Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Światowy Dzień Chorego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego roku 11 lutego w Kościele powszechnym obchodzony jest Światowy Dzień Chorego, ustanowiony przez papieża św. Jana Pawła II 13 maja 1992 r., w 75. rocznicę objawień fatimskich. W tym szczególnym dniu Kościół nie tylko na świecie, ale i w Polsce, w poszczególnych diecezjach, parafiach, organizuje spotkania z chorymi, którzy często gromadzą się na wspólnej Eucharystii połączonej z sakramentem namaszczenia chorych.

Wszyscy wierni jesteśmy zobowiązani do troski o ludzi chorych, niesienia im pomocy, wsparcia, w ich trudnych momentach życia. Pamiętajmy, że chorzy są skarbem Kościoła pielgrzymującego tu na ziemi, ku niebieskiemu Jeruzalem. W tym dniu patrząc na krzyż Jezusa, poprzez drobne wyrzeczenia i pomoc ludziom cierpiącym utożsamiamy się razem z nimi, niosąc im pomoc i wsparcie, bierzemy udział w wielkiej tajemnicy ich krzyża, który oni dźwigają razem z Chrystusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świadkiem cierpienia dla nas jest nasz papież św. Jan Paweł II, który w liście o chrześcijańskim sensie cierpienia „Salvifici doloris” wskazywał, że cierpienie jest po to, aby pobudzało miłość, rodziło uczynki miłosierne wobec bliźniego i budowało cywilizację miłości. Czasami warto jest pomyśleć, komu lub za co jesteśmy gotowi ofiarować swoje cierpienie. Najlepszym lekarstwem na ulgę w cierpieniu fizycznym jest posługa lekarza, a w cierpieniu duchowym – skorzystanie z sakramentu pokuty i pojednania. W trudnych momentach naszego życia warto spojrzeć na krzyż Chrystusa i pomyśleć jak On musiał cierpieć na Golgocie wtedy, gdy umierał za nasze grzechy na krzyżu.

Reklama

Nasze codzienne cierpienia mają sens tylko wtedy, gdy są ofiarowywane za drugiego człowieka, który być może potrzebuje naszego wsparcia. Wielka troska o osoby chore spoczywa na każdym z nas niezależnie od stanu i zawodu.

Pamiętajmy w Dniu Chorego o modlitwie za ludzi chorych, chciejmy ludziom chorym ofiarować swój czas, okazać swoją życzliwość, przytulić ich do siebie, podać pomocną dłoń. Być może oni potrzebują tak mało i czekają na nasz uśmiech, pomoc w zakupach.

Niech Chrystus, który umarł w mękach na krzyżu będzie przykładem wytrwałości i poświęcenia dla drugiego człowieka, zwłaszcza cierpiącego i potrzebującego naszej pomocy i wsparcia w przeżywaniu tajemnicy cierpienia.

2017-02-01 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Encyklika cierpienia i choroby

Któż nie pamięta grymasu cierpienia na twarzy umęczonego Jana Pawła II? Nie tylko odchodził do domu Ojca na oczach całego świata, ale też w blasku fleszy zmagał się ze swoim cierpieniem

Polski papież od początku swego pontyfikatu związany był z tematem choroby i cierpienia. W swoich przesłaniach nakreślił nawet swego rodzaju kanon zachowań, w którym było zarówno miejsce na godne zmaganie się z chorobą, jak i możliwość odejścia poprzedzonego rezygnacją z uporczywej terapii. Można powiedzieć, że przemówieniami i dokumentami wyznaczył szlak, którym musiał przejść jako sędziwy człowiek do końca.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję