – Książka pt. „Życie jest cudem” to świadectwo wielkiej wiary rodziców, ale także szacunku dla życia wielu wspaniałych lekarzy, pielęgniarek i położnych. Niezwykle wzruszające są ich świadectwa i odważnie podejmowane decyzje – stwierdził bp Mendyk.

Autorka nie kryje wzruszenia z powodu spotkania wyjątkowych ludzi. – Odczuwam w sercu prawdziwą radość, która wynika z poznania tak pięknych ludzi, jak wszyscy bohaterowie tej książki. To są ludzie piękni duchowo, z których emanuje wyjątkowe światło.

Przywitać i pożegnać...

W Polsce wiele mówiło się ostatnio o dylematach związanych z chorymi dziećmi, które się jeszcze nie narodziły. Podczas gdy wielu lekarzy w takich sytuacjach podpowiada aborcję, dla wielu rodziców rozwiązanie takie jest wprost nie do pomyślenia. – Ci ludzie są szczęśliwi, że mogli spotkać się ze swoim dzieckiem – mówi dziennikarka. – Dzieci umierają nieraz tuż po urodzeniu, ale ich rodzice cieszą się, że mieli szansę je poznać, spojrzeć im w oczy. Kasia, jedna z bohaterek książki, mówiła o bezcennym uśmiechu córki i możliwości zobaczenia, jak wygląda dziecko jej i męża. Wcześniej wiele razy nie mogła donosić ciąży, para nie mogła doczekać się potomstwa, więc było to niezwykłe przeżycie.

Reklama

Zgoda na narodziny chorego dziecka i godne jego pożegnanie – zdaniem autorki książki – nie jest wyłącznie kwestią wiary. – Choć nie wszyscy bohaterowie są wierzący, to jednak udowadniają, że szacunek do życia jest wartością uniwersalną, wynikającą z istoty człowieczeństwa – mówi Łosiewicz.

Między heroizmem a bestialstwem

Ci z opisywanych w książce bohaterów, którzy zdecydowali się pozwolić żyć choremu dziecku, nie czują, że ich decyzje to jakiś heroizm. Dla nich to jest coś najzupełniej normalnego. Czym bowiem różni się zabicie dziecka w życiu płodowym od zabicia dziecka, które zachoruje po urodzeniu? Przecież matki, które dowiadują się, że ich narodzone dzieci zachorowały na raka, nawet nie pomyślą o tym, by je zabić, żeby skrócić ich cierpienia i uniknąć trudów leczenia. Przecież to absurd. Walczą o życie – o jego godne życie. Tego typu historie to jednak tylko mała część książki. Historii pokazujących urodę życia jest znacznie więcej i są one różnorodne.

Niestety, z kart książki wyłania się nie zawsze idealny obraz polskiej medycyny. Szokującym motywem jest to, że lekarze często nakłaniają do aborcji. Nie chcą uszanować decyzji rodziców, że dziecko ma się urodzić, nawet jeśli jest chore i nawet jeśli będzie krótko żyło. – Lekarze czują jakąś misję, by przekonać rodziców, że oni popełniają błąd – mówi pani Dorota. – U wielu rodziców taka sytuacja wywołała szok i reakcję obronną – np. u Mikołaja, taty Zosi. Gdy zobaczył na monitorze swoje dziecko, natychmiast je pokochał, jednak od jednego z lekarzy usłyszał, że musi „to” zabić. Dla lekarza to nie było dziecko. Mikołajowi ciężko było pogodzić się z taką postawą.

Reklama

Mimo że, według autorki książki, nie trzeba być osobą wierzącą, by szanować życie, najlepszą odpowiedzią na ludzkie dramaty pozostaje Bóg. Jak bowiem sama napisała we wstępie: „Bóg mówi do nas każdego dnia. Przeważnie wykorzystuje do tego innych ludzi i ich historie. Trzeba umieć słuchać, żeby Go usłyszeć. Nie wystarczy dobry wzrok, żeby Go zobaczyć. Trzeba widzieć oczyma duszy”.

Niewątpliwie lektura książki pozwoli spotkać Boga. Nie tylko pozwoli usłyszeć Jego wołanie, ale też doświadczyć Jego aktywnej obecności. W książce pojawia się piękny wątek, że w życiu najważniejsze jest powierzenie się woli Bożej. Przykład ludzi, którzy tę zasadę wprowadzili w życie w najbardziej dramatycznych jego momentach, niech stanie się dla nas drogowskazem. Stąd niewątpliwie można stwierdzić, że książka pt. „Życie jest cudem” może być przewodnikiem po krętych ścieżkach wiary.

* * *

Dorota Łosiewicz, „Życie jest cudem”. Wydawnictwo Esprit 2017, format 13x20 cm, 208 stron, oprawa broszurowa ze skrzydełkami.
Książkę można zamówić pod ardesem: Wydawnictwo Esprit, ul. Przewóz 34 lok. 100, 30-716 Kraków, tel. 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19, sprzedaz@esprit.com.pl , www.esprit.com.pl .

2017-03-15 09:27

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Promocja książki "Nadzieja w ludzkim cierpieniu"

Promocja nowej książki Hanny Paszko. Zaduma nad ludzkim cierpieniem i ludzką bezradnością. Cała książka przepełniona jest nadzieją, że to, co po ludzku trudne do zaakceptowania, z wiarą i miłością można przyjmować... Można trwać i pomagać innym, dając serdeczną przyjaźń, uśmiech i radość.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Znienawidziłam Jezusa" - szokujące świadectwo

2025-10-03 10:12

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.

Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja łowicka w Rzymie – jedność, prośby i umocnienie

2025-10-03 19:57

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

diecezja łowicka

Papież Leon XIV

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.

Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję