Reklama

Niedziela Sandomierska

Żołnierzom Wyklętym chwała!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony decyzją Sejmu w 2011 r. 1 marca w całym kraju po raz kolejny obchodzony był on na różne sposoby. Msze św., ale również akademie i programy artystyczne poświęcone Żołnierzom Niezłomnym, modlitwy na cmentarzach oraz składanie wieńców i kwiatów przy pomnikach – w taki sposób chce się przypomnieć wymazywaną przez lata trudną historię polskich żołnierzy podziemia niepodległościowego. To właśnie oni bronili suwerenności Polski wobec przemocy Związku Sowieckiego, który narzucił nam wrogi, komunistyczny ustrój. W okresie PRL-u Żołnierze Wyklęci nazywani byli zdrajcami, bandytami, członkami reakcyjnego podziemia. Przez kilkadziesiąt lat historia o nich milczała. Dopiero dziś przywracane jest im dobre imię i należne miejsce pośród bohaterów.

Tropem Wilczym

Reklama

W tym roku obchody wydarzenia rozpoczęły się już 25 i 26 lutego. Na początku świętowano na sportowo: były marsze pamięci i biegi. Ich nazwa „Tropem Wilczym. Bieg pamięci Żołnierzy Wyklętych” zainspirowana została wierszem Zbigniewa Herberta „Wilki”, poświęconym członkom powojennego podziemia antykomunistycznego. Nietypowy dystans, 1963 m, odnosi się do roku, w którym zabito ostatniego Wyklętego – Józefa Franczaka „Lalka”, który zginął 21 października 1963 r. w Majdanie Kozic Górnych w województwie lubelskim. Bieg Tropem Wilczym jest połączeniem kilku ważnych elementów: kształtowania postaw patriotycznych, hartowania ducha i ciała oraz przybliżania wydarzeń historycznych. Jego ogólnopolskim organizatorem była Fundacja Wolność i Demokracja, a ideą akcji oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-63 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzacja wiedzy na ten temat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jak było u nas? Przyjrzyjmy się uroczystościom w diecezji.

Stalowa Wola

Jedną z form uczczenia pamięci o Żołnierzach Wyklętych był bieg Tropem Wilczym po okolicznych lasach. Odbył się 26 lutego i podzielony został na dwa dystanse: 1963 m i 5000 m – do wyboru przez biegaczy. Każdy z ponad 300 uczestników otrzymał pakiet startowy zawierający koszulkę i medal. Dla jednych atutem, ale dla innych utrudnieniem była nocna pora marszu, natomiast lasy, które pokonywali uczestnicy, nawiązywały do akcji partyzanckich. Jak się okazało, na linii startu zjawili się nie tylko młodzi, ale i starsi, wśród nich byli nawet seniorzy. – Najmłodszy uczestnik stalowowolskiego biegu miał 4,5 roku, najstarszy – radny miejski Zbigniew Paszkiewicz liczący sobie 86 lat – informowali organizatorzy.

Gorzyce

Reklama

Po raz pierwszy na terenie gminy został zorganizowany bieg, który odbył się na dystansach: 1963 m i 4600 m. Ścigano się na trasach wiodących ulicami, przy których przed wojną mieszkali i wychowywali się żołnierze polskiego podziemia niepodległościowego – Franciszek Bajcer „Sanowski”, Mieczysław Świergul „Adamski”, Bronisław Główka „Buława”, Stanisław Styga „Wampir”, Czesław Gołębiowski „Góral” i Stanisław Dziubek „Vis”. Jak można się było dowiedzieć, najstarszy zawodnik Marek Dziorek miał 62 lata, a najmłodszy Aleksander Matyka liczył sobie ich 12. Na stracie stawiło się 87 osób, by na trasie krótszej zwyciężył Adrian Wojtanowski przed Jakubem Woźniakiem i Piotrem Grzywaczem. Wśród pań najszybsza była Aleksandra Dębska, która wyprzedziła Annę Sabat i Oliwię Iwaszko. Na dłuższym dystansie triumfował Paweł Krupa przed Tomaszem Korzeniowskim i Piotrem Wojtanowskim. Agnieszka Krzemionka pokonała tę trasę najszybciej wśród pań. Tuż za nią uplasowała się Anna Karbowniczek i Małgorzata Woytoń. Na mecie czekała gorąca herbata i posiłek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzycach. Biegowi towarzyszyła wystawa historyczna.

Tarnobrzeg

Obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się Mszą św. sprawowaną w kaplicy Gimnazjum Katolickiego im. św. Jana Pawła II, podczas której modlono się w intencji członków powojennego podziemia antykomunistycznego. Tarnobrzeskiemu marszowi towarzyszyły wspomnienia poświęcone jego bohaterom: „Ince”, „Zaporze” i „Łupaszce”. W marszu uczestniczył m.in. Włodzimierz Papiernik, członek Szarych Szeregów, powstaniec warszawski, żołnierz Armii Krajowej i syberyjski zesłaniec oraz Grzegorz Biela z synem Michałem, występujący w przedwojennych mundurach 84. Pułku Strzelców Poleskich. Po Eucharystii spod szkolnego budynku uczestnicy przeszli ulicami miasta 1963 m, zatrzymując się w miejscach upamiętniających tarnobrzeskich bohaterów, m.in. przy popiersiu Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, na placu Antoniego Surowieckiego i pomniku „Jędrusiów” na placu Tysiąclecia. Uczestnicy w trakcie marszu mogli wysłuchać rysu historycznego oraz programu artystycznego w wykonaniu uczniów Katolickiego Gimnazjum i Liceum. Złożono również kwiaty i zapalono znicze. Drugą edycję marszu zakończyło odczytanie Apelu Poległych.

Sandomierz

Już w sobotę 25 lutego rozpoczęły się obchody tego wydarzenia. Podczas koncertu pieśni patriotycznych w Lapidarium pod ratuszem wystąpili uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego oraz Bartas Szymoniak z przedpremierowym wykonaniem pieśni „Alarm”.

Reklama

Niedziela miała bogaty program. Rozpoczęto od Mszy św. w kościele św. Józefa, której przewodniczył proboszcz ks. Jerzy Dąbek, wikariusz generalny. Modlono się w intencji Żołnierzy Niezłomnych i za poległych oraz zamordowanych żołnierzy Armii Krajowej, którzy podjęli walkę o wolną ojczyznę z powojennym terrorem komunistycznym. W liturgii uczestniczyli przedstawiciele parlamentarzystów, lokalnych władz samorządowych, dowództwo i żołnierze z Batalionu Radiotechnicznego w Sandomierzu, przedstawiciele grup i organizacji społecznych oraz dzieci i młodzież z sandomierskich szkół, a także mieszkańcy miasta. Zebrani przeszli na cmentarz do symbolicznej mogiły dowódcy 2. Pułku Piechoty Legionów AK ppłk. Antoniego Wiktorowskiego „Kruka”, zamordowanego 7 czerwca 1945 r. w mokotowskim więzieniu. Podczas przemarszu niesiono kilkumetrową biało-czerwoną flagę. Uroczystościom towarzyszyła kwesta na rzecz poszukiwania miejsc pochówku i ekshumacji Żołnierzy Niezłomnych.

Kolejnym etapem niedzielnego świętowania był piąty już bieg Tropem Wilczym. Wśród uczestników były osoby w różnym wieku, ale przeważali ludzie młodzi. Najmłodszą była 4,5 miesięczna Zosia Grębowiec wieziona w wózku przez 9-letnią siostrę Zuzię i mamę Dominikę, zaś najstarszym biegaczem był pan Janusz Kozłowski, liczący sobie 70 lat. Na starcie pojawiło się blisko 200 osób, a wśród nich sportowcy z klubu Wisła Sandomierz. Nie brakowało także całych rodzin, żołnierzy i amatorów biegania. Jedni zawodnicy pokonali dystans 1963 m, inni – ci bardziej wytrwali – zmagali się z 5-ciokilometrową trasą wiodącą po sandomierskich wąwozach. Uczestnicy biegu mieli na sobie koszulki z nazwiskami i wizerunkami Żołnierzy Niezłomnych.

Dopełnieniem obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych w Sandomierzu było spotkanie 1 marca przy ich symbolicznej mogile na cmentarzu katedralnym oraz prelekcja Roberta Piwki pt. „Działalność organizacji Bronisława Sokołowskiego «Franta» oraz represje komunistyczne wobec jej członków” w Instytucie Teologicznym w Sandomierzu.

Sulisławice

Reklama

Bieg Tropem Wilczym odbył się w miejscu spoczynku żołnierzy oddziału partyzanckiego „Jędrusie”. Miejscowość była mocno związana z ruchem partyzanckim. W imprezie sportowo-historycznej wzięły udział dzieci, młodzież oraz osoby dorosłe. Uczestnicy mieli do wyboru dwie długości trasy. Krótsza tradycyjnie liczyła 1963 m, a dłuższa – 4000 m. Świętować mogli nie tylko sportowcy: dla wszystkich bowiem został przygotowany przez uczniów okolicznościowy patriotyczny program artystyczny. Wydarzenie zorganizował Publiczny Zespół Szkół im. Oddziału Partyzanckiego „Jędrusie”.

Nisko

Po raz pierwszy 26 lutego zorganizowano uroczystości upamiętniające Żołnierzy Niezłomnych także na terenie Jednostki Wojskowej w Nisku. Udział w nim wzięli zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wszystkich łączył jeden cel – upamiętnić bohaterów, którzy walczyli w polskim podziemiu antykomunistycznym. Głównym organizatorem pierwszej edycji biegu był 16. Tczewski Batalion Saperów, który wchodzi w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. – Bieg organizujemy po raz pierwszy. Mamy nadzieję, że w przyszłości już na stałe zagości w naszym programie. Włożyliśmy w to duży wysiłek. Nasi przełożeni przekazali medale otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej i koszulki, na których są wizerunki Żołnierzy Wyklętych, natomiast od siebie będziemy wręczać uczestnikom dyplomy – mówił ppor. Wiesław Kalinowski.

Jeżowe

Centralnym punktem uroczystości była Msza św., której przewodniczył rodak ks. ppłk Stanisław Błądek. Liturgię poprzedził przemarsz spod Gminnego Centrum Kultury do kościoła parafialnego w Jeżowem. Po Eucharystii w centrum kultury odbyła się akademia patriotyczna. W końcu przyszedł czas na bieg. W tym roku na 1963-metrowej trasie wystartowało 120 biegaczy, choć chętnych było więcej. Każdy zawodnik otrzymał pamiątkową koszulkę i medal, a zdobywcy czołowych miejsc w kategorii kobiet i mężczyzn oraz najmłodszy i najstarszy uczestnik biegu otrzymali pamiątkowe statuetki. – Wśród kobiet trasę najszybciej pokonała Klaudia Dąbek z Cholewianej Góry, drugie miejsce zajęła Małgorzata Siembida z Borków, trzecie – Weronika Ligas z Jaty. Wśród mężczyzn najszybszy okazał się Marcin Nowak ze Stalowej Woli, drugi dobiegł Piotr Stasiowski z Brzózy Królewskiej, trzeci był Tomasz Kopeć z Jeżowego. Najmłodsi uczestnicy biegu to Matylda Jagła z Podolszynki Plebańskiej oraz Marcin Tabaka z Sokołowa Małopolskiego, a najstarsi: Alina Kazio oraz Mieczysław Żurawski, oboje ze Stalowej Woli. O Żołnierzach Wyklętych pamiętano już kolejny raz – podają organizatorzy.

2017-03-08 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

1 marca – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

1 marca – w rocznicę rozstrzelania przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania „Solidarności” – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.

Po rozwiązaniu przez gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka” Armii Krajowej 19 stycznia 1945 r. jej rolę miała przejąć organizacja „NIE”. Gdy w marcu tego roku Okulicki został aresztowany przez NKWD, „NIE” uznano za strukturę zdekonspirowaną i rozkazem p.o. Naczelnego Wodza gen. Władysława Andersa zlikwidowano 7 maja 1945 r. Jeszcze tego samego dnia Anders powołał Delegaturę Sił Zbrojnych na Kraj z płk. Janem Rzepeckim na czele. Przejął on struktury „NIE” oraz zlikwidowanej AK. Kiedy w czerwcu 1945 r. powstał w Moskwie uznany przez mocarstwa zachodnie Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, na wniosek płk. Rzepeckiego doszło do likwidacji DSZ.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Pałac Prezydencki to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół

2025-12-18 12:54

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Albert Zawada

Z całą pewnością Pałac Prezydencki, to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół, miejscem w którym powinien się on znaleźć jest Muzeum Historii Polski - powiedział w czwartek prezydent Karol Nawrocki. W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu.

W Pałacu Prezydenckim rozpoczął się proces przeniesienia Okrągłego Stołu do Muzeum Historii Polski. pic.twitter.com/imuEqfTBfi
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję